Czy ktoś robił fundament płytowy z ogrzewaniem typu Legalett, ale nie za pośrednictwem tej firmy?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZdaje się że ta Pani http://forum.muratordom.pl/przeproje...light=legalett
Nasz Dziennik
"Z logiką jest tak, że gdy ktoś jej nie rozumie, to zwykle też nie rozumie że jej nie rozumie"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychaaaaa.... W ten deseń. moim zdaniem chałupniczy legalett będzie ciężki do wykonania. A raczej nie tyle do wykonania (bo tutaj nie ma nic cięzkiego "technologicznie") tylko on jeszcze musi dobrze działać. No chyba że zdecysdujesz się na wersję pośrednią czyli kable zatopione w płycie i odpowiedni sterownik ładowania - Devi ma fajne. Tylko że nie da się zmienić paliwa. To zawsze będzie prąd. Z drugiej strony po co dla innego żródła robić akumulację?
Nasz Dziennik
"Z logiką jest tak, że gdy ktoś jej nie rozumie, to zwykle też nie rozumie że jej nie rozumie"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo właśnie, w tym "niemieckim legalettcie" podłogówka jest przypięta do samego dołu na styro, a na to idzie zbrojonko i beton. Co myślicie o tym, aby podłogówkę dopiąć jednak do zbrojenia na jakichś wieszaczkach i zalać. Koniecznie chcę mieć płytę pomimo dobrych warunków gruntowych i chciałbym za jednym zamachem (zalewem) mieć wszystko skończone i zapomnieć. Nie jestem jednak fanem grzania prądem i zdecydowałem się przez Adama_mk, jego bufory, solary i inne na wodę w podłodze i w suficie.
Jutro rano idę na pierwsze spotkanko z architekto/konstruktorem omawiać mój projekt indywidualny, więc pomóżcie wiedzą. Jak to zrobić dobrze, jakie pytania jutro lub później zadawać?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychEeee. nie zgadzam się z kolegą. W końcu to płyta fundamentowa, a nie statek kosmicznyNapisał coulignon
Można skopiować pomysł Legeletta i tak jak oni dają, dać wymienniki woda/powietrze.
Pytanie czy nie prościej zrobić dodatkową podłoge na płycie i tam dać normalne wodne. Podniesie to koszty, ale i tak będzie taniej niż legaletowanie. A w razie czego płytę można zdjąć i wyp... przez okno
Rozmawiałem z Twoim projektantem i mówił, że się tego nie podejmie bo nielegalne. W sumie ma rację Mówił też, że prawdopodobieństwo sknocenia czegoś przy zalewaniu rurek wodnego w płycie jest 10% - sporo....... Co 10-ta płyta jest sknocona.....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRozumiem twoje "zalac i zapomnieć"Napisał Amorphis
Jak było na spotkaniu?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeśli robi, to się na pewno tym nie chwali. Legalett na pewno by upomniał się o swoje prawa patentowe.Napisał bobvilla
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTragicznie jednym słowem.Napisał Elfir
Architekci z polecenia typu "wszystko za dobrą cenę Ci zrobią, to znajomi" tylko, że okazali się niekompetentni w każdym omawianym zagadnieniu. Jak już wyjaśniliśmy, że płyta może być aby zachować ciągłość ocieplenia to nagle pada hasło o podpieraniu jej słupami i nie da rady inaczej. Notorycznie mylili GWC z rekuperatorem i znali tylko wodne GWC z grzałką elektryczną, bo gdzieś to widzieli albo mylili z PC. Wentylacja mechaniczna to dla nich koszt 30000zł i nie robią klientom indywidualnym, bo bez sensu, to działa tylko w hipermarketach. Bufor ciepła to max 200 litrów, przecież więcej nie zużyję, bo nie jestem w stanie. Jak nie założę kotła olejowego, to pójdę z torbami i zamarznę. Ocieplenie to max 12 cm styropianu, bo więcej się nie nie opłaca, nikt więcej nie daje i nic to nie daje. Mój "projekt" indywidualny, prostokąt prosty jak stodoła z takim samym stodołowym dwuspadowym dachem i wszystko za nich pomyślane, narysowane, tylko przenieść gotowe pliki *.dwg do profesjonalniejszego CADa, zwymiarować zgodnie z normami itp, bo ja się na tym nie znam, a rysować to rysowałem w jakiejś darmowej Arcadii i można łatwo przenieść na wycenili na 12kzł, bo branżówki podrożały i najlepiej jak wezmę gotowy projekt za 2kzł, a oni mi podstawią firmę, która za jakieś 80kzł to dla mnie zbuduje jak pokryję koszty materiałów... Poszedłem do tych baranów jeszcze raz z fotkami z tego forum aby im pokazać o czym w ogóle rozmawiamy , a oni jak to barany w kółko beee... tego się nie da, beee.., tak się nie robi, beee.. to kosztowne będzie... beee beeee beeee.... Żeby ich całkiem pogrążyć rzuciłem jeszcze na koniec hasełko ekofiber i prefabrykowane we własnym zakresie płyty, które żeśmy z Adamem rozwałkowywali na sitach z siarczanem miedzi...
Rzeczywiście z takim podejściem to nie da się domu wybudować za 300k i zejść z rachunkami poniżej kosztów mieszkania w zwykłym bloku i trzeba będzie zatykać dziury w oknach, wentylacji i drzwiach w zimę oraz hodować grzyby na ścianach gratis...
Od tego czasu byłem w trzech "firmach" i sytuacja mniej lub bardziej przypominała powyższą. Zmądrzałem i od razu wykładam laptiego z fotkami na stół i pytam, czy takie coś widzieli i znają. Tak znamy... z nazwy... tago się nie robi... beeee beeee beeee...
Dzięki Coulignonowi i jego namiarom spiknąłem się z jego projektantem płyty, tylko, że na razie stanęło na tym, że daleko mamy do siebie i płytę w cenie 1-1,5kzł może mi od ręki zrobić po domek, ale cała chata to będzie problem ze względu na odległość i konieczność dyskusji na "żywo" i pokiwania się nad projektem.
A propos projektu, to stanęło po głębokich poszukiwaniach na gotowcu o nazwie KOLOR i niewielkich zmianach w nim jeśli chodzi o ściany. Cała reszta to i tak indywidualnie z branżowcami. Niedługo założę wątek o jego przeróbkach i budowie w "zrób to sam i polepsz" i tam zapraszam już dziś. Czy jest w Bydgoszczy albo okolicach jakiś (oczywiście niedrogi ) projektant z dużymi "kochones"?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał Sh'eenaz
W jednym egzemplarzu, na użytek własny - można. Więcej sztuk, albo zarobkowo - nie można.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhmmm
jesteście pewni co do patentu ?
legallet chwali się na stronie że posiada patent o numerze 173035
ok sprawdźmy :
google wypluwa że :
ok sprawdźmy u źródeł :DECYZJE O WYGAŚNIĘCIU PATENTU
patent nr -(B1) 173035 data wygaśnięcia - 1999 01 12
UPRP powiada że :
ok decyzję uchylonoDECYZJE O ZMIANIE LUB UCHYLENIU DECYZJI
(opublikowanych w Wiadomościach Urzędu Patentowego)
(Bl) 173035 02/00 2000 05 04 uchylono decyzję o wygaś-
nięciu patentu
szukajka na stronie UPRP powiada że :
dla nr 173035 znaleziono 1 wpis
zgłoszenie o tym numerze traktuje o budowie nowego typu ... podtorza
jedyna możliwość że tego nie znalazłem jest taka że UPRP nie wprowadził tego aktu do swojej bazy danych
bowiem nie ma w spisie roku 1994 z ktorego to roku pochodzi widniejący na stronie legaletta patent ... ale !
skoro tak to zdaje się bardzo dziwnym dlaczego UPRP ma w bazie danych ten numer pod zupełnie innym patentem ?
poza tym bardzo podejrzany wydaje mi się sam wpis w patencie
SPOSÓB POSADOWIENIA FUNDAMENTU BUDYNKU
czyli mam rozumieć że sposób posadowienia budynku na płycie fundamentowej jest chroniony prawami patentowymi ?
hmmm mam do czynienia z patentami i powiem tak - bardzo ale to bardzo ogólnikowy wpis -ja jeszcze nie widziałem takiego a widziałem ich sporo
zazwyczaj w patencie jest dokładny opis
można sprawdzić na UPRP jak wygląda zgłoszenie /patent i dlaczego bardzo ważny jest zarówno numer jak i opis
w zasadzie każdy może powiedzieć że mam patent i go sobie zrobić i wkleić na stronę
nie chcę aby mnie kto źle odebrał ale.... samo stwierdzenie że ktoś posiada patent jak dla mnie to za mało
na zakończenie :
być może się mylę - jeśli tak to przepraszam zainteresowanych
a jeśli nie .?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo ten dokument, którym się chwalą :Napisał numerek
Na stronach :
http://www.targibudowlane.pl/?p=48
i http://baza.budujemydom.pl/pl/produk...terystyka.html
jest informacja o patencie nr P-301-895 .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPanowie, a nie prościej po prostu zadzwonić do Gdańska niż snuć domysły i pisać o rzekomym chwaleniu się? I tak tworzą się plotki, sensacje... .
Czegoś się boicie? Tego, że nielegalnie coś chcecie zrobić?
Dobrej zabawy życzę... byle nie cudzym kosztem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie, Piotr
---------------------------------------------------------------------------------
Czym jest trollowanie?
Poczytaj sam na przykład tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtaaa jak widzę uzurpujeswz sobie prawo nieomylności w sprawie legalletuNapisał Piotr O.
wiec informuję że dzwoniłem i się dowiedziałem że ;
patetnt jest na stronie
jak chcialem przyjechać do firmy to zaczęli wykręcać się od spotkania
cudzym kosztem ? czyim Twoim ?
uspokój się z tym beszczelnym promowaniem najdroższego rozwiązania z płytą grzejną !
rozmawiałem z niemcami i koszt ichnej płyty 17% mniejszy jak tych ... z gdańska z patentem
daj se na luz bo robisz im krecią robotę !
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychile legalett się ceni w tej chwili? Pamiętam ceny na poziomie 600zł/m2. Dalej tak to wyglada?
Nasz Dziennik
"Z logiką jest tak, że gdy ktoś jej nie rozumie, to zwykle też nie rozumie że jej nie rozumie"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych