Alanta,
sorry,że się wcinam,ale choć moje dziecko używa takiej szczoteczki (3 lata)sporadycznie,to mam opory, bo słyszałam,że taka szczoteczka moze naruszyć "nowe i młode" ząbki.Najlepiej spytać dentystki, choć i tu są różne opine.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSzczoteczka do zębów to narzędzie, którego skuteczność (jak zawsze) zależy od tego jak zostanie użyte. Sama szczoteczka niczego nie załatwi.
A pytanie "fachowca" (w tym wypadku stomatologa) ma niewielki sens bo (tak jak w przypadku budowania domów) bez najmniejszego problemu znajdziesz stomatologa, który ci to poleci jak i takiego który to odradzi.
PS. Moja rodzina (duzi i mali) używa takich szczoteczek od paru lat i sobie chwalą. Dla mnie to zwyczajny gadżet.
Jasiu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie gniewam się, rózne dyskusje już się tutaj toczyły.
Ja bardzo sobie chwalę zakup szczoteczki elektrycznej. Na pewno czyści dziesięć razy lepiej niż dziecko. Mając elektryczną szczoteczkę dziecko tylko sunie nią po zębach i są pięknie czyszczone.
Druga zaleta, jak zauważyłam, to przyzwyczajenie dziecka do specyficznego odgłosu i uczucia przy czyszczeniu zębów, które są podobne do dźwięku wiertła dentystycznego. Z tego powodu moje małe dziecko nie przestraszyło się wiertła u dentysty.
Ktoś się pytał o projekt, dlaczego wszystke rośliny kwitną na raz. Takie są ograniczenia tego programu, że posiada zdjęcia roślin w postaci kwitnącej. Dlatego na zdjęciach wszystko kwitnie na raz. Zresztą zaraz doładuję do albumu następne zdjęcia projektu ogrodu, które właśnie dostałam.
Pozdrawiam wszystkich,
Alicja
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZielona,
Najbardziej mi się podobają obudowy tzw. "portalowe", czyli kominek masz schowany w ścianie a widoczny jest tylko portal - swego rodzaju rama. Takie kominki przeważają np. w Stanach.
Ponieważ jednak nie mam kominka schowanego w ścianie, muszę wybrać inną obudowę. Rodzaj obudowy dyktuje mi mocno zaokrąglona szyba i pokręcona rura biegnąca od kominka do komina (co widać na zdjęciach). Z tego powodu nie mogę mieć obudowy ze zwężającą się górą - musi być tak samo szeroka do samej góry. Trzecia rzecz to to, że nie przepadam za obudowami skandynawskimi z cegły i drewna, bo w moim przypadku zajęły by za dużo miejsca i byłyby za ciężkie. Dlatego kształt obudowy będzie dostosowany do kształtu szyby, czyli półokrągły od samego dołu do góry. Widoczne elementy to będą dwie półki pod szybą i nad nią. Począwszy od górnej półki myślałam o trawertynie - boki z jasnego, półki z Tureckiego -który ma rudy odcień. Ponad górną półką będzie zaokrąglona zabudowa z płyty GK. Niestety trawertyn robiony po półkolu kosztuje KUPĘ kasy. Taka obudowa została nam wyceniona na ok. 4,5 tys. Dlatego jeszcze z tym zwlekamy.
Oczywiście wizja obudowy może się jeszcze zmienić. Nadrzędny jej cel do dopasowanie do reszty pomieszczenia - czyli dość prosty, nowoczesny ale bez wynaturzeń, jasne i ciepłe kolory. No i jak najmniejsza powierzchnia.
Pozdrawiam,
A.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCóż. Chłop broni się przed skalpelem jak może. Chodził tyle razy do specjalistów, aż osiągnął przeważającą ilość ekspertyz, że mógłby spróbować najpierw rehabilitacji. W związku z tym od 1 lutego będzie przez miesiąc jeździł codziennie do szpitala na rehabilitację. Niestety masaży tajskich tam nie ma - nad czym bardzo ubolewa...
A dalej zobaczymy. Przypuszczam, że na operację trzeba by go zaciągnąć wołami. Tym bardziej, że teraz całą rodzinkę już sobie wychował, większośc czasu po pracy leży, nie robi żadnych cięższych czynności, gości zresztą też przyjmuje na leżąco. Czyli jest mu wygodnie, prawda...?
Dzięki za troskę!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa nie mam nic przeciwko. Małżonek tylko korzysta, nawet lekarzy do swojego kręgosłupa poznał z moich internetowych przygód. Póki co nic złego z tego nie wynika. Natomiast wiem, że są osoby dla których byłoby nie do pomyślenia, żeby odkrywać się do tego stopnia. Ja czegoś takiego nie mam. Traktuję to trochę jak "poligon" literacki .
Pozdrawiam,
A.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych