dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 4
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 70
  1. #1
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar brunet wieczorową
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    982
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie źle wypoziomowana ława

    Witam, po wylaniu ław okazuje się, że różnica wysokości między najniższym i najwyższym punktem ławy wynosi 8-9cm. Moim zdaniem to bardzo dużo... Czy to jest duży problem? Jak to skorygować?

    Drugi problem, jeszcze poważniejszy: podczas zalewania ław zabrakło betonu w gruszce i w jednym narożniku domu brakuje betonu na wysokość ok. 20cm - odsłonięte są pręty zbrojeniowe. Jak uzupełnić ten brak? Wystarczy zalać betonem z betoniarki?

    W około 6 godzin po wylaniu ław spadł intensywny deszcz i przykrył ławy wodą na wysokość ok. 30cm. Przez następny dzień ławy stały w wodzie. W kolejnym dniu woda była wypompowywana i obecnie wody brak, a ławy są mokre.

    Dodam, że ławy były wylewane w gruncie.

  2. #2
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Zapytaj zatrudnionego Kierownika Budowy, który "oczywiście" był na budowie podczas zalewania ław....

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.218

    Domyślnie

    Ech co za patałachy robią te ławy ? Brak wyobrażni brak nadzoru a potem jęki inwestora co zrobić. MYŚLEĆ przed a nie po.

    Nie można bylo odrazu zalać tej dziury ? Penie nie bo się szykowała wiecha.............?
    Poziomicy brakło - koszt 20zl ?

    Krzywiznę ław wyprowadzi murarz za 300zł bo bedzie muisał docinac i marudzić - problem niewielki.
    Dziurę w ławie cięzko załatać aby stanowiła całośc z ławą. Praktycznie sie nie da. Zalejesz i pewnię bedzie stało ale jak amsz zle warunki wodne to w lawie zbrojnie moze korodować. Możesz próbowac uzywać specyfików za X zł pewności nie będziesz miał nigdy.

  4. #4
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar brunet wieczorową
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    982
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie

    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    Zapytaj zatrudnionego Kierownika Budowy, który "oczywiście" był na budowie podczas zalewania ław....
    Już zapytałem i czekam na odpowiedź. Kierownik był na budowie podczas zalewania ław (był przy pierwszej gruszce - wszystko było ok, więc odjechał nie czekając do końca).

    PS.
    Miałem nadzieję, trollu, że się nie odezwiesz.

  5. #5
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar brunet wieczorową
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    982
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie

    Cytat Napisał jajmar Zobacz post
    Ech co za patałachy robią te ławy ? Brak wyobrażni brak nadzoru a potem jęki inwestora co zrobić. MYŚLEĆ przed a nie po.
    Ech, człowiek się uczy na błędach. Złota zasada: gdy majster obliczy ilość betonu na ławy, to należy dodać 2m3 i tyle zamówić. Ławy lane w grunt, więc tym bardziej należy brać poprawkę na ewentualnie niedoszacowanie.


    Cytat Napisał jajmar Zobacz post
    Nie można bylo odrazu zalać tej dziury ? Penie nie bo się szykowała wiecha.............?
    Poziomicy brakło - koszt 20zl ?
    Wiecha nie, ale robotnicy nie mieli wtedy jeszcze przywiezionej betoniarki, cementu i piasku też nie było na placu. Najlepiej było wtedy domówić kilka m3 betonu z gruchy... Nikt na to nie wpadł.


    Cytat Napisał jajmar Zobacz post
    Krzywiznę ław wyprowadzi murarz za 300zł bo bedzie muisał docinac i marudzić - problem niewielki.
    Dziurę w ławie cięzko załatać aby stanowiła całośc z ławą. Praktycznie sie nie da. Zalejesz i pewnię bedzie stało ale jak amsz zle warunki wodne to w lawie zbrojnie moze korodować. Możesz próbowac uzywać specyfików za X zł pewności nie będziesz miał nigdy.
    Z tą krzywizną może nie jest aż tak źle. W dwóch miejscach ława została nadlana nieco wyżej, ale w pozostałych różnica w poziomach raczej mieści się w 4cm, maksymalnie 5cm. Nadleją to betonem i chyba powinno być w porządku.

