Martinezio - jeśli zdjęcie prezentowane przy Twoich wpisach to Twoje nowe lokum to gratuluję ślicznego domu
Jest bardzo sympatyczny, nie za duży i nie za mały a przy tym w miłych i spokojnych barwach.
Niestety przez najbliższe lata będę mieszkać w bloku, bo mój mąż jak na razie nie chce słyszeć o budowie. Wystraszył się gdy naszym znajomym spalił się nowy dom do którego mieli się wprowadzić. W efekcie został im kredyt 300 tys. do spłaty a PZU nie chce wypłacić kasy co było do przewidzenia. Nadal mieszkają we trójkę w kawalerce i nie stać ich na nową budowę.
Ale ja nie kapituluję
Na razie szukam powoli działki w atrakcyjnej okolicy....