Aguś, kochana, będzie dobrze, nie wolno Ci się martwić.
Lekarze mają taką tendencję, że mówią zwykle tylko te rzeczy, które mogą się poprawić, nie chcą podtrzymywać nadziei i wiary w wyzdrowienie - nie wiem dlaczego.
Jedźcie do tego Wrocka, trzeba by popytać może na grupie wrocławskiej, kto mógłby pomóc w szybkim znalezieniu lokum.
Sylwia - siły i spokoju Ci życzę bardzo, kochana, musisz teraz być dzielna bardzo i stanowcza.
I pamiętaj, że wiara i nadzieja potrafią cuda czynić...