    Warunki wodne faktycznie są złe i boję się, że zbrojenie w ławie będzie korodować w miejscu, gdzie zabrakło betonu. Co to za środki? Jakie technologie aby zabezpieczyć zbrojenie przed ewentualną korozją?

    Dzięki za odpowiedź.

  6. #6
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post
    Już zapytałem i czekam na odpowiedź. Kierownik był na budowie podczas zalewania ław (był przy pierwszej gruszce - wszystko było ok, więc odjechał nie czekając do końca).
    KB opuścił plac budowy ? Musisz mu "nieźle" płacić... za "niby kierowanie budową"

    Czemu betonu zabrakło? A to temu że odstąpiliście od prawidłowej technologii robót budowlanych tj wykop pod ławy zastąpiony wykopaniem rowów - beton lany w nieregularne rowy zamiast w deskowania, których objętość można bez problemu obliczyć...

    Brak nadzoru = problemy = duże koszta...

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post
    Ech, człowiek się uczy na błędach. Złota zasada: gdy majster obliczy ilość betonu na ławy, to należy dodać 2m3 i tyle zamówić. Ławy lane w grunt, więc tym bardziej należy brać poprawkę na ewentualnie niedoszacowanie.
    Głupiec musi się uczyć na swoich błędach i płaci - mądry zatrudnia człowieka z odpowiednią wiedzą w danej dziedzinie i nie musi się niepotrzebnie "uczyć".

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post
    Wiecha nie, ale robotnicy nie mieli wtedy jeszcze przywiezionej betoniarki, cementu i piasku też nie było na placu. Najlepiej było wtedy domówić kilka m3 betonu z gruchy... Nikt na to nie wpadł.
    Pogratulować zatrudnionej firmy która na placu budowy nie posiada betoniarki, cementu czy piasku... podczas robót fundamentowych.

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post
    Warunki wodne faktycznie są złe i boję się, że zbrojenie w ławie będzie korodować w miejscu, gdzie zabrakło betonu. Co to za środki? Jakie technologie aby zabezpieczyć zbrojenie przed ewentualną korozją?
    Zapytaj zatrudnionego Kierownika Budowy... za coś mu w końcu płacisz.
    Ostatnio edytowane przez zibik_eng ; 22-07-2011 o 14:10

  7. #7
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar brunet wieczorową
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    982
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie

    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    KB opuścił plac budowy ? Musisz mu "nieźle" płacić... za "niby kierowanie budową"
    1500zł za całą budowę. A Ty na ile się cenisz?

    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    Czemu betonu zabrakło? A to temu że odstąpiliście od prawidłowej technologii robót budowlanych tj wykop pod ławy zastąpiony wykopaniem rowów - beton lany w nieregularne rowy zamiast w deskowania, których objętość można bez problemu obliczyć...
    Beton był lany w grunt za akceptacją kierownika budowy.

  8. #8
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    antech

    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    Białystok
    Posty
    553

    Domyślnie

    Taka różnica to nic, poprostu robisz normalnie winlke nadganiasz i masz poziom, jeżeli bez wieńca na bloczkach, a jeżeli masz wieniec to nadrabiasz na wieńcu.
    Takie dziury nalezy domieszać z betoniarki od razu jak to wyszlo, albo zadecydowac o pocienienu ław jeżeli to niewielka ilość..ściągnąć 1cm z całości i 0,5 m3 jest.
    Wykonawcy sie nie popisali, bo jeżeli ma zabraknąć to na srodku ławy nie na winklu.
    Teraz nie ma co dewagować, dorabiasz z betoniarki, zalewasz i tyle, najpierw oczyść pożądnie beton.
    Woda nic nie zrobiła .

  9. #9
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post
    1500zł za całą budowę. A Ty na ile się cenisz?
    Jaka kwota taki "kierownik"... ta kwota to z Brutto z vat'em czy na czarnucha?

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post
    Beton był lany w grunt za akceptacją kierownika budowy.
    Patrz wyżej...

