Sobieradek ja chętnie poznam wymiary krokwi, murłat i płatwi pośrednich jeśli te ostatnie w ogóle masz u siebie. A poza tym przyjrzał bym się chętnie kaniom ( zaciosom) jak są spasowane na murłacie i ewentualnie płatwi pośredniej
Sobieradek ja chętnie poznam wymiary krokwi, murłat i płatwi pośrednich jeśli te ostatnie w ogóle masz u siebie. A poza tym przyjrzał bym się chętnie kaniom ( zaciosom) jak są spasowane na murłacie i ewentualnie płatwi pośredniej
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"sobieradku" czy aby nie zachłysnąłeś się swoimi racjami i inne argumenty do Ciebie nie docierają. A swoją drogą farmery nie stosuje się do łączników ciesielskich choćby ze względu na elastyczne podkładki. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie "zachłysnąłem" się, tylko się dzielę z innymi, jak sobie sam poradziłem. A o "inne" argumenty (jak widać powyżej) raczej trudno, bo nie chcą się nimi podzielić Moje "racje" wynikają z tego, że w odpowiednim czasie sam musiałem "sobie radzić", gdyż w morzu "papraków" trudno szybko znaleźć prawdziwego fachowca.
P.S. W sprzedaży również są "farmery" bez podkładki. I takie właśnie zastosowałem. Pragnę Pana także uspokoić, że moje "eksperymenty" mają pewne podstawy, gdyż jako emerytowany projektant konstrukcji stalowych mam niejakie pojęcie o obciążeniach, naprężeniach i.t.p., więc moje decyzje były (choć w pośpiechu) przemyślane. Na pewno z drewnem jest nieco inaczej, niż ze stalą, ale mam spore zaufanie do mocowań wielopunktowych (np. analogiczne połączenia nitowane) niż dla jednopunktowych (choć z pozoru bardzo solidnych).
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Konto usunięte_12* ; 23-10-2010 o 09:04 Powód: uzupełnienie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"sobieradku" no to mnie uspokoiłeś. Całkowicie się z Tobą zgadzam co do połączeń wielopunktowych weźmy choćby płytki kolczaste. Pragnę jednak zwrócić uwagę na fakt, iż tradycyjne więźby były łączone nie na gwoździe a na drewniane kołki i niejednokrotnie stoją do dziś. Ot taka profesjonalna ciesielska robota. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZanim się na swojej działce wybudowałem, to tak "dla rozruszania kości" własnoręcznie rozebrałem dwa stare domy z dachami dwuspadowymi, z których najstarszy miał ok. 100 lat. Była to (przy okazji) lekcja dawnego budownictwa. Znalazłem tam właśnie połączenia kołkami drewnianymi. I właśnie tylko te kołki (chyba z dębu lub akacji?) były jeszcze nietknięte przez korniki. Pozostałe drewno było w stanie kompletnej "rozsypki" (pewnie dlatego, że nie było wtedy impregnatów). Miałem wrażenie, że ten starszy dach trzymał się tylko dzięki pancerzowi ok. siedmiu warstw papy. I wszystko to wytrzymało tyle wichur !(?) Może to więc za daleko idący wniosek, że te rzeczywiste obciążenia nie są aż tak duże, że i drewniane kołki wystarczały?
Jednak biorąc pod uwagę ostatnie "trąby" powietrzne w Polsce, to trzeba by jednak "chuchać na zimne".
Ostatnio edytowane przez Konto usunięte_12* ; 24-10-2010 o 17:12
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych