Nie do końca tak, gazu u mnie brak i w najbliższym stuleciu nie będzie, jakby był to bym miałNapisał daggulka
Chodziło mi o bezobsługowe ogrzewanie, z możliwymi do zniesienia rachunkami, i to była jedyna opcja, a odnośnie zwracania, to jeszcze nie mieszkam ale już mi się "zwróciła", nie ładowałem do pieca(kotła) ani razu !! a w domku kiedy nie przyjadę to ciepło.
I to jest bezcenne dla mnie !!