pozwolenie na płot-problem

[dzici]

witam, dawno nie byłem na forum ale to co dostałem w mijającym tygodniu pocztą zwaliło mnie z nóg, z nadzoru przyszedł mi nakaz rozbiórki owego płotu którego dotyczy mój post, nie wiem teraz co robić

[Briksdal]

witam, dawno nie byłem na forum ale to co dostałem w mijającym tygodniu pocztą zwaliło mnie z nóg, z nadzoru przyszedł mi nakaz rozbiórki owego płotu którego dotyczy mój post, nie wiem teraz co robić

Odwołuj się od decyzji PINB do wojewody, tam siedzą przeważnie mądrzejsi ludzie.
Na jakie paragrafy się w piśmie powołują?

[Margoth*]

dzici, nie daj się. Nadzór nie ma racji. Walcz dalej, Briksdal dobrze pisze. Tylko pospiesz się, masz chyba tylko 14 dni na odwołanie, ale nie jestem pewna.
Zrób kolorowe kopie wszystkich pism dotyczących sprawy i nikomu nie dawaj do wglądu oryginałów, bo masz do czynienia z oszołomami, którzy gotowi nawet zniszczyć Ci Twoje papiery. Bądź ostrożny i głowa do gory.
Pisz na bieżąco, bo jesteśmy z Tobą.

[aglig]

Dzici prześlij mi skan tego pisma na priw. Najpóźniej w środę sprobuje ci pomóc.

[sSiwy12]

Jeśli możesz, to podaj najistotniejsze "dane" z tego pisma

[autorus]

kurcze jakieś kpiny. Jedyne co z tego wynika to albo masz źle wyznaczoną działkę, albo się czepiają.

Miałem takie chece z TPSA. Robiłem płot od drogi, na wszelki wypadek wszedłem na swoja działke z płotem ok 10cm. I okazało się ze się wkopałem w ich przewody do netu. Cała okolica bez netu, przyjechała policja itd. TPSA zaczęła mnie straszyć, ale wysłąłem im mapkę i ewidentnie było że sobie przewód zrobili na mojej działce i sie uspokoili.

[sSiwy12]

W zasadzie jest to typowy spór (w tym przypadku z gminą) o przebieg granicy.
Z tego co wyczytałem, gmina przyjęła granicę z "obdukcji" geodety. Ty się z tym nie zgodziłeś, wiec powinieneś wystąpić o wznowienie (okazanie) granicy - co zresztą było nakazem pierwszej (uchylonej) decyzji.
Na stan obecny, ogrodzenie stoi na działce gminy.

Moim zdaniem - oczywiscie.

[dzici]

wiec co mam zrobić w tej sytuacji, jak się odwołać

[sSiwy12]

Moim zdaniem - wystąpić z wnioskiem o wstrzymanie wykonania decyzji, do czasu ustalenia przebiegu spornej granicy.

[dzici]

jak wcześniej pisałem droga przy której wykonałem płot prowadzi do posesji bliskiego członka rodziny wójta, droga ma szerokość ponad 4 metry. zgłoszenie budowy płotu zgłosiłem, usytuowałem szkic przebiegu płotu na mapce i dołączyłem do zgłoszenia. według mapek wszystko było w porządku aż po postawieniu płotu sąsiad członek rodziny urzędnika który nie jest i nie był strona w sprawie zgłosił że mu płot przeszkadza. przy konfrontacji z gminą w czasie późniejszym gmina nie miała żadnej mapki która by mogła wskazywać na to że mój płot usytuowany jest w drodze gminnej ąz tu po pewnym czasie wyskoczyły jakieś mapki pierwsze mi widzialne na oczy gdzie mój płot nagle jest w drodze. Zamiast to gmina udowodnić że płot jes w drodze to mnie zmuszali abym to ja udowodnił że płot jest na mojej posesji

[sSiwy12]

Bo trzeba było się podpisać pod protokółem, z adnotacją, że się nie zgadzasz z wyrysowaną granicą. Nie podpisanie, nie jest równoznaczne ze sprzeciwem.

[Briksdal]

Nie pozostaje nic innego jak wykonanie wznowienia granicy działek celem ustalenia jej przebiegu i jednoznacznego określenia, gdzie stoi płot.

[dzici]

no tak ale wg pisma zgłoszenie budowy płotu było w 2007 roku a przejecie bez jakichkolwiek pomiarów przez gminie drogi nastąpiło w 2012 roku

[aglig]

no tak ale wg pisma zgłoszenie budowy płotu było w 2007 roku a przejecie bez jakichkolwiek pomiarów przez gminie drogi nastąpiło w 2012 roku

To nie ma żadnego znaczenia.
Odwołuj się. Napisz, że inwentaryzacja nie jest równoznaczna z rozgraniczeniem działek. Ze względu na brak znaków grnicznych nie zgadzasz się na przedstwione przez gminę dokumenty. Jednocześnie powołaj się na wyrok Sądu

Wyłączenie kompetencji organów nadzoru budowlanego w kwestii sporów sąsiedzkich o naruszenie własności w związku z realizacją projektu budowlanegoWyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2006-11-14, II OSK 1338/05
Teza:Kwestie wykonania prac budowlanych przez inwestorów z naruszeniem własności sąsiedniej nieruchomości winny być dochodzone w postępowaniu przed sądem powszechnym. Tego rodzaju spory reguluje bowiem materia prawa cywilnego i osoba twierdząca, że sąsiad naruszył jej prawo własności bądź też dokonał uszkodzeń w jej obiekcie, winna dochodzić tego przed sądem cywilnym. Do kompetencji organów nadzoru budowlanego nie należy badanie przebiegu granic, a w szczególności ich przekroczenia przy realizacji obiektów budowlanych.

Uzasadnij, że decyzja o nakazie rozbiórki jest wydana z naruszeniem prawa gdyż ze względu na nie przeprowadzenie postępowania rozgraniczającego i brak znaków granicznych nie można stwierdzić na czyim gruncie stoi ogrodzenie. A organ Nadzoru Budowlanego nie jest uprawniony do wydawania takich rozstrzygnięć. Decyzja zapadła z naruszeniem zasad opisanych w dyspozycjach przepisów art. 7 i 77 KPA. Organ nie dopełniły ustawowego nakazu dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego.

[wojgoc]

dzici,
zrób tak jak radzi aglig - pisałeś do mnie na priv, ale nie miałemneta w okresie światecznym a tu już mam pełną poradę co robić dalej.

[dzici]

dziękuje za pomoc, odwołanie wysłane, będę czekał na rozwój sprawy

[dzici]

witam,szybko się owinęli z odpowiedzią. odwołanie wysłałem 9 stycznia a dziś dostałem odpowiedz że tak czy inaczej płot stoi na drodze gminnej i nie widza podstaw aby uwzględnić odwołanie anie żeby uchylić decyzje. lipa

[wojgoc]

coś za szybko - jakby byli przygotowani

[sSiwy12]

Nie lipa, tylko sprawa o "miedzę". Wcześniej pisałem co należy zrobić.

Moim zdaniem - wystąpić z wnioskiem o wstrzymanie wykonania decyzji, do czasu ustalenia przebiegu spornej granicy.

[dzici]

no tak zgadza się , trochę nerwy mnie poniosły jak przyszedł list i do końca nie przeczytałem a więc Powiatowy Inspektorat nie doszukał się żadnych nieprawidłowości w tym temacie i odwołanie od decyzji uznał bezzasadne gdyż droga jest gminna i koniec nie ważne czy ma 5 czy dziesięć metrów, dlatego odwołanie zostaje przesłane do wojewódzkiego inspektoratu i tam ponownie rozpatrzone ale nie mam za dużo nadziei w tym temacie bo ręce lokalnych urzędasów są bardzo długie