Nie, nie i jeszcze raz nie
tzn. nie wiem jak u Twoich znajomych ale
są sposoby
. Można naturalnie zabezpieczyć rośliny przed szkodnikami - odpowiednio sadzić i niektórych nie łączyć, można kupić zaprawiane ekologicznie nasiona i starannie dobierać odmiany, bo jedne są bardziej a inne mniej podatne
.
Nawet na mszyce można dobrać kwiaty, które będą rosły wśród warzyw, a które są lubiane przez mszyce - one wtedy naturalnie wybiorą kwiaty a nie warzywa.
U mnie i lubego w rodzinie nikt nigdy niczym nie pryskał a zbiory są co roku.
Może trzeba ładnie poprosić żeby rosło i wtedy się udaje ?