zjazd do domu od A do Z

[ilka_ka]

Skoro masz już komplet dokumentów związanych z przebudową zastanowiłbym się, czy nie lepiej po prostu tę przebudowę wykonać. Jeśli różnica kosztów będzie niewielka to po co tracić czas na przygotowanie kolejnych papierków i bieganie po urzędzie ?

pozdrawiam

czy się mylę, czy zgłoszenie remontu będzie się wiązało z kosztami zajęcia pasa drogowego, a przebudowa to przecież dodatkowo koszt projektu - czy nie tak?

dopiero zaczynamy budowe (1.06) i kaszty grosz się liczy :/

[ilka_ka]

każdy*

[mikolayi]

Nefer - formalnie jest możliwe uzyskanie jednej decyzji na budowę domu wraz ze zjazdem z drogi publicznej. We wniosku powinno być wtedy napisane, że jest to "budowa budynku mieszkalnego (bla bla) oraz zjazdu indywidualnego/publicznego z drogi publicznej. W projekcie powinny być odpowiednie rysunki wraz z częścią opisową dot. zjazdu podpisane przez projektanta z odpowiednimi uprawieniami (drogowe lub bez ograniczeń). Stosowne uprawnienia winny być do projektu dołączone (kopie oczywiście). W decyzji powinno być na pisane że "...wydaje pozwolenia na budowe budynku (bla bla) wraz ze zjazdem (bla bla)... "
Teraz uwaga - żeby dostać pozwolenia na budowe domu do wniosku należy załączyć zgodę zadządcy drogi na zjazd (wymóg dostępu do drogi publicznej) - za zgode tę mogą robić warunki techniczne zjazdu, opinia dot możliwości budowy zjazdu czy też decyzja lokalizacji zjadu wydana przez zarządcę drogi.
Teraz cały myk leży w treści pozwolenia i zawartosci projektu

ilka - projekt to niewielki grosz w porównaniu do kosztów prac ale w rozrachunku oszczędności masz rację, każdy grosz się liczy

[Nefer]

formalnie jest możliwe uzyskanie jednej decyzji na budowę domu wraz ze zjazdem z drogi publicznej. We wniosku powinno być wtedy napisane, że jest to "budowa budynku mieszkalnego (bla bla) oraz zjazdu indywidualnego/publicznego z drogi publicznej. W projekcie powinny być odpowiednie rysunki wraz z częścią opisową dot. zjazdu podpisane przez projektanta z odpowiednimi uprawieniami (drogowe lub bez ograniczeń). Stosowne uprawnienia winny być do projektu dołączone (kopie oczywiście). W decyzji powinno być na pisane że "...wydaje pozwolenia na budowe budynku (bla bla) wraz ze zjazdem (bla bla)... "
Teraz uwaga - żeby dostać pozwolenia na budowe domu do wniosku należy załączyć zgodę zadządcy drogi na zjazd (wymóg dostępu do drogi publicznej) - za zgode tę mogą robić warunki techniczne zjazdu, opinia dot możliwości budowy zjazdu czy też decyzja lokalizacji zjadu wydana przez zarządcę drogi.
Teraz cały myk leży w treści pozwolenia i zawartosci projektu

Dzięki serdeczne Mikolayi - mam jasność. Czyli musze wystąpić z pozwoleniem na budowę zjazdu. A to oznacza, że teraz muszę znaleźć jakiegoś miłego projektanta, ktory mnie nie zabije ceną

[Nefer]

Aaaaaaaaaalllllllllllllllllllllleeeeeeeeeeee - szukam dziury w całym

Znalazłam w madrym artykule pana Tomasza Milewskiego (pierwszy link) napisane jest :

W przypadku przebudowy zjazdów istniejących wystarczające jest dokonanie zgłoszenia.

Mój zjazd istnieje (od wielu, wielu lat. Powstał podczas budowy drogi - wykonał go wykonawca drogi i zapewne miał wszelkie pozwolenia )

I ten mój istniejący zjazd muszę przesunąć (przebudować ? falandyzacja ?)

W warukach nie jest napisane,że mam przedstawić prawomocne pozwolenie na budowę zjazdu, ale prawomocną decyzję na budowę zjazdu - a tę jak rozumiem posiadam.

Dobrze kumam czy nie ?

Chyba po prostu pójdę va banque : wystąpię o zajęcie pasa drogowego i podłaczę pod decyzję, ktorą posiadam . I wystąpię ze zgłoszeniem przebudowy zjazdu. Rozumiem, że jak gminie się nie spodoba, to wezwie mnie do uzupełniania dokumnetacji o pozwolenie na budowę (lub projekt zjazdu)..

Ciekawe czy się uda

[Nefer]

znalazłam również :

Zgodnie z przepisami prawa budowlanego jako przebudowę drogi można zakwalifikować zmianę jej charakterystycznych parametrów w zakresie niewymagającym zmiany granic pasa drogowego. Przy czym należy mieć na względzie, że już odbudowa, rozbudowa, czy nadbudowa jest zgodnie z prawem budowlanym kwalifikowana jako budowa, a budowa będzie wymagała uzyskania pozwolenia na budowę.



Kurde, ale czym są granice ? Zjazd będzie przeniesiony dokładnie w tej samej formie o kilka metrów zdłuż krawężnika (nie ingeruje w żaden sposób w istniejącą "jezdnię".)

[mikolayi]

hmm...
od tyłu: z pasem drogowym to jest tak, że sam zjazd jest zlokalizowany w pasie drogowym i dlatego podlega ustawie o drogach publicznych. I tutaj nad "wykorzystaniem" w jakikolwiek sposób definicji pasa drogowego w przypadku zjazdów dyskusję bym uciął, bo nie ma o czym gadać.
Moim zdaniem przeniesienie zjazdu jest zmianą zagospodarowania w obrębie pasa drogowego, stąd byłbym bardzo ostrożny falandyzując tutaj prawo. Wprost odpowiadam tutaj, że takiej sytuacji nie przerabiałem osobiście więc nie wiem jaka bedzie interpretacja urzędu.
Warto spróbować załatwienia sprawy na zgłoszenie, ale raczej nie grałbym va banque lecz najpierw solidnie postrzępiłbym język w urzędzie miasta i zarządzie dróg. To nic nie kosztuje a moze pomóc No i pamietaj, że jakakolwiek wątpliwość, która w tych rozmowach powstanie po stronie urzędnika w ostatecznym postepowaniu administracyjnym będzie rozstrzygana raczej na Twoją niekorzyść.

Powodzenia

[Nefer]

Tak zrobię , dzięki za pomoc

[lonek79]

Witam
W styczniu teść przepisał nam działkę, która jest rolna.Na mapce nie ma naniesionego wjazdu. W rzeczywistości wjazd jest na tą działkę, po rozmowie dziadkiem, twierdzi że wjazd jest tam już od początku, ponieważ na niej był wybudowany dom. Po gospodarstwie została studnia, która jest naniesiona na mapkach.
Moje pytanie czy mogę się ubiegać u władz ( tylko jakich) aby ten wjazd został ponownie naniesiony na mapki. Czy mógłbym się powołać na studnię która jest na mapkach, że było tu gospodarstwo i wjazd musiał być?
Dodam że nie posiadam żadnych map które by wykazywał ten wjazd.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Marcin

[mikolayi]

Proponowałbym zacząć od zapytania u zarządcy drogi (urząd gminy, jeśli to droga gminna, zarząd dróg powiatowych jeśli powiatowa itd.) czy ten zjazd widnieje w jakiejkolwiek ich ewidencji. Dalszy tok postępowania zależeć będzie od uzyskanej informacji

pozdrawiam

[lonek79]

dziękuje za podpowiedź udam się jeszcze do Ośrodka dokumentacji kartograficznej i geodezyjnej. O dalszym rozwoju sprawy poinformuję po Świętach
Pozdrawiam i Życzę Wesołych i Spokojnych Świąt

[lonek79]

Witam ponownie
Już prawie wszystko wyjaśnione.
Chciałbym sprostować, moja działka leży przy drodze wojewódzkiej.
Po Świętach udało mi się dodzwonić do Zarządcy Drogi. Miła Pani poinformowała mnie że oni nie ewidencjonują wjazdów na działki rolne które nie są utwardzone.
Inwestor, który będzie chciał wzdłuż mojej działki np chodnik nie ma prawa zlikwidować wjazdu ani ustawić na tym wjeździe lampy.
Natomiast jeśli przekształcę tą działkę na budowlaną i będę starał się o pozwolenie na budowę domu. To będę mógł złożyć u zarządcy prośbę o pozwolenie na wjazd pod warunki budowlane (wtedy odbędzie się wizja lokalna i dostanę potwierdzenie czy otrzymam stosowne pozwolenie) . Jeśli natomiast będę chciał utwardzić ten wjazd, wykonać przepust, poszerzyć itp będę traktowany jako osoba która stara się o pozwolenie na nowy wjazd, czyli będą mnie obowiązywały wszystkie opłaty i plany.
Wszystkie te zapewnienie otrzymałem telefonicznie nic na piśmie, Pani obiecała, ze jak będzie w pobliżu mojej działki robić wizję lokalną nowego wjazdu to postara się sprawdzić ten wjazd i mnie poinformuje czy o pozwolenie pod warunki będę mógł otrzymać.
Pozdrawiam

