Jak poszukiwania? Odezwij sie do nas.Napisał Grażyna1966
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychoj oj oj
ciut mnie tu nie było, bo i mój świat niecoo się podłamał w posadach.... ale widzę, że i Ty wciąż na wojnie
daj znak jak Ci idzie....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak do tej pory , jestem na etapie szukania, co prawda umawiam się na oglądanie po 10tym, albowiem od 2 dni odbieram porody więc nwet gdybym coś chciała załatwić to osobiscie będę musiała byc.
Jeszcze brat mi coś załatwia w niedzielę bede wiedziała więcej, jak do tej pory to coraz częściej widzę wizję chwilowego powrotu na mieszkanie :/ jednak nie wiem czym to się skończy.
Na pewno dam znać co załatwiłam co do brata to jest to jakas chałupka koło Torunia, ale ze zdjęć to sama nie wiem co o tym sadzić jedynie fakt (że psy bym mogła trzymac sobie w domu jak do tej pory) jest w tym pocieszający ale też zero ogrodzenia i strasznie daleko :/ Odezwe się w niedziele po spotkaniu .
Pomoc dla Tomka:
Gabriela Gab
02-433 Warszawa
ul. Przednia 5/6
65 1140 2004 0000 3402 2793 9103
Hodowla psów rasowych
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCiągle coś , 29.04 przed samym rozpoczeciem porodu suni, pójście na trening po Sewilla młodszego syna , widzę siedzi dzieciak na ziemi przed drzwiami wejściowymi, zapłakany nie ubrany wciąż w stroju do treningu, pytam dlaczego płaczesz co się stało?pierwsza myśl, może ktoś go pobił? na osiedlu tym chłopcy lubią uzywać siłę rękami nie głową, a on do mnie chciałem zrobić na macie poslizg i chyba złamałem palca w nodze, no i zaczeło się jazda do szpitala kulku godzinne czekanie na chirurga wkońcu jest przyszedł po zdjęciach mówi no chłopie masz złamany palec...a ja do niego jak idiotka , no nie poważnie? aż mi się głupio zrobiło za samo pytanie .
Szalona jazda do domu bo nie wiem co tam zastanę , wkoncu suczka już od nocy szykowała się do porodu , ale nie ! spokojnie zdążyłam poród zaczął się wieczorem , poród hm... raczej horror 2 doby Arwenka się męczyła poród cięzki, maluszki strasznie duże ale są urodziły się lecz jakby odpoczynku było mało tylko ona skończyła jeszcze kocy nie zmieniłam a już biegiem Laylę z łóżka synowi na siłę ściągałam bo zachciało jej sie w łóżku rodzić tyle co ją zaprosiłam do legowiska już maluszek wypadł, ten poród na szczęscie był spokojny szybki i łatwy ,teraz nasza rodzinka jest powiększona o 11 maluszków w różnych kolorach, ale radość przesłania mi mysl co dalej....dziś byłam u brata na rozmowę w sprawie domku cioci jego dziewczyny która na stałe mieszka we Francji a domem miał się opiekować jakiś Pan ale zamiast opieki libacje sobie tam robi, rzekomo dom przepisała na niego lecz ma zamiar zmienić testament, jak mówi zatruł jej czymś wode i wylądowała w szpitalu.Więc czekam sobie o 12:00 na brata , godzina nic Pani Viktori nie ma po 2 godzinach zadzwonilismy mówi że nie dojedzie i mam jutro o 17:00 znowu na nia czekac u brata ...eh co zrobić, wciąz coś, dziś ze szczeniakami siedział Denis z Sewillem jutro chyba mamę na kolanach będe błagac by przyszła do szczeniaczków, bo Denis jest jutro w szkole na wieczorówce. A Sewill mimo że ma 12 lat i jak inne dziecko mógłby zostać sam i popilnować, niestety nie zostanie nie dość że ADHD które czasem jak by się wyciszało już to jest jeszcze silna nerwica lękowa i nawet do łazienki w nocy musze z nim iść, bo sam nie pójdzie a co dopiero gdyby miał sam zostać w domu. Dlatego tak sie bałam tej chwili i majowego czasu bo wiem że teraz już nic nie załatwię , mając malutkie szczeniaczki w domu. Ale gdybym nie spróbowała nadal działać nie byłabym sobą , więc nastawiona jestem na jutro że pójdę na to spotkanie jakim sposobem jeszcze nie wiem ale wiem że gdybym nie spróbowała żałowałabym że nawet nie podjeła próby.Więc kolejny dzień na oczekiwaniu co przyniesie jutro Jutro napiszę znowu czy coś załatwiłam.
Pomoc dla Tomka:
Gabriela Gab
02-433 Warszawa
ul. Przednia 5/6
65 1140 2004 0000 3402 2793 9103
Hodowla psów rasowych
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych... walcz kobieto o swoje marzenia....
im ciężej jest Ci teraz, tym większa satysfakcja jak już się wszystko uda spójrz na te maluchy... to dla nich i dla swoich dzieci to robisz... tam znajdziesz motywację...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSzczerze?.. to mam dość, pomoc brata nie wypaliła, to totalna ruina dom jak i dach w stanie rozsypkiNapisał DarioAS
W niedzielę jade w kolejne miejsce coś zobaczyć, jak to nie wypali to już nie wiem.
Na domiar rozpętała się wojna z moimi sasiadami, jak się dowiedzieli że może będę zmuszona wrócić z psami do siebie:/ są tacy co szeptają inni na głos się wypowiadają lecz nie do mnie ...eh szkoda słów, ogólnie to mam jeszcze 3 miejsca które jadę zobaczyc...mam nadzieję że w niedzielę to mój ostatni kurs ale to tylko nadzieja jak i kazde inne które były poprzednio więc na razie nic nie piszę , bo już raz napisałam i sami wiecie jaki kocioł sie zrobił z mojej prośby o pomoc.
Was tylko proszę abyście trzymali kciuki za nas bardzo mocno
Całuski dla Wszystkich i miłego wekendu
Pomoc dla Tomka:
Gabriela Gab
02-433 Warszawa
ul. Przednia 5/6
65 1140 2004 0000 3402 2793 9103
Hodowla psów rasowych
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa to nie wiem jak sie odezwać. Dałam pieniądze, odesłałaś i w sumie to sie nie dziwie.
A zamienić mieszkanie na domek? Myślałaś o tym?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpiekne masz pieski sama mam labka. a nie myślałaś żeby oddać kilak w dobrręce ja tylko pytam chociac wiem jakie to Musiało by być trudne
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam nie pisałam jakiś czas bo wiele go nie mam teraz, poszukiwania , szczeniaczki przenoszenie rzeczy na swoje mieszkanie by potem zwozić tylko z jednego miejsca a nie z 2 ch .
Hm co na froncie? otóż dziś jadę jeszcze raz w jedno miesce , po powrocie napiszę co i jak ...
ODDAĆ SWOJE PSY? własnie o to walczę, bym tego nie musiałą zrobić, masz labka potrafiłabyś oddać go? postaw sie w tej sytuacji .
Sprzedać mieszkanie nie mogę pisałam wczesniej nie mozna sprzedać co nie jest twoje, zamienić ? nie znalazłam zadnego takiego ogłoszenia
Ale nie ważne wkleję wam coś co poprawi nastrój odrobinkę
Nasza gromadka rosnie
1wszy tydzień
2gi tydzień
zmiana kolorku
Pomoc dla Tomka:
Gabriela Gab
02-433 Warszawa
ul. Przednia 5/6
65 1140 2004 0000 3402 2793 9103
Hodowla psów rasowych
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno Musiałam go dać do teściów.niestety ale odbiorę go po wyprowadzę. często tam jestem a ma zalew podwórka i własna wersalkę
a te czekoladki super. moim marzeniem była czekolada- kiedyś na bank sobie dokupię. na razie mnie nie stac
daj znać jak ci poszło!!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych.... łaaaaa.... no świetne te psiaczki
takie przytulaski ten złoty jak na mamie leży to przytulony zupełnie jak mój Maciuś
walcz kobieto bo widzisz, że masz o co
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych