Kobieta buduje dom

[azalka76]

Witam.
Nazywam się Monika i od dawna śledzę Wasze wątki dotyczące wykańczania domu i siebie, i pomyślałam że fajnie będzie się przyłączyć .
Zatem do zobaczenia.
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1110/dzialka3c6d.jpg

Wszystko fajnie ale te zdjęcia to koszmar.
Wkleiłam, ale ja chcę aby widoczne było od razu , a nie odnośnik do linka.
Pomocy
[IMG][/IMG]
Bosko udało się bez pomocy

[azalka76]

Oto moja działka kupiona w 2007 roku, w czasie szalejących cen. Ale tak to już bywa jak się zwleka i nie bardzo wie co dalej. To że zawsze chciałam mieć dom to było jasne, ale jak tego dokonać, jak się ma tylko kilkuletnią córcię i rozwód.
Ale kobiety są bardzo pomysłowe, więc wymyśliłam- będę budować metodą gospodarczą to może mój sen się ziści. Powiedziała i zrobiła.
Działka leży w bliskiej odległości Łodzi, tam obecnie mieszkamy. Piękny las dookoła, taki jak lubię sosnowy, rzadki , porośnięty mchem.
Budowę rozpoczęłam w roku , a w zasadzie pod koniec roku 2009.
[IMG][/IMG]
to była jedna z pierwszych budowli wzniesiona na działce.Może nie majestatyczna ale jakże ważna, stoi dzielnie do dziś.
Potem rozpoczął się żmudny proces budowy który trwa do dziś.

[azalka76]

Prace przy wznoszeniu domu ruszyły 1 października 2009, fajnie jest sobie to znowu przypomnieć, niedawno minął rok.[IMG][/IMG]
[IMG][/IMG]

[joanika]

witaj
gratuluję odwagi i życzę powodzenia będę podglądać postępy budowlane

[yokasta]

Ja też jestem i podglądam. Podziwiam, bo nie każda kobitka by się zdecydowała na tak odważny krok - budowę domu, co zazwyczaj jest postrzegane jako męska strefa. Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy !

[AnnaP.]

Witam,
dasz radę. Ja też budowałam sama z rocznym synem, z dużym wsparciem mojej Mamy. Zaczęłam w szalonym roku 2007, a dziś mieszkamy i jest fantastycznie.
Trzymam kciuki!!!

[azalka76]

Dzięki dziewczyny za przybycie i wsparcie

[Nelli Sza]

Podziwiam i powodzenia. Chętnie będę zaglądać

[azalka76]

Wekkend na budowie minął na murowaniu szczytów, bo się murarzom nie zdążyło w zeszłym roku, a w tym chyba "zapomnieli". No cóż samemu trzeba i powiem że z małym wsparciem poszło chyba nieźle, zobaczymy w sobotę czy się trzyma ..Jakoś ten rok nie obfitował w kasę i niewiele poczyniłam inwestycji, a tak już bym chciała widzieć koniec.
Może okienka jeszcze w tym roku, zobaczymy.

[azalka76]

Dzięki Nelli Sza za odwiedziny. Ja również często do Ciebie zaglądam i pięknie TAM... u Ciebie.

[azalka76]

[IMG][/IMG]
dziś jak na te zdjęcia patrzę, to wydaje mi się to tak dawno, fajnie sobie powspominać czasy powstawania murów, gorzej było z dachem, och ile nerwów i łez... masakra do dzisiaj mnie trzyma nie powiem co, bo nie wypada. Ale wiem że nie ja jedna tak pod górę miewam, więc się nie poddaję.

[azalka76]

Tak w dopowiedzi: te czerwone linie to moje nieistniejące jeszcze ścianki działowe. Powinnam się wziąść się w garść i to skończyć. Wstyd . Ale brak czasu mnie troszkę usprawiedliwia, w końcu jestem również mamą wymagającego malucha. Pozdrawiam wszystkie mamy.

[DarioAS]

Dołączę się do zaglądaczy
Pozdrawiam cieplutko - mama maluszków dwóch

[azalka76]

Smętek na dworze i w dodatku zima idzie... nie znoszę, to chociaż dla przypomnienia mój ukochany ogródek w którym uwielbiam pracować, to mnie uspokaja i wspaniale relaksuje, poza tym to głównie z jego powodu częściej latem wpadam na działkę.
[IMG][/IMG]

[azalka76]

Pozdrawiam Cię Dario również.
[IMG][/IMG]
Tak powstawały moje rabatki, ciekawa jestem jak to wszystko się zmieni na wiosnę, jak urośnie, bo przyjąć się musi nie ma innej opcji.

[azalka76]

Podglądałam dzisiaj domy na forum, takie modernistyczne w formie i mój zachwyt nie miał końca. Zawsze bardzo podobała mi się zabudowa wczesnego modernizmu i oczywiście domy Franka L.Wrighta. W Łodzi jest kilka perełek z tamtego okresu, głównie na osiedlu Julianowskim, gdzie uwielbiam się włóczyć z aparatem i podpatrywać. Szkoda że nie mogę mieszkać w takim domu, no cóż ... nie ta liga, nie mój czas.
Ale cieszę się z tego co mam, nie będzie modernistycznie tylko kolonialnie, przynajmniej w salonie. Ale na Tamarkę L. też znajdzie się miejsce.

[azalka76]

Tym czasem zamówiony styropian 15 na ściany bo zimy to już chyba syberyjskie będą. Nie dbamy o klimat to mamy...-20 .
A z gorszych spraw to PRĄD. Ten to mi sen z oczu spędza. Do dzisiaj nie jestem posiadaczką jego mocy. Panów elektryków którzy przewinęli się przez moją budowę było kilku w efekcie nie mam prądu. W piątek 26 listopada był termin podłączenia . 8-10 w takich godzinach mieli się pojawić panowie monterzy z elektrowni. Ja urlop wzięłam, pojechałam 20 km poza Łódź, czekam i nic. Fajnie nie ma jak poszanowanie cudzego czasu. W dobie telefonów komórkowych przydałby się chociaż telefon że nie przyjadą, a tak zmarzłam na kość i wróciłam do domu z kwitkiem. Masakra.

[Dorfi]

Niestety niepunktualność to zmora dzisiejszych czasów.
Dużo cierpliwości życzę i przytulnego domku

[DarioAS]

Ale Cię urządzili

[prawdziwy.anika]

zadzwon i zrob dzika awanture
mnie tak dwa razy pod rzad urzadzili zima wlasnie...do trzeciego razu nie dopuscilam i efekt byl dopiero,jak przestalam bawic sie w grzecznosci