dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar McLim
    Zarejestrowany
    Mar 2003
    Posty
    127
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    7

    Domyślnie Biały nalot na krokwiach

    Witam,
    Ostatnio z niepokojem stwierdziłem, że w niektórych miejscach na krokwiach pojawił mi się ledwo zauważalny biały nalot (pleśń), podobny do tego jaki można zaobserwować czasem na starym chlebie...
    Dom jest w stanie surowym otwartym (otwory zabezpieczone folią) i tak stał od jesieni przez całą zimę. Na krokwiach jest folia paroprzepuszczalna a na niej blacha - także przewiew był znakomity...
    Planuję teraz (przed ułożeniem wełny w dachu pomalować krokwie jeszcze raz jakimś "zielonym" paskudztwem (krokwie kupiłem nieimpregnowane i budowlańcy sami "moczyli" je w rynnie z impregnatem).

    Czy uważacie, że takie ręczne domalowanie impregnatem rozwiąże problemy. Nie chcę za kilka lat odkryć, że konstrukcja mojego dachu jest totalnie zniszczona przez grzyb.

    Poradźcie...

    darek

  2. #2

    Domyślnie

    O takiej pleśni był już obszerny wątek na forum w tym roku, o ile pamiętam ten temat to nie jest to wielka tragedia, pozdrawiam, jeje

  3. #3

    Domyślnie

    Sugeruję ogrodowy opryskiwacz ciśnieniowy, rozrobić jux grzybo-robalo-ognio-chronny i opryskać. Opryskiwacz przyda się potem w ogródku.
    ppp.j

  4. #4

    Domyślnie

    Pleśniotox E firmy Inco Veritas

  5. #5
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar McLim
    Zarejestrowany
    Mar 2003
    Posty
    127
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    7

    Domyślnie

    Dzieki za odpowiedzi. Oczywiście chętniej bym to opryskał niż malował, ale mam wątpliwości czy nie zaszkodzi to folii paroprzepuszczalnej. Gdyby było deskowanie to wybór jest oczywisty - jedziemy po całości. A tak? Nie wiem na ile prezycyjnie można podawać impregnat taki opryskiwaczem...

  6. #6

    Domyślnie

    Precyzyjniej będzie pędzlem i przy okazji nie odpleśnisz folii .
    Ja jesienią zastosowałam Pleśniotox w paru miejscach na belkach stropowych /stara przenoszona chałupa z bali/. Pleśń była powierzchowna na skutek niedopatrzeń w między rozebraniem, a złożeniem domu . Wczoraj byłam w chałupie i po pleśni ani śladu .
    Pozdrawiam
    Kasia

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony