dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 488 z 1588
Pokaż wyniki od 9.741 do 9.760 z 31759
  1. #9741
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.460
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    Jak się mocno rozjeżdża to może da się wymienić szafkę na większą albo odstawić czy bardziej dosunąć meble do ściany... zasadniczo jest więcej możliwości niż z górnymi szafkami to na 100% znajdziecie rozwiązanie
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  2. #9742
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Emila3000
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Skierniewice
    Posty
    5.922

    Domyślnie

    Mania opowiadaj co tam się stało strasznego na pewno znajdziesz rozwiązanie

  3. #9743
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    nerwicy ciag dalszy

    a najgorsze to ze bede ja miala dopoki nie zaloze szuflad, niestety wytrzepalam sie doszczetnie i naruszylam oszczednosci wiec narazie nie moge

    Gosik nie da rady przesunac, zaraz wytlumacze o co chodzi.

    ale tak JESZCZE RAZ po RAZ ENTY - czy ja od poczatku mowilam ze NIE CHCE KUCHNI Z IKEI...? pisalam, 100x. bo wiedzialam ze beda problemy.
    U nas wiecej niz u Was - Wy macie wiecej rozmiarow szafek, u nas dupli niespodziewanie glebsze i mysla ze problem zalatwili.
    Tak zalatwili ze tych metalowych czesci do moich drzwiczek w Toronto juz na nastepny dzien nie bylo I teraz na mus M musi robic bloczki
    Bo jak pisalam tych wykrecajacych zawiasow nie da rady zalozyc A czekac nie bede kiedy sie pojawia bo mnie ta szafka wnerwia bez drzwi.
    NO!

    pomalowalam wlasnie bycze jaja i sie suszy pierwsza warstwa wiec mam chwile na siadniecie.

    pierwszy wqurw sie przydazyl wczoraj jak M zaczal skladac szafki. Weszlam na Ikee bo COS mnie piklo. Powiekszylam zdjecia, potem poszlam na cala szafke z szufladami i frontami i sprawdzilam co na liscie , jakie czesci - i BINGO do szafki pod plyte i pod zlew nie mamy specjalnych listew, sa tylko normalne, te drugie sie kupuje osobno - zwykle ida w komplecie i sie ich nie zaklada
    W Ikei przedwczoraj specjalnie przez te szafki poszlam na gore na dzial kuchenny do so called "specjalistow" zeby sie upewnic. Zapytalam - czy te dwie szafki - pod zlew i plyte sa takie same jak inne??? a ona do mnie TAK, identyczne!!!! wiec wzielam boxy i myslalam ze ok - w koncu SPECA pytalam tak?? Na dodatek mialam cala liste wypisana i te dwie szafki byly jak byk zaznaczone ze pod zlew i plyte i ta cipa w rece trzymala.
    Ale jak mowie cos mnie piklo, sprawdzilam i mowie do M ze blatow nie zalozymy jak tych listew miec nie bedziemy. Kosztuja grosze, a ja musialam jechac spowrotem i zrobic 140 km po durne wstawki bo idiot z Ikei tak sie znala ze hej! po co tam stoi na glownym stanowisku jak sie nie zna? co wie?? bo jeszcze jak sie ja o cos pytalam plame dala tez, ale to juz wiedzialam w Ikei, ale sie klocila ze mna. A ja elegancko znalazlam to w Ikei. SIC


    dobra...zmarnowalismy czas, wrocilismy i M zabral sie za konczenie. I co? i wqurw nr 2

    dwoma programami robilam kuchnie przez tydzien. Na zadnym mi to nie wyszlo, na kazdym bylo NIE DA SIE - 3 takie same szafki na glownej scianie. A dokladnie 3 po 91.44 cm, bo pokazywalo ze miejsca nie ma bo te boczne sa. Co mi nie przeszkadzalo po chcialam ZABIC Ikee, jej wyglad, elegancko wsadzilam wstawki z byczymi jajami, tfu, oczami. I wyszlo symetrycznie nadal bo srodkowa na plyte na 91.44 i dwie po boku na 76.20.
    tak mialo byc, ale okazalo sie ze dupa! za duze szpary, maja sie NIJAK do planow, ba! przd jazda do Ikei po skrzynie mierzylismy z miarka! i tez nam nie weszly trzy takie same wiec wszystko gralo. A mierzylismy na wypadek, bo mielismy po skrzynie jechac nie? Wiec nie wyszlo ze wejda.
    A tu sie okazalo ze wejda, jak juz M zlozyl i postawil na skrzyniach. Znaczy jedna na 91 i dwie po 76 bo takie kupilismy. I za duze szpary byly na moje wstawki.
    Myslalam ze sie wykoncze. Bo juz postawione okazalo sie 3 takie same wielkie by wlazly .
    dopiero co z Ikei wrocilismy z durnymi listwami.
    Poddalam sie, bo co nie przymierzymy ZLE. Znaczy dla M dobrze, dla mnie kurna zle, juz raz bylo mi zle i trzeba bylo sciagac.
    M mowi ze jak chce to je rozlozy i jedziemy brac dwie 91 i wejda 3. Ale mowie mu - wtedy nie mam juz miejsca na wstawki i nie mam jak wysunac kuchenki jak chce wysunac (wysuniecie dopiero jak bedzie kamien nakladany bo z blatem z Ikei tego nie zrobie nie bede sztukowac kawalkow bo mnie by takie kawalki do pasji doprowadzily).
    tak ze siadlam i nie wiedzialam co robic. W koncu mowie do M ze mamy zle listwy. Za male.
    Kuchnia jest niewymiarowa, na gorze byly wieksze ale mi sie nie podobaly - na pierwszy strzal dalismy szersze i tylko po dwoch stronach, bez byczych jaj bo myslalam ze bedzie "za bogato" ale bylo do kitu, okap nie wyszedl jak chcialam i sie sciaglo - wsadzilismy wiec mniejsze 4 na gorze z bykami. I sie nam podoba. Zabilo Ikee. Wiec na dole tez musze zabic.
    Wiec wrocilam na plan gdzie wstawki mialam i sprawdzilam - no sa, na 3 cale a nie na 2. A mysmy na dole chcieli wsadzic 2 wiec sie rozjechalo w cholere. Bo za male.
    co nie zmienia faktu ze na planie 3 duze nie wlazily. Gdybym wstawek nie chciala by weszly. Ale nie moge zrobic tylko na gorze a element sie nie powtarza na dole.

    Dlaczego nie mialam pola do popisu z rozsuwaniem - nie moglam. Sa trzy duze szafki, srodkowa stoi pod okapem i jej ruszyc nie moge. Dostawiajac boczne musze miec takie same odleglosci po obu stronach tej srodkowej zeby to rece i nogi mialo. Niestety kuchnia nie jest wymiarowa i nie jest super rowna o czym pisalam . I tak juz ja przesunelam zeby bylo symetryczniej, ale nadal troszku brakuje ale nie moglam robic super szpar.
    Gdybym miala na dole szafki roznych rozmiarow - problemu by nie bylo. Albo mniejsze z szufladami. Ale ja chcialam duze szuflady a te rozmiary najwkieksze maja.
    Zalezalo mi na symetrycznym rozlozeniu. \ najladniej po calosci jak najwieksze wygladaly - robilam rozne ustawienia. Niesymetrycznie jest gdze jest zlew, bo obok ta mala poleczka, zlew szafka 91cm, obok zmywarka na 60 i kolo niej plytka 38. Inaczej sie nie dalo, ale ta glowna z plyta miala byc symetryczna. Znazcy gdzie zlew pewno by sie dalo, gdybym dala mnieszy zlew, malutka zmywarke ale jak wiecie - nie przejdzie to u mnie.


    dobra, zlozone, byki wisza, M blaty zaklada ....
    WYGIETE....Otwieramy a one wszystkie w parolke nie tylko wszerz ale i wzdluz
    Mam znow jechac do Ikei zmieniac??? Wczoraj i przdedwczoraj tam bylam
    kazalam mu tyle przyciagac zeby sie przyciagly. UDALO sie....znaczy udalo sie na tyle ze oko tego nie wylapuje, ale level tak w dwoch miejscach. To tez moze byc wina krzywizn, chociaz M staral sie jak mogl zeby prsto wypoziomowane podstawy byly. Wszystko krzywe, sciany, podlogi a jeszcze teraz zima - a w zimie wiecie co sie u mnie dzieje - sciany sie kurcza, wiec niezle szpary. Na szczescie plytki to przykryja.

    rozkladajac stare szafki pokazalam jaki syf zostawili po stawianiu szafek , ale nie napisalam jednego - kuchnia byla robiona na wymiar, na miejscu. Kazda z osobna szafke robili, znalezlismy na szafkach i scianach rozmiary popisane. Ribili na miejscu pod wymiar wiec rzniecia byly, nie przywozili gotowych pudel tasmowych jak ma Ikea. Potem pod kazda szafke na wymiar drzwiczki byly robione - i tak powinno byc i tak chcialam od poczatku ale zachcialo mi sie kasy zaoszczedzic to teraz mam nerwa .
    poki co wyglada OK, pstrykne fotki jak druga wartstwa farby bedzie pomalowana i tasme sciagne.

    nadal do kitu wyglada bo zero szuflad, ale wiecie co? juz lepiej wyglada - wiedzialam ze tu tulko bialy blat pasuje

    Emi powiem Ci ze po zalozeniu blatu nie zwraca sie uwagi na te rogi bo sa male. Normalnie jak na nie patrze nie widze ich. Jasne ze jak podejde i patrze z bliska jeszcze wiedzac o nich to je widze ale tak siedzac przy wyspie - nie widze ich. za dnia jeszcze zrobie fotke. Ogolnie desen nie jest zly, nawet powiem ze ladny, lepszy od mojej marmurowej deski pod czajnikiem

    ide malowac druga warstwe.

  4. #9744
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    o nieeee....az tyle napisalam???
    ciekawe kto przez to przebrnie.
    ilosc to mi dobrze wychodzi gorzej z jakoscia

  5. #9745
    Lider FORUM (min. 2800)
    mmikka

    Zarejestrowany
    Sep 2015
    Skąd
    małopolska
    Posty
    3.720

    Domyślnie

    Przeczytałam, a teraz czekam na fotki
    Kiedyś do Ikea po zasłony kilka razy jeździłam, sprawdzałam na stronie dostępność- były. Na miejscu okazywało się, że nie ma. Na koniec zadzwoniłam do sklepu i pracownik naocznie sprawdził czy w koszach do sprzedaży są. Teraz musimy ponownie jechać po koszyk metalowy pod prysznic. Reklamowaliśmy bo zaczął rdzewieć, a w sklepie się wyprzedały. Innego nie chcemy, bo dziury mamy nawiercone.

  6. #9746
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Mika masz medal za wytrwalosc
    chyba wczoraj wyplulam cale swoje nerwy

    myslalam ze jakie fotki dzis za dnia porobie ale wstalam a tu ciemno w kuchni - za oknami ciezkie chmury. ide wkleje fotki z wczoraj wiec bo nic sie ronic nie bedzie.

    a z tymi koszykami, ja juz nie wierze w zadne "nierdzewki", temu w lazienkach zadnych koszykow juz nie robie tylko polki z kafelek. Tez mi zawsze rdzewieja i wcale z Ikei nie byly. Pisalam jakis czas temu ze nawet zobaczylam jakas rdze na lodowce

  7. #9747
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    duzo nie widac bo szuflad nie ma

    tu przed malowaniem listew




    a tu juz pomalowane
















    roznica miedzy ich laminatem a moja marmurowa deska





    dwa najdluzsze blaty sa zlaczone na srodku pod okapem gdzie bedzie plyta, jak sie wykroi pod plyte to sie ciecia jakos zgubia no i wszystkie laczenia beda zaszpachlowane i zamalowane farba. Musze pomyslec jak ale pewno tak jak zrobilam na czarnym w bloku - wypelniacz do drewna i akrylowa farba. Skleic sie nie da bo sa obtasmowane.




    lacza sie jeszcze w dwoch miejscach - od blatu gdzie zlew i kolo lodowki.
    Nie lubie prostych laczen bo sie desen nie zgadza. Lubie ciete pod katem, wtedy desen sie ladnie laczy bo jakby zakrecal. Niestety M nie umie ciac blatow pod katem, do tego trzeba miesle doswiadczenie zeby rowno wyszlo, pozatym mamy krzywe sciany wiec narazie tak jest.


    na starym blacie mialam te dupki




    po oderwaniu sciany sa wygryzione bo byly pociagniete silikonem





    bylo gorzej, ale przetarlam, zaszpachlowalam i zamalowalam. Co blaty odeszly w zimie oni zaklejali szpary silikonem, wiec sie wzarlo w sciane a i tak odlazilo. Ja nie zaklejalam, zostawialam i na wiosne sie schodzilo spowrotem.
    Dlatego tez kafle musza isc na gore bo beda zaslanialy szpary nawet jak dom sie skurczy. Narazie wytrzymam, M powiedzial ze za 2-3 tyg mi kafle kupi. Wczoraj juz policzylam ile mi trzeba.

    chcialam cos innego wsadzic niz jak mialam w planie cegielki, ale raczej sie nie sprawdzi. Kiedy blat zmienie nie wiem a juz mam dosc tej sciany bez kafli. Wiec jak naloze teraz kafle a potem nowy blat bedzie zgrzyt z miejscem pod kafelkami - blat bedzie inna grubosc niz teraz, moze nie wejsc. Cegielki najlatwiej oderwac pierwszy pasek i je uciac na krotsze. A myslalam o octagonkach ale raczej nici z tego


    odpryslo w jednym miejscu nam




    przy blacie gdzie czajnik, na szczescie malutko i zaszpachluje to.

    jak sie troche jasniej zrobi zrobie fotke jeszcze jedna zobaczycie jaka roznica po calosci.

    dzis M ma wyciac pod zlew (bo myje szklanki w lazience), zrobic bloczki na drzwi kolo lodowki i nie ma jeszcze podestu pod mala szafka na witrynke, blatu tam nie ma jeszcze ani witryna nie wisi, to dzis robimy.
    Ostatnio edytowane przez mania1220 ; 15-01-2017 o 13:29

  8. #9748
    Lider FORUM (min. 2800)
    mmikka

    Zarejestrowany
    Sep 2015
    Skąd
    małopolska
    Posty
    3.720

    Domyślnie

    Maniu, świetnie te bawole listewki wyglądają. Te dupki też mi się nie podobają, ja niestety przez krzywe ściany mam tę listewkę niską. Też jej nie lubię, ale na prostowanie ścian już siły nie mieliśmy

  9. #9749
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Mika ladny blat moze miec ladne listwy, kamienny szczegolnie, bo jest cienszy i prosty, te to makabra. W kazdym mieszkaniu zawsze blaty sciagalam i wstawialam proste . Tez moge skonczyc z jakas mala dupka jesli jednak nie wypali z kafelkami po zmianie - ale nie bedzie takie duze. Rownac nie mam co niestety bo mi sciany chodza. W zadnym z mieszkan mi nie chodzily, tylko tutaj w domu. Framugi w drzwiach tez sie porozlazily i bardzo duzo listew na scianach - za sucho.
    Co mi ostatnio przypomnialo - mialam zalozyc na zime centralny nawilzacz i najzwyklej w swiecie ZAPOMNIALAM o nim Juz polowa zimy za mna wiec zaloze na nastepna zime, teraz sie na tej kuchni skoncentruje.

    Mika idz no zmierz jak jestes tam wysokosc miedzy okapem a blatem. Chcialam troche inaczej to zrobic ten okap znaczy sie ale pracujac z ich materialem - nie udalo sie, zle rozmiary

    teraz mam 61 cm
    patrzac na ster fotki wydaje mi sie tak samo. Czy nie lepiej byloby wyzej??

    ti teraz





    a tasma zaznaczone gdybym zmienila na szafke 50.8 wysokosci plus listwy - dwie tasmy to szerokosc listwy. Okap bylby na wysokosci pi x drzwi 87 cm





    orginalny plan byl taki - gora po calosci, nie dwoje drzwi, ale niestety nie maja zadnego takiego rozmiaru drzwi w calosci





    plan byl zalozyc ich szablon maskujacy - a naokolo listwy te co na gorze szafek mam, niestety plan sie rozjechal - listwy maja szpary z tylu i jakby nie przyczepic to je widac. A chodzilo mi zeby jak najwiecej orginalnego materialu bylo.

  10. #9750
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    na tym zdjeciu wyzej widac wlasnie wysunieta czesc z plyta jak chce zrobic. Kawalek tylko .

    kontakty bedziemy likwidowac, przynajmniej te na glownej scianie, beda zaozone listwy pod szafkami








    chce zeby kafelki ladniej wygladaly. Trzeba to zrobic zanim kafelki wsadzimy bo znow sciane trzeba spruc. Te po bokach zostana, czajnik nie moze byc wlaczony z kablem do gory pod szafke bo by to wygladalo okropnie, ale te na glownej scianie sa niepotrzebne , uzywam ich tylko jak jakies kuchenne maszyny wlaczam, wiec z powodzeniem moge sie zgiac zeby wsadzic wtyczke a kafelki beda ladniejsze po calosci.

