dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 4
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 70
  1. #41
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Funia
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    5.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    100

    Domyślnie

    Cytat Napisał Monika $ Seba
    Cytat Napisał Funia
    Cytat Napisał Monika $ Seba

    jestem zwarta, nie gotowa, ale co ma być to będzie...
    a na kiedy się szykujecie?
    po 20
    Ja z "papierów" mam termin na 8.09, ale wszystko wskazuje na to, że idziemy rodzić w środę 26.08.

  2. #42

    Domyślnie

    Chciałam coś dodac odnosnie majtek, bo wbrew pozorom to nie takie oczywiste jakie trzeba miec.
    ŻADNA FIZELINA!!! Co z tego że jednorazowe jak zaparzają, a to najgorzsze co może być, bo rana musi się wietrzyć!!!
    Najlepsze są do kupienia w każdej aptece majtki SIATECZKOWE. Są bardzo przewiewne, elastyczne i świetnie podtzrymują podkład. Mozna je bez problemu uprać, więc będą potrzebne 2 pary na zmianę.
    Mam za sobą 2 porody, więc wiem o czym piszę.

    Do tego koniecznie szare mydło w kostce firmy chyba Jeleń i myć dokładnie tam także gdzie są szwy (zwłaszcza te po cesarce). Rana goi się idealnie, bo szare mydło świetnie dezynfekuje i oczyszcza.

    Koszule do porodu radze mieć szpitalną. Nie jest najładniejsza, ale po co sobie upaprać swoją. Lepiej zachować na później

    Ubranka dla dziecka lepiej miec szpitalne, bo jak weźmiesz swoje to moga przez pomyłkę wrzucic razem ze szpitalnymi do prania, a szkoda. Koniecznie czapeczka dla dziecka na głowę, bo w szpitalach są straszne przeciagi, a głowę dziecku myją codziennie, a potem do sali trzeba jakos je przewieźć, a zapalenie ucha w szpitalu to norma, ale to tez przez bakterie, a nie przeciągi.
    Poza tym pieluchy dla dziecka i chusteczki nawilżające.

  3. #43
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał Monika $ Seba
    co do nożyczek- w szpitalu nie pozwalają nakładać dzieciom łapek- niedrapek,
    Ło matko w którym? Zawsze możesz kupić ubranka ze specjalnymi mankietami przy rękawkach.



    Cytat Napisał Monika $ Seba
    co do szarego mydła
    bedę miałą cesarkę więc opatrunki będą zmieniane przez pielęgniarki
    To w takim razie przyda ci sie w domu. Ja w kazdum razie stosowałam po operacji żołądka i naprawdę polecam.

    Cytat Napisał Monika $ Seba
    na pytanie po co mi termometr otworzyłam szeroko oczy- w szpitalu 4 razy dziennie krzyczą "mierzymy temperaturę"...
    Ło matko co to za szpital. U mnie krzyczeli, ale chyba tylko raz i dawali termometr. Przypuszczam nawet, że je myją.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  4. #44
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Monika $ Seba
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    1.499
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    127

    Domyślnie

    Cytat Napisał ale39
    Chciałam coś dodac odnosnie majtek, bo wbrew pozorom to nie takie oczywiste jakie trzeba miec.
    ŻADNA FIZELINA!!! Co z tego że jednorazowe jak zaparzają, a to najgorzsze co może być, bo rana musi się wietrzyć!!!
    Najlepsze są do kupienia w każdej aptece majtki SIATECZKOWE. Są bardzo przewiewne, elastyczne i świetnie podtzrymują podkład. Mozna je bez problemu uprać, więc będą potrzebne 2 pary na zmianę.
    Mam za sobą 2 porody, więc wiem o czym piszę.

    Do tego koniecznie szare mydło w kostce firmy chyba Jeleń i myć dokładnie tam także gdzie są szwy (zwłaszcza te po cesarce). Rana goi się idealnie, bo szare mydło świetnie dezynfekuje i oczyszcza.

    Koszule do porodu radze mieć szpitalną. Nie jest najładniejsza, ale po co sobie upaprać swoją. Lepiej zachować na później

    Ubranka dla dziecka lepiej miec szpitalne, bo jak weźmiesz swoje to moga przez pomyłkę wrzucic razem ze szpitalnymi do prania, a szkoda. Koniecznie czapeczka dla dziecka na głowę, bo w szpitalach są straszne przeciagi, a głowę dziecku myją codziennie, a potem do sali trzeba jakos je przewieźć, a zapalenie ucha w szpitalu to norma, ale to tez przez bakterie, a nie przeciągi.
    Poza tym pieluchy dla dziecka i chusteczki nawilżające.
    majtki siatkowe- wielorazowe też spakowane
    pieluszki i tetrowe i flanelowe też
    co do koszuli to zabieg na golasa ale potem ubierają pacjentki a ubranka dla dzidzi dają żeby włąsnie mie było zamian i pomyłek

    Funia- trzymaj się, panny to dobrzy ludzie są...

  5. #45
    Lider FORUM (min. 2800) OGRODNICZKA CZARODZIEJKA Avatar arcobaleno
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    4.024

    Domyślnie

    Ubranka dla dziecka lepiej miec szpitalne
    Ja tam wolę swoje - czyściutkie i pachnące - u mnie w szpitalu dziecko jest non-stop przy Tobie - sama je rozbieram/ubieram, więc nie ma szans na takie pomyłki,
    Domek Arcobaleno

    ...bo od marzeń wszystko się zaczyna...

    Dzień za Dniem..
    Zapraszam Do Mojej Pracowni

  6. #46

    Domyślnie

    Cytat Napisał arcobaleno
    Ja tam wolę swoje - czyściutkie i pachnące - u mnie w szpitalu dziecko jest non-stop przy Tobie - sama je rozbieram/ubieram, więc nie ma szans na takie pomyłki,
    Ale sama chyba nie kąpałaś
    Ja też miałam dziecko cały czas przy sobie (to teraz chyba standard), a i tak zawieruszyło się gdzieś jedno ubranko, bo przecież czy to obchód poranny czy wieczorny, czy to kapiel i trzeba wozić dziecko do dyżurki. Poza tym i tak jest cały czas zawinięte ciasno w szpitalny becik, więc równie dobrze moze być w samej pieluszcze i koszulce.
    Szpitalne rzeczy też są czyste chociaż nienajnowsze. Poza tym problem z rzeczami maluszka polega na tym, ze nie tylko trzeba mieć na nie oko (pielęgniarki nie patrzą czyje to, tylko od razu wyrzucają do kosza z brudna bielizną), ale problem jest także z praniem, bo ciuszki brudzą się na okrągło. I jak już dziecko w końcu wypuszczą do domu, to na miejscu okaże się że wszystko jest brudne i nie ma już go w co przebrać. Mozna przekazać rodzinie, zeby prała i prasowała tylko po co? Z własną bielizną jest wystarczająco zachodu

  7. #47
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał ale39
    Ale sama chyba nie kąpałaś
    Ja sama nie kąpałam, ale pielęgniarka po wykąpaniu utulała dziecko w jego osobisty ręcznik (żaden szpitalny) i oddawała mamie (czyli mi) do ubrania w jego osobiste ubranka. Tak chyba jednak jest lepiej.

    Cytat Napisał ale39
    Ja też miałam dziecko cały czas przy sobie (to teraz chyba standard), a i tak zawieruszyło się gdzieś jedno ubranko, bo przecież czy to obchód poranny czy wieczorny, czy to kapiel i trzeba wozić dziecko do dyżurki.
    Że jak? Rozumiem, że może nie być miejsca do kąpieli w każdej sali, ale na obchód? To już lekarzom się teraz nie chce robić obchodu tylko pacjenci muszą latać?


    Cytat Napisał ale39
    Poza tym problem z rzeczami maluszka polega na tym, ze nie tylko trzeba mieć na nie oko (pielęgniarki nie patrzą czyje to, tylko od razu wyrzucają do kosza z brudna bielizną)
    Najwyraźniej co szpital to obyczaj.


    Cytat Napisał ale39
    ale problem jest także z praniem, bo ciuszki brudzą się na okrągło. I jak już dziecko w końcu wypuszczą do domu, to na miejscu okaże się że wszystko jest brudne i nie ma już go w co przebrać.
    Bez przesady. W szpitalu po porodzie dziecko jest najczęściej 2-3 dni Nie chcesz chyba powiedzieć, że miałaś dla noworodka ciuszków na dwa dni tylko?
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  8. #48

    Domyślnie

    Ja miałam 2 razy cesrake w dwóch różnych szpiatalach i zawsze tydzień to był standard. Czesto jednak trwa to dłużej, bo praktycznie co drugie, trzecie dziecko ma zapalenie ucha, a kobiety infekcje z powodu źle pielegnowanej rany pooperacyjnej.
    Nigdy nie można zakładać, ze się z dzieckiem będzie krótko, bo sie mozna mocno rozczarować. Ja z pierwszym byłam 5 tygodni (sepsa), a z drugim tydzień (bez powikłań).
    Na obchód wszystkie dzieci są wożone do dyżurki, pewnie dlatego, ze jest tam dużo miejsca, czego nie można powiedzieć o salach. Po kapieli dziecko wycierane jest pieluszką tetrową, która od razu trafia do prania. Nikt by mnie nawet nie wpuścił z własnym ręcznikiem.

  9. #49
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał ale39
    Ja miałam 2 razy cesrake w dwóch różnych szpiatalach i zawsze tydzień to był standard.
    Na cesarkach się nie znam.


    Cytat Napisał ale39
    Czesto jednak trwa to dłużej, bo praktycznie co drugie, trzecie dziecko ma zapalenie ucha, a kobiety infekcje z powodu źle pielegnowanej rany pooperacyjnej.
    Wychodzi mi na to, że u was są jakieś mordownie a nie szpitale. A niektóre dziewczyny narzekają na nasz szpital.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  10. #50

    Domyślnie

    Może i sa mordownie, jak w wiekszosci duzych miast, gdzie nie ma miejsc na porodówkach.
    Takie są realia.

  11. #51
    SYMPATYK FORUM (min. 10) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    moniha

    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    68

    Domyślnie

    w trojmiescie tak nie ma
    lekarze chodza na obchody do sal , dzieci sa kapane w salach (wojewodzki),
    jakie ubranka matka chce zalozyc , czy to dla siebie czy to dla dziecka pielegniarki sie pytaja i nie ma problemu z pomylakami.
    ...słoneczne skry, w których śmiech śpi,
    co kluczem jest do wszystkich ludzi,
    i słowa dwa, a kto je zna,
    ten w każdym sercu miłość wzbudzi ....

  12. #52
    Lider FORUM (min. 2800) OGRODNICZKA CZARODZIEJKA Avatar arcobaleno
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    4.024

    Domyślnie

    Ale sama chyba nie kąpałaś
    Ja też miałam dziecko cały czas przy sobie (to teraz chyba standard), a i tak zawieruszyło się gdzieś jedno ubranko, bo przecież czy to obchód poranny czy wieczorny, czy to kapiel i trzeba wozić dziecko do dyżurki. Poza tym i tak jest cały czas zawinięte ciasno w szpitalny becik, więc równie dobrze moze być w samej pieluszcze i koszulce.
    Z Twojego postu wyinika, że w naszych szpitalach panują całkiem odmienne zwyczaje, więc nie rozumiem dlaczego jesteś taka stanowcza w swoich wypowiedziach.
    Otóż u nas pierwszą kapielą zajmuje się pielęgniarka (kąpiel pokazowa miejsce na kąpiel i inne czynności pielęgnacyjne jest w każdej sali) a następne wykonujesz sama (lub maż/partner/ew.inna bliska osoba) - jeśli czujesz się niepewnie to w jej asyście.
    Dziecko jest osuszane własnym ręcznikiem, ubierane we własne ubranka i zawijane w swój rożek/kocyk - cały czas jest przy Tobie, obchód w salach - ewentualnie zabierają dziecko na lampy - jeśli tego potrzebuje.
    Domek Arcobaleno

    ...bo od marzeń wszystko się zaczyna...

    Dzień za Dniem..
    Zapraszam Do Mojej Pracowni

  13. #53

    Domyślnie

    Cytat Napisał arcobaleno
    Z Twojego postu wyinika, że w naszych szpitalach panują całkiem odmienne zwycazje, więc nie rozumiem dlaczego jesteś taka stanowcza w swoich wypowiedziach.
    Nie rozumiem z czego miałaby wynikac moja stanowczość. Byłam w dwóch różnych wrocławskich szpitalach i w żadnym z nich nie pozwalano kapać matce noworodka, a wręcz wypraszano. Matki stały na korytarzu. Miałam własne ubranka dla dziecka, ale ich nie używałam, bo zaczęły ginąć. Opisałam własne doświadczenia. I tyle.

  14. #54
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Funia
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    5.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    100

    Domyślnie

    Cytat Napisał ale39

    Ubranka dla dziecka lepiej miec szpitalne, bo jak weźmiesz swoje to moga przez pomyłkę wrzucic razem ze szpitalnymi do prania, a szkoda. Koniecznie czapeczka dla dziecka na głowę, bo w szpitalach są straszne przeciagi, a głowę dziecku myją codziennie, a potem do sali trzeba jakos je przewieźć, a zapalenie ucha w szpitalu to norma, ale to tez przez bakterie, a nie przeciągi.
    Poza tym pieluchy dla dziecka i chusteczki nawilżające.
    U nas nie zabierając ubranek, a kąpanie odbywa sie na salach, na których leżą matki z maluszkami.

  15. #55
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Funia
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    5.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    100

    Domyślnie

    Cytat Napisał Monika $ Seba
    Funia- trzymaj się, panny to dobrzy ludzie są...
    Dzięx
    A już mam jedną Pannę w domu


  16. #56

    Domyślnie

    Cytat Napisał Funia
    kąpanie odbywa sie na salach, na których leżą matki z maluszkami.
    No to macie komfort. Ciekawa jestem natomiast jak wyglada sama kapiel? Czy też wsadzaja dzieci bezposrednio pod kran z bieżącą wodą? Ja byłam w szoku jak to widziałam. Chodziłam w tym samym szpitalu do szkoły rodzenia i tam położna pokazywała jak wacikami oczy dziecku przemywać, jak uszka wycierać, bezpiecznie trzymać, a w praktyce przypominało to mycie szlauchem prosiaka. Nikt sie nie certolił.

  17. #57
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar agnieszkakusi
    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    Toruń
    Posty
    9.025
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    77

    Domyślnie

    Funia, śliczna ta Twoja panna
    Ale39, wyobrażasz sobie, żeby pielęgniarki chodziły i z każdym dzieckiem się tak "certoliły" przy kąpaniu? Przecież one nie robiłyby nic innego tylko kąpały

  18. #58
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał ale39
    w praktyce przypominało to mycie szlauchem prosiaka. Nikt sie nie certolił.
    Jak byś miała do umycia cały oddział położniczy i neonatologiczny to też byś się nie cerdoliła, a mycie pod bieżącą wodą to w szpitalu najbardziej higieniczne co można sobie wyobrazić.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  19. #59
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Monika $ Seba
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    1.499
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    127

    Domyślnie

    Cytat Napisał arcobaleno
    Ale sama chyba nie kąpałaś
    Ja też miałam dziecko cały czas przy sobie (to teraz chyba standard), a i tak zawieruszyło się gdzieś jedno ubranko, bo przecież czy to obchód poranny czy wieczorny, czy to kapiel i trzeba wozić dziecko do dyżurki. Poza tym i tak jest cały czas zawinięte ciasno w szpitalny becik, więc równie dobrze moze być w samej pieluszcze i koszulce.
    Z Twojego postu wyinika, że w naszych szpitalach panują całkiem odmienne zwyczaje, więc nie rozumiem dlaczego jesteś taka stanowcza w swoich wypowiedziach.
    Otóż u nas pierwszą kapielą zajmuje się pielęgniarka (kąpiel pokazowa miejsce na kąpiel i inne czynności pielęgnacyjne jest w każdej sali) a następne wykonujesz sama (lub maż/partner/ew.inna bliska osoba) - jeśli czujesz się niepewnie to w jej asyście.
    Dziecko jest osuszane własnym ręcznikiem, ubierane we własne ubranka i zawijane w swój rożek/kocyk - cały czas jest przy Tobie, obchód w salach - ewentualnie zabierają dziecko na lampy - jeśli tego potrzebuje.
    to się nazywa komfort- taka kąpiel pokazowa to już coś. Mnie się marzy punkt laktacyjny na oddziałach, bo wiadomo niby jak przystawić do piersi ale położne mają swoje sposoby i nie zawsze bez upomnienia zdradzają swoje sekrety.

    u nas dzidzia na sali z mamą (chyba, że mama po cesarce to dzidzia na chwilkę, tyle ile sił ma mama) i jest zabierana
    kąpiel odbywa się rano przed wizytą pediatryczna, dziecko przywożone jest na salę mamy w rożku (nagie) w łóżeczku leżą ubranka do ubrania dzieci po wizycie. Pediatra bada dziecię na sali i mama je ubiera. Na salach są przewijaki ale żadnych stanowisk kąpielowych. Dzieci są ubierane w szpitalne ubranka i mają szpitalne rożki. W gruncie rzeczy nie widzę w tym nic złego.

    Położne wiedzą jak kąpać dzieci żeby im krzywdy nie zrobić- jak leżałam 2 tyg temu w szpitalu to jedna pokazywała na mojej sali młodej mamie jak podnieść bezpiecznie niemowlę bez bezpośredniego podtrzymywania główki ale tak żeby jednak miała ona podparcie i jak przewrócić na brzuszek. Byłam w szoku jak da się to zrobić.

    Najgorsze uważam jednak to co się dzieje na szkołach rodzenia (choć zaznaczam, że znam tylko z opowieści uczestniczących) W wielu przypadkach robi się rodzicom wodę z mózgu, a potem jeszcze położna na pierwszej wizycie patronażowej w domu powiela różne głupoty. Ta sama która w szpitalu się nie "cyrtoli" jak ktoś napisał, pokazuje jak wacikiem przemyć oczka itp. doradza w jakim proszku prać ubranka... W szpitalu wszystko jest prane w normalnym detergencie, pupy nie smarują sudocremem ani linomagiem jedynie wycierają chysteczkami nawilżającymi- dzieci nie mają uczuleń a w domu się okazuje że nawet oliwka uczula dzidziusia i jest lament.

    Zamknięte okna, pierwszy spacer po 3 tygodniach i pierze w beciku- to były metody naszych babć. Kto chce niech stosuje. kto nie- tak jak ja- niech nie stosuje.

    Pamiętajcie, że uda są dwa. Albo się udo (gładko przebrnąć przez szpital, połóg i adaptację do nowej rzeczywistości) albo się nie udo (na czym cierpieć będzie pewnie najbardziej maluch).
    Mnie się udo! jestem po wizycie u mojego gina i pokroją mnie 1 września.

  20. #60
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Eee tam. Ja po szkole rodzenia jakiegoś specjalnego wodogłowia u siebie i męża nie zauważyłam. A przynajmniej byłam spokojniejsza i miałam więcej pewności siebie, bo wiedziałam co i jak. I nawet jeśłi w okresie noworodkowym robiłam coś na wyrost i bardziej ostrożnie niż sytuacja tego wymagała, to co z tego? Przynajmniej nie panikowałam z byle powodu jak to robią niektóre mamusie na niemowlakowym forum gazety.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

Strona 3 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony