ale zazdroszcze
u mnie dopiero polowa
pomimo dlugiego porodu zakonczonego cesarka okolo 17, pozwolono mi zostawic dziecko przy sobie (w moim lozku) i spalysmy sobie przytulone razem,
ta noc to dla mnie najmilsze wspomnienie,
a z tymi alergiami to prawdza,
moja 2,5 latka zaczyna wlasnie przedszkolna przygode i pani z niedowierzaniem przyjela informacje, ze na nic nie jest uczulona
ale
dbanie o super czystosc przez miesiac,
karmienie naturalne (pierwsze 4 miesiace uwazalam na diete, pozniej juz nie)
spacery po 10 dniach, spane na dworze jesli nie bylo ponizej zera przez caly rok,
jedzenie z podlogi jesli spadlo, czasmi z psiej miski
pelzanie po trawie i wcinanie owocow prosto z krzaka,
sudokrem - niedawno skonczylam opakowanie (male) kupione przed porodem,
moze mialam szczescie, a moze po prostu czasami rodzice przesadzaja
a i nie wiem czy juz o tym byla mowa ale po cesarce przydaje sie jasiek do karmienia, bo najlepsza pozycja to lezaca, a dziecko do cyca nie siega