Do niedawna szalejące po okolicy dzikie króliki interesowały się tylko trawą.
Od tygodnia zabrały się za świeżo posadzone nasze berberysy i cyprysiki.
Berberysów już właściwie nie mamy.
Macie jakieś metody na króliczą hołotę ?
Do niedawna szalejące po okolicy dzikie króliki interesowały się tylko trawą.
Od tygodnia zabrały się za świeżo posadzone nasze berberysy i cyprysiki.
Berberysów już właściwie nie mamy.
Macie jakieś metody na króliczą hołotę ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzy to te same, słynne, cmentarne króliki? Jeśli tak to są nie do opanowania
Trzeba by na nie myśliwego albo jakieś łapki czy cuś
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych...a jakie to ma znaczenie dla pokrzywdzonego? Jedne i drugie tak samo chętnie obżerają ogródek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak to są chyba te sławne cmentarne króliki.Napisał tutli_putli
Ogrodzenie mamy ale z przodu są kute przęsła więc nie ma problemu dla królika przejście przez coś takiego.
W dzień się nie odważą wejść za ogrodzenie. Grasują u budujących się sąsiadów.
Problem jest w nocy.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wiem co jest czym ale ważne że mi zajada roślinyNapisał Mirek_Lewandowski
Poza tym z tego co widziałem w swoim życiu hodowlane króliki są o sporo większe.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo to masz bracie prze..ne - to te najgorsze królikiNapisał daniel_torun
Ja myślę że pies rozwiązał by sprawę - może jakiegoś sobie wypożycz na jakiś czas i zobaczysz czy pies działa na króliki czy nie?
Lepszy jeden pies na działce niż tysiąc żarłocznych królików
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychżona jelenia to prawdopodobnie najlepsza kochankaNapisał Mirek_Lewandowski
Pozdrawiam
Rezi
----------------------------------------------------------------------------------------
Historia kołem się toczy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
A swoją drogą... wieki temu przypałętał się jeden na działce. Pod starą, drewnianą szopką tak pokopał, że jak chciałem narąbać drewna, pieniek był się zapadł. Sąsiadowi ogryzł ze 20 świeżo posadzonych jabłonek, jakiś tam wynalazków, o co z przyczyn niezrozumiałych miał pretensje (sąsiad, nie królik) do mnie. Szczytem wszystkiego było podkopanie się do komórki obok, gdzie rodzice króliki (domowe oczywiście) trzymali i hmmmm, jakby tu... podtrzymanie gatunku Z dwóch samic było 23 szt potomstwa- nie do złapania. Z klatki się wygryzły, z komórki wykopały, nakopały nor pod starą, drewnianą werandą przy domu, tak, że się zapadła . Pasztet był tylko wtedy, gdy które we wnyk wlazło. Może niehumanitarnie, ale co- miałem sztucer kupić? Ogród zeżarty cały poza chrzanem, zresztą sąsiadów też... szkoda gadać, dwa lata walki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMiałem kiedys królika , calkiem duzego domowego , problem z nim był ... dostałem go w prezencie
Nie chciało mi się go przerabiac na pasztet , wypusciłem do ogrodu.
Po 15 minutach moje dwa kundelki rozszarpały go na kawałki i zjadły.
A to był całkiem spory królik , niewiele mniejszy od kundelka.
Polecam psa. U mnie psy rozwiązały problem z kretami a na nornice i inne gryzonie
polują całymi dniami.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych