Jesteś świetnym Erudytą i byłbyś świetnym kaznodzieją, chyba że jesteś ateistą to może trener w korporacjach typu Amway, tyle że to co napisałeś to czysta demagogia.
To, że politycy się spierają i umniejszają wagę działań przeciwnika to jest rzecz normalna i oczywista. Jak ktoś tego nie kuma i się podnieca, jego sprawa.
W polityce są ważne fakty i konkretne korzyści.
Barack zaprosił Bronka, bezpośrednio po wizycie Medwiediewa tylko po to aby uwiarygodnił działania Baracka w sprawie układu Start. Patrzcie nawet Polacy, którzy tak nie lubią Rosjan są za rozbrojeniem i nową polityką militarną USA. Zagrał Bronkiem jak pionkiem. A co osiągnął Bronek i Polska?