  11. #9751
    Lider FORUM (min. 2800)
    mmikka

    Zarejestrowany
    Sep 2015
    Skąd
    małopolska
    Posty
    3.720

    Domyślnie

    Maniu, mam okap schowany w szafce. Wysokość od indukcji 53 cm, a szafka ma głębokość 38 cm razem z drzwiami. Tylko, że u mnie wszystkie szafki są równe.
    Mam byle jaki okap, bo głośny jest. Ale parę wciąga i tylko to go ratuje.
    Co masz na tej naklejce na kablu od czajnika KA?
    Ostatnio edytowane przez mmikka ; 15-01-2017 o 16:08

  12. #9752
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Przeczytałam wszystko, żeby nie było
    Powiem tyle – jesteś dowodem, że Polak potrafi. Kuchnia już wygląda zawodowo, a jak zrobisz wszystko, to niech się te na zamówienie schowają
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  13. #9753
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Pestka fajnie by bylo ale do prfesjonalnego wygladu to daleko wazne zeby wygladalo tak ze nikt nie skuma ze to Ikea i sami robilismy.


    Mika - jeszcze nizej masz niz ja? nie przeszkadza Ci? moj sie konczy na poczatku moich dziurek nosowych. Moze jak kuchenka bedzie wysunieta bedzie lepiej? okap moge w kazdej chwili sciagnac bez ruszania bocznych szafek. najwyzej "wiedza " znow pojdzie w ruch.

    pamietam Twoja kuchnie ale niedokladnie - masz szafki zakrecajace jak u mnie po bokach czy tylko rowno po dwoch stronach?
    bo tez mam rawie tyle co Ty teraz , prawie bo 40 cm z drzwiczkami i klne na nie jak widzisz bo mi boczne zmniejszyly Bez bocznych bym nie pisla slowka.
    pewno sie przyzwyczaje w koncu

  14. #9754
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Dla mnie jest co najmniej gites
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  15. #9755
    Lider FORUM (min. 2800)
    mmikka

    Zarejestrowany
    Sep 2015
    Skąd
    małopolska
    Posty
    3.720

    Domyślnie

    Zrobiłam pomiar Okap mam na wysokości dziurek nosowych, tylko ty jesteś wyższa i masz na wysokości swoich

    Meble mam w L. Patrząc od prawej do lewej- zabudowana lodówka, i u góry szafka okapowa a na dole 15 cm cargo szuflada, piekarnik/indukcja 60 cm, szuflady 60 cm, zmywarka 45 i koniec za zakrętem jest szafka zlewozmywakowa. Teraz żałuję, że zamiast tej szafeczki cargo 15 cm. powinnam mieć zmywarkę 60 cm. Najwygodniej (do pakowania i rozpakowywania) by było, gdybym zmywarkę miała w miejscu szuflad.
    Ale i tak się cieszę, że starych mebli się pozbyliśmy

  16. #9756
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Emila3000
    Zarejestrowany
    Mar 2011
    Skąd
    Skierniewice
    Posty
    5.922

    Domyślnie

    Mania kuchnia wyszła bosko... problemy już rozwiązałas? bo szafki wyglądają ok. Będziesz wysuwac później ta szafkę środkowa razem z pilastrami?

    Półki chociaż musisz sobie jakieś zamontować tymczasowo...
    i mnie do do szafek jest 50 cm... a okapu nie mam, kiedyś był zwykły i pewnie z 80 cm od blatu żebym w łeb o niego nie waliła

  17. #9757
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Mika, no to od dzis zamiast miarek bedziemy mierzyc na wysokosci "cielesne"
    Ja tez sie ciesze ze rozwalilam swoja, szczegolnie ze porownalam do zdjec starej .
    Jak juz zrobie wszystko okaze sie co ja moglam zrobic inaczej, takie cos wyplywa zawsze po fakcie . Narazie jest OK, zobaczymy jak dalej.


    Emi , tak jak pisalam inne wstawki wsadzilismy i dlatego nie zamienialam szafek na wieksze, z wiekszymi bym wysunela tez ale - nie mialabym wstawek z byczymi oczami i nie moglabym boku zaslonic niczym tej wysunietej szafki , bo szafki na scisk by byly.
    polki jakies M dzis mi zalozy bo musze poustawiac to co wyciaglam, a potem nie wiem ? pierdykne zaslonke na sznureczku zeby mnie nie wnerwialo??
    Byc moze to glupio zabrzmi ale chce najpierw zalozyc plytki.

    zmierzylam, mam 47 cm miedzy blatem a szafkami. Z checia bym zrobila wyzej ale nie dalo sie - sa juz do samego sufitu.

    wczoraj kilka godzin (!!!!) robilismy witrynke przez krzywy sufit
    wisiala a jakze ale nie byla skonczona - pamietacie dziure. Zrobie fotke potem i napisze co sie dzialo.

    I trzeba jeszcze nawiercic dziury na zawiasy na dzwiczki kolo lodowki - te drzwiczki co zaslaniaja ta wypustke, trzeba zawiasy zamocowac nizej niz sa dziury. Oczywiscie nie mamy takiego wietla wiec albo trzeba jechac kupic albo poszukac u znajomych czy ktos ma.

    teraz zostala tylko obudowa lodowki z czym mi sie nie spieszy no i szuflady tylko skladac i wsadzac - reszta duzej roboty skonczona


    ps. nie macie pojecia jak sie cieszylam jak mi M zlew zalozyl, nie musialam latac do lazienki W KONCU. I nawet zmyware puscilam, trzeba bylo sprawdzic czy nic nie cieknie. Ale jak czlowiek sie szybko przyzwyczaja? majac juz zlew chcialam z czajnikiem leciec znow do lazienki

  18. #9758
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Pies Pawłowa w Tobie wyrósł błyskawicznie Też tak mam, przestawiam się i to się jakoś koduje w głowie.
    Ostatnio edytowane przez pestka56 ; 17-01-2017 o 01:25
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  19. #9759
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    no wlasnie, ze smiec i mialam wczoraj to samo - smieciory juz pod zlewem a ja zaiwaniam do korytarza

    dzis NIC nie zrobione
    nie moge sie M doprosic o polki - poustawialam narazie na spodzie i tak patrzac nawet po tym - 9 duzych szuflad plus 6 waskich, plus te szuflady w szufladach - zmieszcze wszystko co mam i jeszcze bede miala miejsce. Wszystko przez wyciupanie piekarnika stamtad.

    wiertlo ma podobno Jay, M czeka az wroci z pracy i pojdzie do niego (u nas na osiedlu). Jak sie okaze ze zle to pojedzie do sklepu. Wietlo nie jest tanie wiec wywalac na dwie dziury sie nikomu by nie usmiechalo


    Okap bdzie przerabiany. Wczoraj w niego wyrznelam czolem nie dlatego ze jest za nisko ale dlatego ze jest wysuniety
    mam kilka opcji plus pierwotna - ale to osobny post bo z okapem caaaaaala historia jest i plany.


    bylismy dzis u Indiancow a tam byl ten sam sklep, zajechalismy kupilam raczki na te szafki co sie doczekac nie moga powieszenia. Jak dzis nie zawisna to juz mnie bedzie telepac.

    ide wkleje troche fotek

  20. #9760
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar mania1220
    Zarejestrowany
    May 2011
    Skąd
    Other side of the globe
    Posty
    15.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    witrynka

    wczoraj jakies 6 godzin nad nia spedzilismy
    a ile K**** , F***** i innych pieknych slowek lecialo to szkoda gadac. Bo z witrynka wszystko bylo OK....ale z sufitem nie
    w tym miejscu jest tak potwornie krzywy ze szok, po calosci po scianie. Dopoki byla stara szafka a potem witryna z dziura nie widac bylo - rozlozylismy sie wczoraj chcac ja skonczyc czyli zatkac dziure
    w te i wewte ZLE. Bo prawy bok wypadaloby opuscic zeby bylo rowno i poziom trzymalo, ale ze polki do sufitu - widac przy suficie bylo ze ida w dol. Wiec zabawa byla taka ze hej. M wymyslil zeby opuscic duzo na dol - nie zgodzilam sie, nie zgrywaloby sie z szafka po drugiej stronie, potem wymyslil zeb dwie szafki rdzielic i pasek wsadzic tam - nie zgodzilam sie znow bo chce ja na szklana kiedys zmienic i ma wygladac jak calosc, niestety Ikea nie ma takich wysokich ani tych malych kwadratowych z szybkami nie u nas psia mac

    szafki byly sciagane i wieszane chyba z 5x jak nie wiecej. W koncu mowie M ze pasek zostaje jak jest i jak byl w planie - ale trzeba go ciac pod ukosem, znaczy szafka ma wisiec w miare prosto gora na dole drzwiczki zgubia ta krzywizne. Chyba sie udalo.
    I uwierzcie, zaden spec ani profesjonalista inaczej by nie zrobil - z krzywymu scianami i sufitami sie nie wygra.