[kuciar]

Mam podobny problem z uzyskaniem pozwolenia na budowe,zjazd z dzialki wychodzi na nie zaplanowana jeszcze droge ktora dodatkowo jest zalesiona. A bardziej szczegolowo:

Dodatkowo musimy zrobić i uzgodnić projekt zjazdu na drogę. Problem w tym że nie ma jeszcze projektu drogi dojazdowej, a działka nie jest przekształcona na drogową. Po konsultacji z urzędnikiem odpowiedzialnym za uzgodnienia zjazdów ustaliliśmy, że sami zaproponujemy przebieg jezdni i chodników w drodze dojazdowej i do niej zaprojektujemy zjazd. Niestety nie jest pewne czy do takiej drogi (znajdującej sie na działce nie przekształconej z rolnej na drogową) możemy projektować zjazd z Państwa działki. Będziemy rozmawiali o tym z urzędnikiem. Natomiast przekształcenie działki na drogową, zaprojektowanie i zrealizowanie drogi może niestety (wg. tego urzędnika) potrwać bardzo długo. Dobrze by było gdyby Państwo ze swojej strony spróbowali się dowiedzieć o terminie realizacji drogi dojazdowej, na dzień dzisiejszy rosną tam drzewa co uniemożliwia nawet w realizację budynku.

bylem dzisiaj w urzedzie gminy jak na razie nie planuja zadnej inwestycji w celu wykonania takiej drogi ....czy istnieje jakis inny sposob ? czy moge wystapic do gminy z prosba o wyciecie tych drzew i udostępnienie mi dojazdu/zjazdu do drogi publicznej?

[mikolayi]

przepisy są w tej kwestii jednoznaczne - aby możliwa była inwestycja nieruchomośc musi posiadać dostęp do drogi publicznej. Na dzien dzisiejszy nie ma go fizycznie (zalesiony teren) a z treści postu wynika, że prawdopodobnie również brak dokumentów potwierdzajacych, ze zostanie wybudowana droga - zacznijmy od tego. Skąd mają Państwo informację, że w sąsiedztwie bedzie przebiegać droga? czy jest to miejscowy plan zagospodarowania terenu? Skad wiedza w urzędzie, że "kiedyś tam" pojawi się droga?

[kuciar]

Wiedza moja pochodzi z mapek geodezyjnych i mapek dolaczonych do aktu notarialnego i planu zagospodarowania przestrzennego (droga ta ma nawet swoj symbol)

[mikolayi]

no to mamy juz sporą wiedzę. To jeszcze jedno pytanie .Jaki symbol na mapach geodezyjnych ma działka, na której w przyszłości ma przebiegać droga ? Rozumiem, że wg planu jest to droga (komunikacja)

[kuciar]

W warunkach miejscowego zagospodarowania przestrzennego nosi ona nazwe 24KD (mapka w zalaczniku)

[mikolayi]

a jak to wyglada na mapie zasadniczej/ewidencyjnej ?

[kuciar]

Tak wyglada na mapie ewidencyjnej ....nie ma oznaczen

[mikolayi]

oznaczenia muszą być. Nie ma ich co najwyżej na tym wycinku mapy. Działka jest geodezyjnie wydzielona i musi mieć jakiś numer Szukaj w wypisie z rejestru gruntów jakie oznaczenie i jaki numer ma ta działka. Na moje oko jest oznaczona jako dr (drogi). W tym wypadku wystąp do właściciela/zarządcy z oficjalnym zapytaniem kiedy owa droga stanie się funkcjonalna, bo jej obecny stan uniemożliwia Ci wykorzystywanie swojej nieruchomości zgodnie z jej przeznaczeniem z tytułu czego obciażysz ich kosztami (tu potrzebny prawnik) Nie przesadzaj jednak za bardzo żeby zostawić sobie furtkę na to, ze wykarczujesz to i owo, wyrównasz i będziesz dojeżdżał do swojej działki

powodzenia