dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 23
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 442
  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Napisał zosik Zobacz post
    monia77w1 prawdziwa kobieta z Ciebie hihihi, tak 3maj
    biedny Ci nasi mężczyźni, ale czy nie jest dla nich najważniejsze dobre samopoczucie żon, przez co i domu? Gdy kobieta jest szczęśliwa, to i facet kwitnie
    lampa urocza a jaki kolor? podłogową?
    i podeślij fotkę krzeseł - chętnie się pogapię
    Puszczę Ci linki z aukcji na pw
    http://nasza-klasa.pl/profile/8917382
    zapraszam wszystkich forumowiczów

  2. #42
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.460
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mis Uszatek Zobacz post

    Ojj... zdecydowanie musisz zmienić swoje myślenie o tej adaptacji i jak najszybciej wkomponować w nie obu - architekta i konstruktora. ...
    ...nie jestem ekspertem ale mam za sobą rozbudowe domu i kilka razy potknełam się o przepisy budowlane, więc niestety MIŚ USZATEK ma rację jeśli chcesz adaptować budynek gospodarczy na dom musisz mieć na to "urzędowe pozwolenie" czyli PnB... z kolei aby takowe dostać musisz przedstawić projekt zmian wykonany przez specjalistę... a żaden szanujący sie specjalista(czyt. projektant) nie zrobi projektu bez sprawdzenia, zmierzenia i przeliczenia, bo każdy projekt musi być zgodny z prawem budowlanym...

    Oczywiście jeśli masz swoje wizualizacje to architekt będzie miał lżej będzie wiedział czego od niego oczekujesz a jego zadaniem będzie sprawdzić i zaprojektować to tak ak aby było zgodne ze wszystkimi normami budowlanymi

    P.S. jeśli ktoś robi tylko remont domu bez naruszania konstrukcji nie musi mieć pozwolenia, ale Ty nie remontujesz DOMU więc papierków nie ominiesz niestety
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  3. #43
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar kardamina
    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Posty
    870
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    Obawiam się, że Gopax i Mis Uszatek mają rację - przede wszystkim jest tu potrzebna ocena fachowca, czy ten budynek się w ogóle nadaje do takiego "przemeblowania", o jakim Ty sobie myślisz. Dalej - projekt przebudowy i dopiero pozwolenie na przebudowę. TA papierologia Ciebie nie ominie, jeśli chcesz w przyszłości zamieszkać w takim domu, jaki nam zaprezentowałaś.
    Owszem, Ty możesz remontować i przebudowywać, jak Ci się żewnie podoba i kiedy podoba, jednak może się zdarzyć taka sytuacja, że... przyjdę do Ciebie i zarządam dokumentacji, i jeśli takowej nie będzie, to nakażę Ci to wszystko przywrócić do stanu pierwotnego (czyt, zburzyć). Pamiętaj, samowolka budowlana kosztuje więcej niż sama budowa lub przebudowa. A, szkoda by było - masz fajne pomysły na tę adaptację.
    Powiem Ci tylko, że ja na samą wymianę dachu musiałąm się starać o pozwolenie - i u mnie tylko lekko się zmienia konstrukcja dachu, ale musiałam...
    Recykling mojego 60-latka z plusem - czyli wszystko o tym, jak to "staruszek" zmienia się w dom z moich marzeń...

  4. #44

    Domyślnie

    Wiem, wiem, że pozwolenie na budowę/przebudowę będzie konieczne, nie chcę robić na dziko, bo strach mieszkać. Tylko przerażają mnie koszty tej papierologii. Rozumiem, że to kosztuje, ale czemu cholera aż tak dużo??!! 10 tys. wydam a zero widocznych efektów ;/
    gopax Ile Wy płaciliście za architekta? czy konstruktora?

  5. #45
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar kardamina
    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Posty
    870
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    Wiem, że to dużo... ale, zawsze można znaleźć fachowca, któy zrobi inwentarz, projekty i poprowadzi budowę za troszkę mniej, niż jego poprzednik. Czasem warto troszkę popytać ludzi ile dali za tę papierologię i poszukać ciut taniej - a znaleźć można...
    Nie chcę Ciebie dodatkowo dołować, ale załatwianie tej całęj papierologii zajmuje trochę czasu... ech...
    Recykling mojego 60-latka z plusem - czyli wszystko o tym, jak to "staruszek" zmienia się w dom z moich marzeń...

  6. #46
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.460
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    Cytat Napisał zosik Zobacz post
    Wiem, wiem, że pozwolenie na budowę/przebudowę będzie konieczne, nie chcę robić na dziko, bo strach mieszkać. Tylko przerażają mnie koszty tej papierologii. Rozumiem, że to kosztuje, ale czemu cholera aż tak dużo??!! 10 tys. wydam a zero widocznych efektów ;/
    gopax Ile Wy płaciliście za architekta? czy konstruktora?
    Ile???? Ja za kompletny projekt dałam 3,5 tyś. a reszta kasy poszła na efekty
    Miałam podobnie jak Ty wszystko rozplanowane, którą scianę wyburzę, a którą dostawię i jak chcę podzielić przestrzeń na poddaszu... z tym że ja MUSIAŁAM zrobić nowy strop, wiec architekt (ze wspólnikiem) najpierw wszystko obejrzeli i pomierzyli (fundamenty, ściany) potem dokładnie przestudiowali moje plany i rozrysowali to po swojemu, czyli dokładnie, która ściana bedzie nośna, a która trzeba pogrubić, gdzie trzeba zrobić podciąg, żeby strop z czasem nie zawalił nam sie na głowę itd... w cenie był również projekt instalacji wod-kan i elektrycznej.

    a reszta papierków to drobne opłaty skarbowe i u nas bardzo dużo czasu, niestety....
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  7. #47

    Domyślnie

    i trzymam kciuki

  8. #48

    Domyślnie

    Witam. Podziwiam i gratuluję. Miś Uszatek "niestety" ma rację. Ja musiałem dodatkowo mieć opinie eksperta budowlanego czy budynek nadaje się w ogóle do remontu, a potem dopiero architekt i konstruktor. Cenią się ci fachowcy, ale może i dobrze że są, bo to co niektórzy tzw. inwestorzy wyprawiają to włos na głowie się jeży. A Misia słuchaj- widzę że ma gość doświadczenie i wiedzę.

  9. #49

    Domyślnie

    gopax wlałaś miód w moje serce u kogoś na FM wyczytałam taką kwotę, a nie orientowałam się u źródeł/fachowców ile to kosztuje, bo jeszcze za wcześnie na takie zapytania. Niech ja najpierw mam akt własności ;P
    Czasem nachodzą mnie myli, że szkoda kasy, czasu, nerwów w kopaniu się z koniem czyt. urzędem, bo za 100 tys. odpicowałabym poddasze w domu teściów od kuchni po gazetnik i podpórki do książek, ale co wejdę do stodoły - nabieram wiatru w żagle i myślę, że kto nie ryzykuje ten nie ma.

    Wróciłam właśnie z tygodniowego pobytu u teściów i mam nowe zdjęcia, pomiary. Nie wiem jak mój kochany mierzył wysokość pomieszczeń... więcej nie dostanie miary do rąk. Wysokość w 2 wyższych częściach to 3,60 m, a w środkowej 3 m. Skąd mu się wzięły te 4 m?? Facet... Po ociepleniu (max pół metra) zostanie 3,10 i 2,50 m.
    Faktycznie, trzeba będzie zasięgnąć opinii fachowców i robić wszystko jak mówi prawo. Chociaż dostaliśmy od znajomego kuszącą propozycję: damy mu 10 tys. (koszta pozwoleń, projektów itp) a on nam zapłaci karę za ewentualną samowolę hihihi On z tych ryzykujących jest

    Wlazłam ostatnio między pajęczyny, deski, węgiel, belki, i stare drzwi samochodowe i znalazłam kilka ciekawostek, z których może coś wycuduję.
    Może jakaś donica... albo kosz na brudną bieliznę bo kapuchy kisić nie będę


    a z tego ustrojstwa co byście zrobili? przesiewano tym zboże - wiem z wywiadu


    Z tych drzwi zrobię stół do jadalni (za pomysłem kubel30) Kilka wzmocnień, czyszczenie, lakierowanie, nogi z belek i już Drzwi maja jakieś 3,60 na 1,80 m. Przytnę do 3 na 1,10 i będzie piękny i wyjątkowo tani stół dla 10 osób.


    Takie śliczności są wewnątrz między pomieszczeniami, jedne 1,73 na 1,00 m i 6 sztuk 1,73 na 0,69 m. Nie zostawię ich, bo za niskie (po podniesieniu podłogi zostanie przejście dla skrzatów), ale może gdzieś je upchnę, chociaż w części. Może ramy do luster, zdjęć ze starych dech?


    Takie okienka są w ścianach, może uda się je zostawić, choć część, wstawić szybki... albo też jako obramowanie zdjęć. Hmmm będzie nad czym myśleć


    A tu jeden jedyny ZONK

    Ściana pękła, bo 2 zimy temu runęła wiata, która z jednaj strony zakotwiczona była w stodole, i troszkę pociągnęła budynek za sobą. Od tamtej pory bardziej się nie rozlazła, ale trzeba ją "ściągnąć do kupy". Tu się przyda jakieś fachowe spojrzenie

  10. #50
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar kubel30
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Pola
    Posty
    2.950
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Wiesz co Zosik ja to rozcięłabym tą beczkę na pół i miałabym dwie piękne duże donice , stół może być imponujący.

  11. #51

    Domyślnie

    oooo dobre, dobre a gdzieś podobno jest druga byłyby już 4 boskie donice. A no stół... może być imponujący takich mebli się nie kupi.
    No! a idąc dalej Twoim śladem, z tych małych drzwi można zrobić również blaty pod umywalki Byłyby jak z "kompletu"

  12. #52
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar kubel30
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Pola
    Posty
    2.950
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    O rany dlaczego moja cegła nie była taka piękna, co? Zazdraszczam
    Oj będzie pięknie , ale akcik to też wolałabym mieć , zaufanie zaufaniem ,a życie toczy się swoją drogą.

  13. #53
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    Ten, tego beczkę na pół a skąd weźmiesz dodatkowe obręcze by się nie rozpadła


    za to cała może być piękną donicą z kolorowymi pnącymi roślinami gdzieś w ogrodzie

  14. #54
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar lasche
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    3.543

    Domyślnie

    Fantastyczny potencjał ...bardzo mocno trzymam kciuki

  15. #55

    Domyślnie

    zosik - pikny potencjał, cegła wyśmienita , ale zanim się rozmarzysz kompletnie nad rozkładem donic i zdjęć, zatrudnij konstruktora do oceny i projektu. Będziesz wiedzieć na czym stoisz i jak bardzo mierzyć siły na zamiary.

  16. #56

    Domyślnie

    Witam Cię Lasche u siebie
    Pierwszy raz znalazłam się u Ciebie dobre pół roku temu, przywędrowałam zapewne od Darcy, więc tym bardziej miło mi gościć Ciebie u siebie
    Te Twoje wizualki, schody z napisami (mam je w inspiracjach), kolory, galeryjki na ścianach z inspiracji, regały z książkami (już zaczęłam kupować - książki, nie regały ), szarości, biała stolarka... Mogłabym wymieniać jeszcze długoooo
    Zaczęłam ostatnio myśleć, że zdurniałam, bo wiem jak ma wyglądać mój dom zanim mam go na własność, nie mówiąc o PnB i innych takich. Ale Ty też dużo wcześniej wiedziałam co jak będzie wyglądać, prawda? To chyba jakaś nowa choroba, a FM pozwala ją wykryć u siebie może ma coś wspólnego z niepoprawnym optymizmem, ale do odważnych świat należy, co nie?

  17. #57

    Domyślnie

    MARCHEW wiem, wiem. Nawtykał mi co nieco do główki Miś, niby byłam świadoma co jest potrzebne do PnB, ale tego architekta itp. nie dopuszczałam do świadomości. Mamy do załatwienia kilka spraw dotyczących własności domu z przyległościami, sądy i te sprawy. I jak będziemy wiedzieć, że to nasze to ruszam na poszukiwania eksperta, żeby wiedzieć na czym stoję i czy to wszystko ma jako taki sens. Bo jeśli koszty adaptacji przerosną 250 tys. to będę się mocno zastanawiać czy nie odpuścić i iść na łatwiznę (powiedzmy) zamieszkując poddasze u teściów. Wolałabym "mieć" tę stodołę, ale kopać się z koniem przez 30 lat? Przez 20 jeszcze bym zniosła hihi OPTYMISTKA

  18. #58
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Basia_KRK
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Kraków
    Posty
    2.527
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    270

    Domyślnie

    Cytat Napisał kardamina Zobacz post
    Wiem, że to dużo... ale, zawsze można znaleźć fachowca, któy zrobi inwentarz, projekty i poprowadzi budowę za troszkę mniej, niż jego poprzednik. Czasem warto troszkę popytać ludzi ile dali za tę papierologię i poszukać ciut taniej - a znaleźć można...
    Nie chcę Ciebie dodatkowo dołować, ale załatwianie tej całęj papierologii zajmuje trochę czasu... ech...
    Niestety zgadzam się z kardaminą. Ta papierologia jest po prostu straszna! U nas do przebudowy to trwało chyba z półtora roku, może dłużej, już dokładnie nie pamiętam Oczywiście najpierw był konstruktor który porobił pomiary, odiwerty fundamentów, żeby ocenić czy dom w ogóle nadaje się do przbudowy, potem dopiero inwentaryzaja, projekt koncepcyjny przebudowy, projekt budowany z konstrukcyjnym, opinia geodety odnośnie gleby i fundamentów, potem dopiero PNB, i cofnięcie projektu, bo trzeba było zmienić dach bo w urzędzie coś im nie pasowało... Ehhhh jak sobie to przypomnę....
    Za cały indywidualny projekt budowlany (kompletny: z inwentaryzacją, konstruktorem, planem wyburzeniowym, geodetą, kanalizacją deszczową, itp.) zapłaciliśmy 20.000 zł + VAT....

  19. #59
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar lasche
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    3.543

    Domyślnie

    to zdecydowanie choroba optymistów ...niepoprawnych optymistów, ale marzenia należy realizować ...howk

  20. #60

    Domyślnie

    Witam i Basię
    ojjj to ostro Was te papierzyska potraktowały. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że coś może "wyskoczyć". My też nie planujemy zmieniać dachu, a tu urząd może zmianę narzucić? Ło matko! Tylko, że my nie będziemy zmieniać bryły budynku, dachu, podziurkujemy tylko trochę ścianę nośną, oczywiście ze świadomością, że trzeba ją wzmocnić. Zrobimy okna, drzwi. Może nie będą się aż tak czepiać. Wasza adaptacja jest chyba bardziej rozbudowana i skomplikowana. No ale, zobaczymy co i jak jak będziemy na tym etapie

    lasche HOWK !

Strona 3 z 23

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony