Witam ,
Od początku poznania się z forum muratordom chciałam założyć swój wątek. Posiadanie miejsca gdzie można zapisać swoje inspiracje, wymienić się poglądami, gustami i czymkolwiek innym z ludźmi był kuszący. To moje pierwsze mieszkanie i jego urządzanie jest związane jest z wieloma emocjami, przede wszystkim tymi pozytywnymi, ale nie tylko. Poza tym chciałabym kiedyś wrócić do tego wątku, przypomnieć sobie „jak to było”. Fajnie zatem, ze mogę stworzyć miejsce, gdzie będę Panią i władczynią mojego widzimisie. Choć tu…
Ja czyli Karolina. Młoda żona, jeszcze młodsza matka.
Już sam zakup miejsca naszego życia był okupiony wieloma ustępstwami. Ja chciałam wieś, sielskie życie od zgiełku dużego miasta (choć idąc na studia to właśnie wielkie miasto było szczytem marzeń – ale wiadomo preferencje zmienne są). Mąż – uparciuch- chciał miasto, najlepiej centrum. Ja chciałam mały domek, gdzie będzie biegać gromadka moich dzieci (uchowaj Boże), duży pies, kot a w ogrodzie będzie kózka (co za durny pomysł). Poza tym domek miał być biały, a w oknach różowe firanki – zazdrostki, hehe Mój mąż preferuje styl nowoczesny, nienawidzony przeze mnie styl brw. Ja kocham styl starych mebli, to co ponadczasowe, klasykę. On pragnie mieć wnętrze, jak to mówi, wygodne – do życia. Ja pragnę pięknych, może mniej „do życia” mebelków, gratów, dodatków. Ehh, no i jak to wszystko pogodzić?...
Ostatecznie kupiliśmy mieszkanie w szeregowcu na wsi, ale przyklejonej do dużego miasta, z maleńkim ogródkiem i metrażem też niewielkim, ale z klasycznym wyglądem budynku i pięknymi widokami na lasy. Coś już zatem jest …