Foreweścikowe Wszystko i Nic

[forewescik]

Zaglądam na forum Muratora od dwóch lat . Aż dziś natchnęło mnie , żeby poprowadzić swój własny dziennik - ale nie co dziennik, tj. nie co dzień pisany.
Mieszkaliśmy w wynajętym mieszkaniu aż pewnego zimowego dnia zobaczyliśmy fajny choć zaniedbany domek z tablicą na sprzedaż .... To była miłość od pierwszego wejrzenia i moja i męża... Tak nas ten domek kusił i nie dawał spać po nocach że postanowiliśmy go kupić. Najpierw dokładnie na tyle ile to możliwe go obejrzeliśmy z fachowcem ma się rozumieć , co by wiedzieć ile remontu nas czeka....I tak decyzja zapadła - kredytujemy się i kupujemy. To było w 2007r. W trakcie remontu wyszło duuużo ukrytych wad ( okazało się że stare to jest dobre ale wino ) , więc nasze plany wykończeniowo - dekoracyjne mocno się uszczupliły . Ale uznaliśmy to nic , pomału do przodu i będzie dobrze....Aż tu nagle w 2009 r już na samym początku trochę nam się w życiu pogmatwało i remonty stanęły... Ale że jesteśmy silni duchem , wierzymy że kiedyś doprowadzimy ten nasz wymarzony domek i ogród do wymarzonego stanu.[/img]

[forewescik]

Ogród na razie właściwie nie tknięty. Tylko dbam o roślinki , które już były posadzone

Fotkę zapodam innym razem .... I tak - mam nadzieję , że uda nam się doprowadzić ten domek do wymarzonego stanu. Do pięknych wnętrz , które można tu na forum oglądać z wypiekami na twarzy Za wzór niedościgniony stawiam domek EW-KI i ogród TOLI . Zawsze gdy do Nich zaglądam , mniej więcej taką mam minę

[forewescik]

Zdrowych i wesołych Świąt

[Justynka]

Witaj!
Wszystkiego dobrego z okazji Swiąt i nadchodzącego Nowego roku!

WItam bratnią duszę - bratnią dlatego, że my też -od 2006roku - mniej lub bardziej intensywnie remontujemy domek "z duszą" . Owa dusza ma już lat około 75... Dlatego chętnie tu zajrzę, łatwiej człekowi na duszy jak wie, że nie tylko on boryka się z niespodziankami, które w czasie remontu zgotowuje stary domek .
Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej fotek.
Justyna

P.S. Wpisuję się w galerii, gdyż nie widziałam linka do komentarzy - w razie czego usunę ten post