Mam jeszcze jeden problem. W piwnicy mam bojler przy piecu. Nie używam go bo woda sie nie ogrzeje przy dosyć niskiej temp na piecu, poza tym ta woda śmierdzi. Mam przepływowy ogrzewacz i to przestawianie to też trochę kłopot. Chciałam w zeszłym roku odciąć ten bojler przynajmniej założyć zawór. Był fachowiec ale nad nim trzeba też było stać i palcem pokazywać, w końcu nie zrobił tego. Teraz przy tym remoncie jak zauważyłam jakie to oporne towarzystwo( jak do ściany bez odzewu) nawet o tym nie wspomniałam. Chyba dobrze byłoby to odciąć, bo tylko ogrzewa piwnicę i do niczego innego nie służy a obciąża instalację niepotrzebnie. Jednak muszę kogoś na większą robotę zamówić i to wszystko wreszcie zrobić. Żebym trafiła tylko na solidnego i myślącego fachowca .
pozdrawiam