dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30
  1. #21

    Domyślnie

    Na tego sąsiada ,to w takim razie za bardzo nie licz ...zrób wywiad po innych .W blokach zwłaszcza starych każdy o każdym wie dużo ..przyłóż się i popytaj ...
    Zastanów się kiedy bardziej czuć jak ciepło czy zimno w mieszkaniu ...? w suficie niczego bym się nie doszukiwała (jak sąsiedzi powyżej nie mają problemu) ..poszukałabym też starych map i dowiedziała się co przed blokami było ..

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    jest to grzyb /bez wątpliwości/

    może tkwić zarówno w podłodze, "watolinie" między scianami, pod wylewką
    /czesto wtedy dawali zamiast styropianu płyte pilsniowa miękką tzw paździerzową/
    lub jesli masz wykładzine typu lentex ...?

    od czego zacząć ? wpierw trzeba pozbyc sie podłogi i dobrze jesli tam jest a nie w scianach ...

  3. #23

    Domyślnie

    A MOŻE TO ŚMIERDZI Z NIESZCZELNEGO KOMINA ! Jeżeli na jesień nie było czuć tylko w sezonie grzewczym .... czasami jak w kominie zapali się sadza to ona pozostaje w zaprawie murarskiej i pod wpływem wys temp - 1200 st wtapia się w tynk i w tedy jest taki specyficzny smród stęchlizny ze spalenizną przenika do wewnątrz pomieszczeń .Naprawa ?! - Tylko wymiana komina.

  4. #24

    Domyślnie

    Jestem tego samego zdania co pisze kolega BRZOZA , moze to byc wszedzie ,choć bardziej jestem za tą watoliną w ścianach tak mi się wydaje , wykładzin żadnych nie stosuję w domu , mamy wełniane dywany , ale wszystko do prania hemicznego o ile to coś pomoże , deski myslałem też zwalić choć w jednym pomieszczeniu i zobaczyć co bedzie sie działo , wiadomo zeby nie ładowac sie w dodatkowe koszty .... wiem ze to jakis tam grzyb ale jak go wywalic , mysle tez aby jeszcze zainwestowac w takie urządzenia do pochłaniania wilgoci z powietrza tylko nie wiem czy to nastepne pieniądze nie bedą wywalone w błoto takie urzadzenie jest dostępne na Allegro koszt jakieś między 700 - 900 zł , natomiast kolega docent161 pisze o kominie , mi sie wydaje ze chyba raczej nie , nie mam dostepu w mieszkaniu do kominów spalinowych wszystkie zostały zamórowane ( te dzióry po piecach kaflowych ) a kotłownie mam w piwnicy , a i czysciłem kominy wyciorem latem nic tam za specjalnie nie było co by miało sie zapalić troszkę sadzy wyleciało i tyle ..... a komin na 100% jest szczelny , musiałem brac kominiarza aby wydał opinie zaczym założyłem C.O i wszystko było pozytwnie , kominy wentylacyjne wewnątrz mieszkania działają poprawnie wyciągają powietrze nawet przy szczelnie zamkniętych oknach więc nie wiem o co w tym wszystkim juz chodzi , chyba trzeba sie bedzie przychylic do wypowiedzi BRZOZY choć ja wczesniej tez o tym pomyslałem ....... wiecie co moja żona nasuneła mi pomysł nie wiem czy dobry czy tez kiepski a mianowicie zciągnąć do nas do domu sanepid i niech oni moze swoją aparaturką przeswietlą tą sprawe , wiem ze to nie bedzie nalezało do tanich decyzji ale chyba wszystkiego trzeba prubowac ..... dziekuję wszystkim za wypowiedzi w tej sprawie karzda przedstawiona przez was sprawa naprawde jest ważna i do rozwarzenia wiec dziękuje jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie .........[/u]

  5. #25
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    tdoman

    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    1

    Domyślnie

    oczywiście żona ma rację

    u nas pięknie pachniało pieczarkami - ubrania, włosy, wszystko - aż oczy piekły

    należy zwrócić się do sanepidu o pobranie próbki podłogi - robi się taki odwiert przez posadzkę, wylewkę, aż do stropu; w naszym przypadku okazało się że zastosowana była pod wylewką płyta pilśniowa jako wytłumienie i nasączono ją jakimś syfem (nazywało się to chyba xylen albo xylamid) którego użyto za dużo, należało skrapiać a podobno lali to wiadrami bo nasze bloki budowało wojsko... podejrzewam w waszym przypadku podobną sytuację

    uwaga: to dziadostwo jest wszędzie, u nas trzeba było zrywać całą podłogę aż do stropu i dawać styropian i nową wylewkę, zapach zniknął, natomiast da się go wyczuć jeszcze w okolicach listew przypodłogowych ponieważ ta pilśnia była również pod ściankami działowymi, czego nie przewidzieliśmy no ale teraz to już prawie nie czuć

    ten środek to jest niezły syf, więc nie zwlekajcie z odwiertem

  6. #26
    Banned
    veryAnka

    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-848
    Posty
    15

    Domyślnie

    Ja się wprowadziłam do mieszkania w bloku po jakichś studentkach i muszę przyznać, że z toalety śmierdziało niesamowicie. Myślałam, że może jakąś ścierkę upchnęły, tam gdzie jest pion z wodą i kanalizacją, ale też nie. Udało mi się doszorować Brefem, a to jeden z nielicznych środków, który mnie nie drażni zapachowo. Trochę pomogło, ale chyba jednak trzeba będzie zrobić gruntowny remont, bo gdzieś to się nadal utrzymuje i nie mam pojęcia co.

  7. #27

    Domyślnie

    Studentki często robią taki syf w mieszkaniu, że szok.

  8. #28
    Banned
    veryAnka

    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    00-848
    Posty
    15

    Domyślnie

    Dokładnie i to jak, dlatego teraz marzy mi się remont łazienki, więc próbuję szczęścia w konkursie Bref.pl. Może wreszcie uda mi się i ten zapach zniknie.

  9. #29

    Domyślnie

    Cytat Napisał veryAnka Zobacz post
    Dokładnie i to jak, dlatego teraz marzy mi się remont łazienki, więc próbuję szczęścia w konkursie Bref.pl. Może wreszcie uda mi się i ten zapach zniknie.
    niezbyt inteligentnie kolezanka reklamuje ten bref w kazdym swoim poscie....a juz ta bajka o studentkach,co zostawily nieusuwalny smrod jest zenujaca

  10. #30

    Domyślnie

    A może budowlańcy jajko zamurowali w ścianie

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony