Witam
Zalaliśmy sąsiadkę na dole. Sąsiadka twierdzi, że jest ubezpieczona, dziś wezwała faceta do remontu, który za poniżej sfotografowane zalanie zażyczył sobie 700 zł za remont (Warszawa). Mąż podziękował panu, uznając to za przesadę i teraz rozważamy, czy nająć kogoś samodzielnie kto za normalną, niewygórowaną cenę to zrobi, czy zlecić rodzinie:
3 zdjęcia
Trzeba lekko odszpachlować wybrzuszony tynk na suficie i może pomalować jakieś 1/3 sufitu niewielkiej łazienki. Niestety sąsiadka chce naszym kosztem zrobić generalny remont, zapowiada, że ona jeszcze się zastanowi, bo wolałaby zgłosić szkodę i dostać pieniądze na malowanie całej łazienki.
Pytanie - ile taki mały remont kosztuje - wg. tych zdjęć - waszym zdaniem, licząc koszt farby i ewentualnego malarza?