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.218

    Domyślnie

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post



    Z tą krzywizną może nie jest aż tak źle. W dwóch miejscach ława została nadlana nieco wyżej, ale w pozostałych różnica w poziomach raczej mieści się w 4cm, maksymalnie 5cm. Nadleją to betonem i chyba powinno być w porządku.
    Tylko jakbyś nadlewał lub zezwolił na to nie wpadnij na pomysl żeby dać od 5cm do zera grubość nadlewki. Zrób od 10cm do 15 czy ile wyjdzie, lub wyprowadź to w czasie murownia.

  11. #11

    Domyślnie

    Nie martw się chłopie to niewielka różnica u mnie murarze lali w cały świat i miałem 2 razy większą róznice - wyprowadzili to spoinami na bloczkach i tam gdzie było najniżej dali bloczek więcej. Fakt wizualnie wyglada to niezbyt ale za późno już na zmiany - na pewno zmieniam ekipe i dalszą część bedzie robił ktoś inny.
    Dopilnuj tylko żeby murowali bloczki zaprawą cementową bez dodatku wapna - będzie mocniejsza na ściskanie.
    Też tak jak ty wylałem ławy w grunt ,ale teraz bym już tak nie zrobił - niestety zaufałem ekipie budowlańców z polecenia znajomych a należało posłuchać kogoś mądrzejszego. Miało być tanio i dobrze , a jest drogo i źle..

  12. #12
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar brunet wieczorową
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    982
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie

    Ekipa faktycznie się nie popisała przy ławach, zobaczę co dalej. Błędy są bardzo poważne, aczkolwiek dają się naprawić i nie powinny grozić negatywnymi skutkami w przyszłości.

    Co do wykonania nadlewki betonem z betoniarki i uzupełnienia ubytku w narożniku: czy dawać jakiś środek uszczelniający do betonu? Jaki? Pręty w ubytku w narożniku należałoby zabezpieczyć przed korozją, może czymś pomalować przed zalaniem betonem? Po zalaniu betonem chcę ławę w tym miejscu dobrze zaizolować (od góry i z boków podkopując ławę) - folia, dysperbit? Może jakieś inne pomysły?

    zibik_eng, plujesz jadem, ale ja Cię rozumiem. Masz taką pracę/misję/hobby - rób chłopie swoje. Kilka zdań wytłumaczenia czemu zatrudniam kierownika za 1500zł (a nie za 3000zł netto miesięcznie), kupiłem gotowy projekt za 1500zł (a nie indywidualny za 15000zł), zleciłem adaptację (wraz z przeprojektowaniem stropu) za 2000zł (a nie za 6000zł), zatrudniam ekipę za niecałe 30kzł (a nie za 100kzł), kupuję najtańsze materiały ślęcząc godzinami po internecie i wydzwaniając po składach. Na swój dom planuję wydać 350kzł, dlatego też powyższe wybory dokonałem z pełną premedytacją i świadomością, że mogą być wpadki, błędy wykonawcze i mogę przekroczyć planowany budżet. Gdybym miał budować dom systemem takim jak proponujesz, nie zmieściłbym się w kwocie dwukrotnie większej (na samego kierbuda poszłoby pewnie z 40-50kzł) czyli właściwie nie mógłbym się budować, bo takich pieniędzy nie posiadam, ani też takiej zdolności kredytowej. Czyli zamiast realizować marzenia o własnym domu, mieszkałbym do końca życia na 40m2 w bloku.

    Zakładając, że jednak miałbym takie pieniądze, na pewno dom byłby zbudowany zgodnie ze sztuką, byłby lepszy, trwalszy, mógłby stać 300 lat... Budując "moim" systemem, dom będzie miał błędy wykonawcze (takie jak np. moje krzywe ławy), zapewne nie postoi 300 lat. Ale z wielkim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że taki dom przeżyje mnie, moje dzieci i moje wnuki (100 lat) - wystarczy. Potem pewnie go zburzą i na jego miejsce postawią inny dom, dom na miarę przyszłych czasów...

    Teraz mam możliwość kontrolowania każdego etapu budowy - widzę i mam świadomość błędów, mogę reagować, naprawiać je, ewentualnie zmienić ekipę. Jeśli jednak kupowałbym gotowy dom (np. od dewelopera) jaką miałbym gwarancję, że ławy zostały idealnie wypoziomowane, nie dolewali betonu do ław na drugi dzień, jest zachowana odpowiednia otulina, jest ciągłość zbrojenia, i sto innych rzeczy?

  13. #13
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał brunet wieczorową Zobacz post
    ...Gdybym miał budować dom systemem takim jak proponujesz, nie zmieściłbym się w kwocie dwukrotnie większej (na samego kierbuda poszłoby pewnie z 40-50kzł) czyli właściwie nie mógłbym się budować, bo takich pieniędzy nie posiadam, ani też takiej zdolności kredytowej. Czyli zamiast realizować marzenia o własnym domu, mieszkałbym do końca życia na 40m2 w bloku.
    W całym cywilizowanym świecie DOMY budują ludzie których stać na budowę - tych których nie stać zadowalają się np mieszkaniem w bloku czy szeregówce.

    W pokreślonej zacytowanej wypowiedzi jest całe sedno twoich "problemów"

    Od kontrolowania budowy jest Kierownik Budowy... którego zwyczajnie nie posiadasz (zapłaciłeś za "pieczątki"... swoją drogą ciekawe w jaki sposób kontrolujesz pracę pseudobudowlańców nie posiadając nawet podstawowej wiedzy z budownictwa?)

    Do kontrolowania poczynań np Dewelopera zatrudnia się Inspektora Nadzoru Inwestorskiego....

    Ps... Na badaniu geotechnicznym też przyoszczędziłeś, bo wogóle o nim nie wspominasz ? Patrząc jakie masz warunki wodno-gruntowe w !!! LIPCU !!! aż mnie ciarki przechodzą co się będzie działo w listopadowych deszczach
    Ostatnio edytowane przez zibik_eng ; 23-07-2011 o 15:01

  14. #14

    Domyślnie

    Nawet nie dysponując dużymi pięniędzmi ( np. na opłacenie kier bud. ) możesz SAM przypilnować jakości wykonywanych prac. Różnica 8cm w/g mnie dyskwlfikuje ekipę wykonawczą i jest widoczna gołym okiem. Nawet wylewając ławy w ziemię można było wbić w każdym rogu palik z zanaczonym poziomem ( 30 minut roboty ) i SAMEMU dopilnować odpowiedniego zalania ław. Jeżeli nie miałeś czasu mogłeś poprosić ( żonę, matkę, ojca, teściową, teścia, kuzyna, znajomego - niepotrzebne skreślić o sprawdzenie czy beton jest wylewany do odpowiedniego poziomu ). Budując sytemem gospodarczym ( jeśli chcesz mieć w miarę równy dom MUSISZ naczyć się zprawdzać SAMEMU jakość wykonywanych prac ). Ja dzięk izainwestowniu ok.1000 PLN w laserową poziomicę rotacyjną, poziomicę zwykłą i własnego czasu na poszczególnych etapach budowy mam równe ściany i na wysokości 7m od poziomu 0 róznica poziomu wyniosi +/- 0,5 cm.
    Nie masz pieniędzy na lepszego kier.bud. OK buduj , ale nie masz czasu SAM sprawdzić - daj sobie spokój z budowaniem lub rezerwuj kasę na poprawki.

  15. #15
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    slawek9000

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    95-002
    Dzielnica
    Łagiewniki Nowe
    Posty
    684

    Domyślnie

    Panowie, dom nie prom kosmiczny, nie ma co przeginać. 8 czy 10cm nie tragedia, jak ktoś by się przypatrzył w Wersalu tam nie ma żadnej ściany naprawdę prostej, a jakoś nikomu z milionów zwiedzających to nie przeszkadza. Zamek w Neuschwanstein jest za to zbudowany idealnie równo, spoiny między kamieniami jak szczeliny między drzwiami VW i aż sztucznie wygląda.
    Zibik- widać że nie robiłeś jeszcze niczego w zabytkowych budynkach, tam nie było poziomnic laserowych czy zwykłych, betonu zbrojenia a te budynki porysowane i popękane stoją po 500 lat a niekiedy więcej, i jakoś to funkcjonuje. Zibik, na marginesie masz jakiś problem ze sobą. Jeśli ktoś ma budżet 350kzł i chce za to budować- jego sprawa, nikt nikomu do kieszeni nie ma prawa zaglądać. Może mu się uda, może nie, może bank zlicytuje napoczętą budowę. To wolny kraj i chcącemu nie dzieje się krzywda. A powiedz mi chłopie, jakim ty autem jeździsz. Bo może nie powinieneś poruszać się 6 czy 8 letnim struclem klasy średniej, ale co najmniej 2 latkiem Lexusem czy Subarką. Bo jak kto nie ma dwóch wymienionych marek (wchodzi w grę jeszcze audica), to oznacza że go nie stać na auto i powinien jeździć tramwajami.

    Brunet- nie ma lepszej substancji niż beton, do zabezpieczania prętów zbrojeniowych, więc już z nimi nic nie kombinuj. Jeśli dolejesz nowy beton do takiego kiludniowego, nic się złego nie stanie, aczkolwiek w miejscu dolewki jakaś izolacja chemiczna byłaby zalecana.

  16. #16

    Domyślnie

    Slawek9000 jeżeli dla ciebie w domu 8-10 cm róznicy w poziomie to nic, to należy sobie tylko życzyć abyś nikomu nie doradzał ani nie budował.
    Idąc twoim tokiem rozumowania można powiedzić, że w jaskinich które stoją do dnia dzisiejszego tez nie było równych scian i dało się mieszkać.

  17. #17
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    slawek9000

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    95-002
    Dzielnica
    Łagiewniki Nowe
    Posty
    684

    Domyślnie

    8 czy 10cm różnicy poziomu na ławie to jest mały pikuś (pan Pikuś) , można to wyprowadzić już na 5 czy 6 warstwach bloczka bez cięcia, bądź na jednym z cięciem bloczków, ew. zamiast bloczków można nawet dać cegłę pełną do pewnej wysokości, co by łatwiej wyprowadzić.

    Wiedza fachowa polega na tym, że wiesz jakie błędy mogą spowodować katastrofę, jakie będą przysparzać problemów, a jakie mają li tylko znaczenie psychologiczne. Istnieją kraje - i to takie, w których buduje się wielokilometrowe wiadukty na wysokości kilkuset metrów- gdzie nie robi się prawie ław w naszym rozumieniu, a tylko zalewa w wykopane dziury w ziemi betonem tworząc tzw. masywy, a na nich układa się belki podwalinowe zazwyczaj prefabrykowane, i z tego wychodzi się ścianami. A dokładność wykonania tych masywów, to jest taka jakby pijany sikał po śniegu. Ale w tych domach, to już mają wnętrza naprawdę wysmakowane, i chyba o to chodzi żeby skupiać się na budowaniu pięknego otoczenia człowieka, a nie sprawdzaniu czy ściana ma 0,02 czy 0,05 cm odchyłki, bo to naprawdę nie ma żadnego znaczenia.

  18. #18

    Domyślnie

    Jakiś konkret ? Może zdjęcie zalanych dziur pod wiaduktem wielokilometrowym z zygzakiem pijanego ? Chetnie zobaczę .

  19. #19
    zibik_eng
    Guest
    zibik_eng

    Domyślnie

    Cytat Napisał slawek9000 Zobacz post
    Zibik- widać że nie robiłeś jeszcze niczego w zabytkowych budynkach, tam nie było poziomnic laserowych czy zwykłych, betonu zbrojenia...
    A ty nie masz zielonego pojęcia o budownictwie... Już za czasów rzymskich używano w budownictwie wag wodnych (niem. wasserwagi), beton i "zbrojenie" (a raczej łączniki metalowe: klamry spinające kamienne bloki)... A wznoszący te budynki ludzie byli mistrzami w swoim fachu (posiadającymi wiedzę przekazywaną od stuleci w obrębie cechu murarskiego/ciesielskiego/dekarskiego etc etc...)


    Cytat Napisał slawek9000 Zobacz post
    A powiedz mi chłopie, jakim ty autem jeździsz. Bo może nie powinieneś poruszać się 6 czy 8 letnim struclem klasy średniej, ale co najmniej 2 latkiem Lexusem czy Subarką. Bo jak kto nie ma dwóch wymienionych marek (wchodzi w grę jeszcze audica), to oznacza że go nie stać na auto i powinien jeździć tramwajami.
    Jak kogoś stać na Leksusa to niech sobie go kupuje i nim jeździ... sytuacja z budowaniem bez pieniędzy w systemie gospodarczym oszczędzając na czym się da przypomina kupowanie części (ze szrotu) i składaniem tegoż Leksusa w garażu z wujkiem władkiem, przy okazji wstawiając 3/4 części z innych modeli (byle tańsze)... Ważne że po złożeniu będzie się można pochwalić posiadaniem "leksusa" (lub czegoś co z zewnątrz wygląda jak dom)

    Cytat Napisał slawek9000 Zobacz post
    aczkolwiek w miejscu dolewki jakaś izolacja chemiczna byłaby zalecana.
    Moja rada ... nie pisz już więcej żadnych "rad"
    Ostatnio edytowane przez zibik_eng ; 24-07-2011 o 09:09

  20. #20
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar brunet wieczorową
    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    982
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie

    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    W całym cywilizowanym świecie DOMY budują ludzie których stać na budowę - tych których nie stać zadowalają się np mieszkaniem w bloku czy szeregówce.

    W pokreślonej zacytowanej wypowiedzi jest całe sedno twoich "problemów"
    Mylisz się. Z problemami sobie poradzę i jestem na nie przygotowany. Nie stać mnie na sposób budowania lansowany przez Ciebie, ale stać mnie aby pobudować dom systemem gospodarczym oszczędzając na projekcie, adaptacji, kierowniku, ekipie, materiałach itd. Toż to sposób wybierany przez większość ludzi, a domy powstawają i mają się dobrze.

    Ja jestem uodporniony na tego typu teksty i pójdę dalej wytyczoną przez siebie drogą, ale to forum czytają również inni potencjalni inwestorzy i im możesz namącić w głowach. Dlatego też w miarę możliwości i wolnego czasu postaram się sprawdzać co tam wypisujesz na forum i prostować, zaś w przyszłości mam nadzieję biorąc za przykład własny dom udowadniać, że można zbudować dom mając 350kzł w kieszeni, zatrudnić kierownika za 1500zł, projekt za 1500zł itd.

    Można naprawić auto w ASO, można również za połowę pieniędzy w stacji nieautoryzowanej, można również za ćwierć tych pieniędzy u Pana Zenka (jeśli ma się szczęście trafić na odpowiedniego Pana Zenka, to jakość może być o wiele wyższa niż w ASO), a można też naprawić samemu (prawie za darmo, ewentualnie za cenę części) jeśli oczywiście jest czas i odpowiednia wiedza. Części można kupić samemu wyszukując na allegro lub w zaufanych sklepach, można kazać kupić mechanikowi, który pójdzie po najmniejszej linii oporu i kupi w sklepie gdzie ceny są najwyższe i jeszcze zarobi na rabacie. Można kupić części oryginalne, a można zamienniki za ułamek ceny - oczywiście jeśli jakość porównywalna a często tak jest, trzeba jednak orientować się nieco, ewentualnie szukać wiedzy na forach, u znajomych itd.

    Można kupić artykuły spożywcze w osiedlowym sklepiku, można też dokładnie te same artykuły kupić w markecie za cenę 20-30% niższą.

    I dokładnie tak samo jest z budowaniem domu - można zlecić adaptację projektu za 2000zł (pewnie dałoby się też taniej), można też za 6000zł (miałem takie oferty). Czy jakość byłaby aż tak znacząca aby przepłacać te 4000zł? Nie sądzę. Te pieniądze wolę włożyć w lepsze meble chociażby. Tak samo z materiałami na budowę - różnice w cenach są ogromne, często dochodzą do 50%. Dużo czasu poświęcam na szukanie tanich materiałów (nie znaczy gorszych) i dlatego też planuję zmieścić się w zakładanym budżecie.


    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    Od kontrolowania budowy jest Kierownik Budowy... którego zwyczajnie nie posiadasz (zapłaciłeś za "pieczątki"... swoją drogą ciekawe w jaki sposób kontrolujesz pracę pseudobudowlańców nie posiadając nawet podstawowej wiedzy z budownictwa?)
    W jaki sposób potrafiłeś tak precyzyjnie określić stan mojej wiedzy z budownictwa? Szklana kula?

    Co do kierownika - nie zapłaciłem za pieczątki tylko. Kontroluje budowę (oczywiście nie tak dokładnie jak Twój wspomniany za bodajże 3000zł netto miesięcznie) i jestem zdecydowanie jak na razie zbudowany jego wiedzą, zaangażowaniem, udzielanymi radami (często telefonicznie i e-mailowo).


    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    Do kontrolowania poczynań np Dewelopera zatrudnia się Inspektora Nadzoru Inwestorskiego....
    Mieszkam w bloku zbudowanym kilka lat temu przez dewelopera. Lista fuszerek które wyszły już po zamieszkaniu to tom na kilkanaście stron. Pewnie kilka razy tyle byłoby gdyby dało się wykryć te fuszerki których nie widać. Zresztą przeszukaj forum, użyj googli i sprawdź jakie to wspaniałe domy budują deweloperzy. Przykładów jest mnóstwo. Ja zaś wolę sam zbudować swój dom, przynajmniej wiem z czego i jak będzie zbudowany, zamiast płacić duże większe pieniądze deweloperowi za dom gotowy, który tak naprawdę może okazać się dużo gorszy niż mój.

    Cytat Napisał zibik_eng Zobacz post
    Ps... Na badaniu geotechnicznym też przyoszczędziłeś, bo wogóle o nim nie wspominasz ? Patrząc jakie masz warunki wodno-gruntowe w !!! LIPCU !!! aż mnie ciarki przechodzą co się będzie działo w listopadowych deszczach
    Badanie geotechniczne wykonałem samodzielnie, zresztą za radą architekta adaptującego projekt. Wykopałem dziurę w ziemi i stwierdziłem, że pod warstwą humusu, luźnego piasku, na głębokości ok. 60cm jest glina. Architekt zobaczył zdjęcia z wykopu i stwierdził, że fundamenty są poprawnie zaprojektowane na takie warunki gruntowe. Dodam, że warstwa gliny ciągnie się na kilkanaście metrów wgłąb.

    Gdybym zaczął budowę w czerwcu, nawet w maju - byłoby sucho jak pieprz niemalże i nie byłoby problemów z wodą. Niestety od początku lipca opady deszczu właściwie są codziennie (raz lub dwa była przerwa kilkudniowa). Zaś początek lipca czyli na krótko przed zaplanowaną budową, bardzo obfite deszcze trwające tydzień tak namoczyły grunt, że woda nie ma gdzie wsiąkać, a warstwa gliny skutecznie uniemożliwia wsiąkanie wody.

    Start budowy nieprzypadkowo został wyznaczony na środek lata - właśnie dlatego aby zminimalizować ryzyko związane z namaczaniem gruntu. Trudne warunki właściwie uniemożliwiają wykonanie fundamentów wiosną i jesienią - wtedy faktycznie jest za mokro. Ale wkrótce się to ma zmienić - niedrożne rowy melioracyjne w okolicach mojej działki będą udrażniane i woda będzie miała gdzie odpływać po większych deszczach. Jednak sąsiedzi generalnie nie mają problemów z wodą - działki są nieco podsypane i woda nie stoi. Oczywiście kluczowa sprawa to dobrze wykonana izolacja - na to pieniędzy nie poskąpię.

    Zibik, mam nadzieję, że dobrze mi życzysz i z Twoją oraz innych pomocą mój dom powstanie Zaręczam Ci, że zrobię wszystko aby powstał i mieszkało się w nim komfortowo.

Strona 1 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony