Dziennik niebudowy (bo remontu)

[niemodna]

mania1220, pytałaś kiedyś o co chodzi z tym klejeniem płyt. Tutaj jest akuratnie zdjęcie zrobione przy obróbce okna - można najlepiej zobaczyć o co chodzi...


Są "placki" kleju, a między nimi powietrze. Płyta "oddycha".

[mania1220]

mania1220, pytałaś kiedyś o co chodzi z tym klejeniem płyt. Tutaj jest akuratnie zdjęcie zrobione przy obróbce okna - można najlepiej zobaczyć o co chodzi...


Są "placki" kleju, a między nimi powietrze. Płyta "oddycha".

dzieki tak myslalam, tak samo jak kleilismy plyte nierdzewke nad kuchenke

[mania1220]

nie, fronty wszystkie są takie jak wcześniej podawałam (post 159). Jeden jest ze szkłem, też jest info...
Dla przypomnienia, taki kolor:

taki frez:


Tak, mam w domu na parterze 5 okien... Żadne nie jest wymiarowe - w salonie 260*160, kuchenne ma rozmiar 190 na 170... i weź tu coś wymyśl... ale z drugiej strony w domu jest jasno

Kuchnia bez frontów i bez szuflad będzie w przyszły wtorek albo środę (oczywiście na razie też bez docelowej lodówki i piekarnika - $$$...)

A co do płytek - mamy już kupione, mamy trochę w tym i trochę w tym kolorze.
Jest myśl żeby mozaikę położyć na ścianie, bo jak znam życie to u mnie farba nie zdałaby egzaminu, a olejnej nie chce, na szkło się nie godzi mój ślubny, a kolejnego odcienia płytek nie chcę wprowadzać...

wiem tylko na wizualce dol wyszedl inny, myslalam ze zmienilas cos
to jakie masz kolory tych kafelek?
a farby nad blatami to ja tez nie lubie...moj tez sie na szklo nie zgodzi; ale wytlumaczenia DLACZEGO to juz nie dostalam . Koniec koncow powiedzialam ze klade mozaike ewentualnie te same plytki co na podlodze a mozaika nad sama kuchenka a on ma juz byc wara od mojej kuchni bo tam to tylko on bedzie burdzil a ja sprzatala po nim

[kardamina]

Nie wiem... zrobisz, jak będziesz uważała - ale, wg mnie podłoga mieszana tutaj nie pasuje... przynajmniej, nie w taką "kratownicę" - a płytki masz ładne.

[niemodna]

akurat pomysł szachownicy to pomysł męża... ja nadal jestem za "wydzieleniem stref" - jadalnia i kuchnia, dzisiaj będę to rozrysowywała...

[mania1220]

przyj na wydzielenie stref bo jak masz ladna drewniana kuchnie oczy powinny leciec odrazu na szafki a nie na szachownice na podlodze

[niemodna]

W przyszłym tygodniu można powiedzieć że będę mieć kuchnię... znaczy się wiadomo, bez frontów i w ogóle, ale coś będzie... czas więc wygrzebac listę rzeczy do kupienia, zmodyfikować i zastanowić się co chcemy z moim eMem dostać od znajomych na imprezę urodzinowo-parapetówkową, co prawda mieszkamy już prawie rok, ale parapetówy nie było póki co... - zapowiedzieliśmy już, że dostaną listę i będą musieli się przystosować. Nie chcę dostać kompletnych "uniwersalnych" bzdur, jak np. doniczki, zwłaszcza że kwiatów w domu na razie nie zamierzam mieć - ot, takie moje "widzimisie"...

Posiłkując się postem z bardzo dawna...

garnki - mam komplet, na razie wystarczy
patelnie - mam jedną, przydałaby się druga, mniejsza...
talerze - trochę się w czasie remontu potłukło, ale nam na razie wystarczy, a nie widziałam ostatnio takich, które by mi się podobały...
sztućce - mamy.

deski do krojenia - na razie niestety mam jedną

1. kamień do pizzy
2. talerz bądź deska do podawania pizzy
3. stolnica - mata silikonowa
4. spryskiwacz do oleju i octu - mam
5. foremki oraz kruszarki do lodu (silikonowe)
6. wałek do ciasta
7. młynki do pieprzu i soli oraz solniczka i pieprzniczka - mam
8. pojemniki na przyprawy
9. pojemniki do przechowywania, mrożenia żywności
10. pojemniki na kawę i herbatę
11. chochelki - mam
12. otwieracz do puszek, otwieracz do butelek, korkociąg - mam
13. trzepaczka - mam
14. deski do krojenia - mam jedną...
15. woreczek do gotowania - podobno bardzo wygodna rzecz
16. miarka do spaghetti - nie chcę na razie...
17. tłuczek do ziemniaków - mam
18. noże -mam

no i na dodatek trochę robotów itp kuchennych, oraz:
19. maszynka do mięsa... np Zelmer 986.86
20. thermomix
21. sokownik

Acha, jeszcze podkładki pod garnki i na stół...

OK, Drogie Panie, teraz znów prośba o pomoc... co jeszcze jest niezbędne, a co jest niezbędne "nieco mniej"... czyli innymi słowy co i w jakiej kolejności kupować, wpisać na listę...
No cóż - to w końcu nasza pierwsza kuchnia...

22. acha - jeszcze chlebak trzeba...
23. filiżanki - mamy
24. trzeba kupić kubki, ale te lekkie z cienkimi ściankami, bodaj ceramiczne...

[niemodna]

acha, ze sprzętu, trzebaby na allegro upolować jeszcze:
slowcooker'a...

W przyszłości będzie trzeba nabyć piekarnik z funkcją mikrofali (nie na odwrót, piekarnik w tym duecie jest ważniejszy).
Lodówkę docelową.

i zapewne wiele innych bzdur, które wyjdą w praniu...

[mania1220]

nie wiem czy tego uzywasz ale ja tak i to czesto wiec pisze co bym jeszcze dokupila:
1.maszynka do mielenia miesa i innych rzeczy - chyba ze Twoj robot ma dostawki
2. blender reczny z rozdrabniaczem.
3.mlynek do kawy - chyba ze pijesz rozpuszczalna (ja jeszcze pije kawe z cisnieniowca).
4. piecyk do pieczenia - taki maly. szybciej niz w piekarniku (czyli mniej pradu) na mniejsze pizze, zapiekanki, hot dogi itp
5.wypiekacz do chleba - uzywam go do mieszania, ugniatania chleba zamiast recznie. Nie z lenistwa ale powodow medycznych - ale cala robota odwalona a pieke w kuchence juz
6 waga kuchenna
7. blender duzy - do robienia napoi i najlepszy do robienia plackow ziemniaczanych - tarka poszla w zapomnienie, krwawe palce tez

[mania1220]

oops...maszynka byla
jeszcze cos co ulatwi zycie w kuchni - segregatory do szuflad, ewentualnie koszyczki aluminiowe albo pojemniki plastykowe zeby sie nic nie walalo i latwo bylo znalezc.
A czajnik masz?

[niemodna]

czajniki mam 2, i elektryczny i taki na kuchenkę gazową... elektryczny będzie trzeba jeszcze jakiś dokupić, bo ten jest chyba starszy ode mnie (przywieziony od dziadków, na budowę...)
piekarniczek mały mam, piekarniczek większy, zielony, mam - dlatego mogę troche poczekać na ten do zabudowy...
blender ręczny mam
robota do ubijania mam
kawy zasadniczo ani ja, ani eM nie pijamy...
maszynkę do chleba mam, ale wolę ręcznie zagnieść ciasto...
wagę kuchenną mam

blender duży, znaczy się taki pojemnik z ostrzem na dole? to takiego jeszcze nie mam, ale nie wiem czy będzie konieczny... bo do robienia placków ziemniaczanych mam eMa

tak, segregatory do szuflad są potrzebne... ale niekoniecznie teraz już natychmiast - będę stopniowo dokupowała, tak jak i inne rzeczy które wyjdą w praniu...

acha - jak nnie wymyślę za dużo to poproszę żeby mi krzesła kupili, takie jakie mi się podobają do kuchni

[mania1220]

no to chyba masz wszystko
Lyzki drewniane do merdania w garnkach?? Pewno tez masz
Tak, lepiej niech sie zloza na krzesla, a do kuchni dokupisz sama sobie powoli, jeszcze by Ci kupili nie to co lubisz i co wtedy.
Krzesla najlepszy pomysl
uzywasz eMa do plackow??? ...no moj M by sie nie dal hahaha

[niemodna]

mój robi najlepsze placki na świecie
w ogóle to jak tylko ma czas, to chętnie mi pomaga w kuchni i nie tylko...

jedyne czego się boi to pralka

[mania1220]

moj tez mi pomaga ale pociagu to nie ma do tego, najwiecej na swieta to robi.
To ja przyjade do Ciebie na placki
Pralki to i moj sie boi. Do dzis nie wie jak wlaczyc. Nie zrobilby sobie prania wcale
jak jest na wyjezdzie dluzej i musi isc gdzies do pralni to tez nie idzie...pierze w rekach

[niemodna]

hehehe...
no cóż, widocznie eMy tak mają

na placki zapraszam

[niemodna]

haha...
znalazłam gadżeta, chce gadżeta..
więcej tu:
http://www.toys4boys.pl/Kukulcze-Jajo-item158.html

[mania1220]

hihi...dobre! a jeszcze jakas pomoc dla panow do uzywalnosci pralek by sie sprzydal

[mania1220]

heheh wlazlam tam....a ja chce takiego:

http://www.toys4boys.pl/Lodowe-szczeki-item1440.html


na imprezce...OOOPS...przepraszam , wypadly mi jak drina robilam

[zosik]

takie jajo to i mi by się przydało
a eMy tak mają, zdecydowanie! mój się boi nie tylko pralki, ale i wody w kuchennym zlewie... broń boże nie zamoczyć rączek, ale jak zamiata to kanapa lata po pokoju ;D gdzieś musi mieć ujście ten strach

a wyciskacz do czosnku masz?

[niemodna]

mam