    szafka jeszcze nie skonczona bo nie ma bokow, a i pasek wypalniajacy nie skonczony bo tez bedzie wypelnony, no ale juz widac roznice


    tak byl w orginale...





    blat ktorego i tak nie uzywalam, chyba ze M zostawial tam kawe, nie stracil tego miejsca jednak. Tyle ze KA tam stal i tam go wlaczalam


    tak bylo zdziura nieskonczona o ktora Vesi pytala , jeszcze ze starym blatem





    no i jest tak (swiatelek jeszcze nie zalozylam)





    M katy wyszly PERFECT nie jest je latwo zrobic a) sie nie umie, b) trzeba uwazac bo latwo odprysk sie robi





    ta zaslepka jak widac jest brzydka ale ona bedzie oblozona jeszcze wiec nie zwracac na nia uwagi AZ TAK - ta zaslepka bedzie rowna z drzwiami po oblozeniu























    plyki ida naokolo okna az do sufitu, M juz sobie wycial listwe zeby plytke wsadzic




    gornej nie nadcial pewno bedzie ja sciagal, gorzej z szafka gdzie kawa jest, tam juz nie da sie sciagnac szafki nierozwalajac wszystkiego wiec bedzie musial obejsc


    czarna dziura...bo nie ma nowej zmywarki wiec zero bialych nakladek i nie ma szuflad na zlewie







    szafka bedzie taka ( tyle ze z trzema szufladami laczonymi razem w jedna)





    zlew jak widzicie mam nie dosc ze duzy to gleboki, moze ale to MOZE uda mi sie tak zrobic





    i nie o zlew chodzi ale o rury, rury hamuja duzo mi tam i zmienic ich sie nie da bo sa zaraz pod dzirami. Nie normalna bo normalna nie wejdzie, ale te plytkie jak mam szafce pod witrynka i chowane jak te szuflady w szufladach, zobaczymy. M musialby wyciagnac jedna plytka i sprawdzic. A jak nie - trudno!


    Gosik znalazlam przez przypadek takie cos co pokazywalas, nawet ie szukalam samo wyskoczylo, to tez by zdalo egzamin bo rury na srodku hamuja nie po bokach ale zalezy jak glebokie to jest, musi byc miejsce na tyle zeby cienkie drzwi weszly zeby te drugie sie zamykaly. Fajna ta szufladka na rozne myjki, gabki i szczotki





    albo kaze M zrobic??

    zlew...ostatnio pisalam ze zlew zmienialam bo kupilam prawie 3 lata i lezal, a potem kupilam drugi bo sie okazalo ze ten sie machlam i nie jest podblatowy a wpuszczany.
    Jechalam ciagle na tym co byl jak dom kupilismy czyli ten co builder wsadzil, zlew ma 9 lat, zjechany wiec





    a tu jest teraz ten co zakladalismy - zobaczcie ile koszyczek opadl w dol. Stary byl tez troche mniejszy, ale w duzej szafce jesli ktos (jak np ja) chce wsadzic sobie duzy czyli szafka na prawei 92 cm. Inaczej by duzy nie wlazl.









    wnerwia mnie ta dupka wystajaca bo ciagle ja musze wycierac - twarda woda, wiec jak idiot zlew wycieram.

    a ten zakladamy jak zmienimy blaty na kamienne, kupiony ze dwa miesiace temu? pamietacie go chyba, wzielam go bo fikusny z kwadratowymi dziurami





    ja pisze a M drzwiczki robi, okazalo sie Jay ma nie ten rozmiar do dziur do zawiasow, trzeba 35mm wiec musial jechac kupic



    Ps. witrynka wola do mnie blagagalnym tonem - sciag mi te drzwi i zrob krzyzakowe !!!!
    Ostatnio edytowane przez mania1220 ; 16-01-2017 o 23:46

Strona 488 z 1588

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony