dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 8 z 10
Pokaż wyniki od 141 do 160 z 184
  1. #141
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    http://lipeczka.blogspot.com/2013/07...c-nalewki.html

    To nie twoje pomysły tego próbowała autorka bloga z linka wyżej a ty??? Co tu pokażesz ???

  2. #142
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    niktspecjalny Chyba [/QUOTE] na końcu postu, miało wskazywać, że to cytat
    Cytat Napisał perse92 Zobacz post
    mam zamiar spróbować zrobić nalewkę z orzechami laskowymi.
    Próbowałem, ale produkt kupny(myślałem, że jest z orzechów włoskich ). Jestem raczej wszystkożerny i wszystkopitny, ale ten trunek to dla mnie jedna z obrzydliwszych rzeczy , zaraz po pani Pawłowicz

  3. #143
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    Cytat Napisał gustav.pl Zobacz post
    niktspecjalny Chyba
    na końcu postu, miało wskazywać, że to cytat

    Próbowałem, ale produkt kupny(myślałem, że jest z orzechów włoskich ). Jestem raczej wszystkożerny i wszystkopitny, ale ten trunek to dla mnie jedna z obrzydliwszych rzeczy , zaraz po pani Pawłowicz [/QUOTE]


    Przepraszam nie zauważyłem ale cytat by był jak ten taki prawdziwy powinien wyglądać tak.

    ..........aaaa......
    lub tak "........aaaa......"Popatrz co się stało jak wcisnąłem odpowiedź z cytatem u ciebie.

  4. #144
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Cytat Napisał niktspecjalny Zobacz post
    Popatrz co się stało jak wcisnąłem odpowiedź z cytatem u ciebie.
    Domniemam, że perse92 nie miał kogo cytować i próbował stworzyć taką właśnie formę cytatu:
    [...]
    Ale, z bliżej nie znanych mi powodów, coś mu to nie wyszło i z całego cytowania zostało tylko owo nieszczęsne [/QUOTE]
    Widocznie ważna dla niego jest ilość, a nie jakość postów?

  5. #145
    Banned
    niktspecjalny

    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    20-247
    Dzielnica
    Konkretna
    Posty
    15.683
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    18

    Domyślnie

    Cytat Napisał gustav.pl Zobacz post
    Domniemam, że perse92 nie miał kogo cytować i próbował stworzyć taką właśnie formę cytatu:
    Ale, z bliżej nie znanych mi powodów, coś mu to nie wyszło i z całego cytowania zostało tylko owo nieszczęsne
    Widocznie ważna dla niego jest ilość, a nie jakość postów?
    [/QUOTE]

    Dlatego zwróciłem na to uwagę co zawsze jest kością niezgody.Cytujesz ale zawsze sprawdzaj jak to wygląda.

  6. #146
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Odkurzą nieco wątek, autorka ładnie napisała że .. nalewki to sposób zamknięcia lata w butelce. Nie marudzę bo pogoda jest ładna jednak nie zmienia to faktu że lato już się zakończyło definitywnie i jest do niego dalej niż bliżej niestety. W tym roku spędziłem [o raz 1 2 tygodnie w Chorwacji i teraz jakoś ciężko mi się pogodzić z jesienią jako zjawiskiem w naszym klimacie
    Wczoraj zlewałem nalewki : wiśniówkę, oraz brzoskwiniówkę i śliwowicę i tak sobie wspomniałem niniejszy wątek a jak popróbowałem owoców i produktu to stwierdziłem że jesień i zimę mam w d... i to faktycznie magia nalewek.) Rewelacyjnie wyszła mi w tym roku wiśniówka jest tak dobra że wiadrem można pić po prostu. Na zlanie czeka malinówka a na nastawnie pigwowcówka czyli pikówka z pigwowca. Dotychczas proces obróbki owoców był gehenną bo najpierw kroiłem pigwęna ćwiartki potem czyściłem z pestek, potem robiłem opatrunek na ręku, potem kroiłem w kawałeczki i zasypywałem cukrem i odkurzałem dom bo pestki sie wszędzie poniewierały. Ale w tym roku postanowiłem usprawnić proces robienia pigwówki , a mianowicie nie będę kroił i pestko wał owoców po prostu skroję je malakserem na drobne plasterki , odpestkuje tylko największe sztuki.I co wy na to?

  7. #147
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    Ja kroję, ale nie pestkuję. Proces się gwałtownie skraca i jest bezpieczniejszy A pigwówka bardziej esencjonalna
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  8. #148
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    sSiwy12

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    vel bajbaga
    Posty
    10.842

    Domyślnie

    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    . Ale w tym roku postanowiłem usprawnić proces robienia pigwówki , a mianowicie nie będę kroił i pestko wał owoców po prostu skroję je malakserem na drobne plasterki , odpestkuje tylko największe sztuki.I co wy na to?
    Kupując "nalewkę" w sklepie, uzyskasz lepszy efekt i smakowy i wizualny (będzie klarowna).

    Duże pigwy na ćwiartki, mniejsze na połówki - gwarantuje to nie tylko niepowtarzalny smak, ale klarowność nalewki.

    Ps. Warto trochę "namęczyć się" i "zetrzeć" filcowy nalot z owoców, bo może dać posmak terpentyny.
    Ostatnio edytowane przez sSiwy12 ; 11-10-2015 o 11:19 Powód: Ps-a dopisałem.
    Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.

    Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.

  9. #149
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    sSiwy12

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    vel bajbaga
    Posty
    10.842

    Domyślnie

    I tak mnie naszło.
    Smak lata można wzbogacić smakiem wakacji spędzonych w Chorwacji - zwłaszcza jak się ma zapasik rakii, która jak powszechnie wiadomo smakuje tylko tam.
    Jeden słoik z pokrojoną pigwą zalać rakiją.
    Po skończonej "marceracji" klasycznej (pigwy w cukrze), przełożyć je do słoika tych zalanych rakiją i czekać, aż czas wydobędzie oba smaki.

    Jest to idealny dodatek "prundowy" do herbaty - nie tylko smakowy.
    Ostatnio edytowane przez sSiwy12 ; 11-10-2015 o 11:48 Powód: o prundzie dopisałem.
    Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.

    Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.

  10. #150
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nefer Zobacz post
    Ja kroję, ale nie pestkuję. Proces się gwałtownie skraca i jest bezpieczniejszy A pigwówka bardziej esencjonalna
    No dokładnie, i ja mam nadzieje że pestki nie zaszkodzą.Ja nie pestkuję wiśni i nalewka ma migdałowy zapach .

  11. #151
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Cytat Napisał sSiwy12 Zobacz post
    Kupując "nalewkę" w sklepie, uzyskasz lepszy efekt i smakowy i wizualny (będzie klarowna).

    Duże pigwy na ćwiartki, mniejsze na połówki - gwarantuje to nie tylko niepowtarzalny smak, ale klarowność nalewki.

    Ps. Warto trochę "namęczyć się" i "zetrzeć" filcowy nalot z owoców, bo może dać posmak terpentyny.
    Z tego co widzę to pozostawienie pestek nie ma absolutnie żadnego wpływu na klarowność bo owoce pigwy/pigwowca sa jak kamień i się nie rozpadają; Co do nalewek sklepowych to one sa aromatyzowane syntetycznymi estrami i to nie to co nalewki domowego wyrobu.

  12. #152
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Oj tak ! Co do chorwackich wspomnień to się zgodzę co do rakijii to bałanda jak każda inna pupy nie urywa. Ja jako wspomnienie przywiozłem sobie kilka kilogramów suszonych fig i nie wiem czy z tego nie zrobię figówki?
    Ostatnio edytowane przez gawel ; 14-10-2015 o 05:47

  13. #153
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar G.N.
    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Skąd
    Kraków trochę Królówka
    Posty
    1.403

    Domyślnie

    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    Z tego co widzę to pozostawienie pestek nie ma absolutnie żadnego wpływu na klarowność bo owoce pigwy/pigwowca sa jak kamień i się nie rozpadają; Co do nalewek sklepowych to one sa aromatyzowane syntetycznymi estrami i to nie to co nalewki domowego wyrobu.
    Na klarowność nie, ale w pestkach jest kwas pruski i jak się długo moczą to zmieniają smak nalewki i łeb po niej boli. Oczywiście robi się nalewki nawet na samych pestkach, ale wszystko zależy od ilości pestek na litr nalewki i czasu maceracji.
    Na tzw. "nalewki" sklepowe spuśćmy kurtynę miłosierdzia.
    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    .... Ja jako wspomnienie przywiozłem sobie kilka kilogramów suszonych fig i nie wiem czy z tego nie zrobię figówki?
    Na suszonych wychodzi taka sobie, jak dla mnie mdła i zbyt słodka, a na dodatek fatalnie się klaruje. Choć jeśli zrobi się dosyć mocną i złamie trochę korzeniami to może być.
    Co do rakiji to jak z nalewkami. Produkt bardzo zróżnicowany, widziałem rakije słodkie o mocy w 25-28% jak i wytrawne mocy bliżej nie określonej, ale wyjęta z lodówki zapalała się bez problemu. Tak i jakościowo jest rakija i rakija, Można zrobić np. wiśniówkę na dobrym spirytusie, dojrzałych wiśniach dobrej jakości, sklarować wysezonować itd, a można w sklepie kupić produkt pt. "wiśniówka lubelska", "polska wiśniowa" czy inny zgago i kacogenny bełt tego typu.

  14. #154
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    sSiwy12

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    vel bajbaga
    Posty
    10.842

    Domyślnie

    Cytat Napisał G.N. Zobacz post

    Co do rakiji to jak z nalewkami. Produkt bardzo zróżnicowany, widziałem rakije słodkie o mocy w 25-28% jak i wytrawne mocy bliżej nie określonej,..........
    Rakija jako taka jest czysta - toć to zwyczajny bimber, tyle, że z "popłuczyn" winogron z wina, ale kilka razy destylowany.
    Te słodkie i aromatyzowane (likiery), to nie rakija, tylko nalewki na bazie rakii; np. maraskino (z dzikiej wiśni), kruskovac z gruszki czy orahovac z orzechów.

    Rakija robiona dla własnych potrzeb jest mocna, około 70%.
    Dla turystów (dostępna w sklepach) ma około 40%
    Różnica jest taka jak między naszą śliwowica dostępną w sklepach, a oryginalną śliwowicą łącką.

    Ps. Pigwa ma bardzo dużo pektyny, a zbytnie rozdrabnianie powoduje jej "uwolnienie się" do nalewki - co może nie tylko wpłynąć na jej "zmętnienie", ale zamiast nalewki możemy mieć galaretkę.
    Ostatnio edytowane przez sSiwy12 ; 14-10-2015 o 10:12 Powód: dopisałem: Ps.
    Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.

    Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.

  15. #155
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar G.N.
    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Skąd
    Kraków trochę Królówka
    Posty
    1.403

    Domyślnie

    Masz rację należy rozróżniać nalewki na rakiji typu orahovac (to akurat niekoniecznie jest słodkie i bywa całkiem mocne, podobnie jak travarica) od rakiji.
    Z tym że rakija też może być z różnego surowca. Najczęściej ze śliwek, ale bywa, z brzoskwiń, gruszek, jabłek, całych winogron jak i z wytłoków itd. Ot bimber na owocach. Jak powiedział jeden chłop małorolny, tylko z kamienia nie da rady nic upędzić
    Ostatnio edytowane przez G.N. ; 16-10-2015 o 13:41

  16. #156
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.265

    Domyślnie

    Mija niespełna miesiąc od nastawienia mojej pigwówki. Nie pisałem uprzednio,ale zanim dodałem alkohol doznałem lekkiego szoku,mianowicie moje pocięte malakserem wiórki z cukrem zaczęły fermentować i w jednym słoju czuć było ostry zapach caponu do gruntowania drewna. Nie mam pojęcia co się stało, w jednym słoju ale alkoholizowałem to wszytko i zrobiło się mętne po prostu jeden wielki bełt. Ale po 3 tygodniach nalewka zrobiła się klarowna i smaczna i bardzo aromatyczna,wniosek jest taki że trzeba będzie skrócić czas nastawu bo rozdrobnienie pigwy skraca czas uwolnienia aromatów.

  17. #157
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Żelka
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    16.874

    Domyślnie

    A światłość już niedaleko:
    w Grudniu się narodzi Dziecko,

    co jednym wzniesieniem dłoni
    świat ku światłości nakłoni.

    Spójrzcie, jak pierzchają cienie!
    Płynie Boże Narodzenie!"
    K.I. Gałczyński

    Zdrowych, wesołych Świąt!

  18. #158

    Domyślnie

    Witam serdecznie
    szukam przepisu na nalewkę z aronii bez gotowania owoców i liści wiśni, nigdy nie robiłam z aronii, w necie ciągle tylko widzę " owoce i liście zasyp cukrem i zagotuj" a gdzie witaminy ???? przecież nalewka ma być zdrowa

  19. #159
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Przewas
    Zarejestrowany
    Dec 2010
    Skąd
    Bielsko-Biała
    Kod pocztowy
    43-300
    Posty
    590

    Domyślnie

    Cytat Napisał gawel Zobacz post
    Odkurzą nieco wątek, autorka ładnie napisała że .. nalewki to sposób zamknięcia lata w butelce. Nie marudzę bo pogoda jest ładna jednak nie zmienia to faktu że lato już się zakończyło definitywnie i jest do niego dalej niż bliżej niestety. W tym roku spędziłem [o raz 1 2 tygodnie w Chorwacji i teraz jakoś ciężko mi się pogodzić z jesienią jako zjawiskiem w naszym klimacie
    Wczoraj zlewałem nalewki : wiśniówkę, oraz brzoskwiniówkę i śliwowicę i tak sobie wspomniałem niniejszy wątek a jak popróbowałem owoców i produktu to stwierdziłem że jesień i zimę mam w d... i to faktycznie magia nalewek.) Rewelacyjnie wyszła mi w tym roku wiśniówka jest tak dobra że wiadrem można pić po prostu. Na zlanie czeka malinówka a na nastawnie pigwowcówka czyli pikówka z pigwowca. Dotychczas proces obróbki owoców był gehenną bo najpierw kroiłem pigwęna ćwiartki potem czyściłem z pestek, potem robiłem opatrunek na ręku, potem kroiłem w kawałeczki i zasypywałem cukrem i odkurzałem dom bo pestki sie wszędzie poniewierały. Ale w tym roku postanowiłem usprawnić proces robienia pigwówki , a mianowicie nie będę kroił i pestko wał owoców po prostu skroję je malakserem na drobne plasterki , odpestkuje tylko największe sztuki.I co wy na to?
    Dokładnie tak zrobiłem. szybka robota, bez pierdzielenia się, a potem się odfiltruje. Poza tym pokrojona malakserem lepiej puszcza soki (drobniej)
    Stara chałupa 1936r , z odzysku:
    - mury - cegła 50cm+20cm styro,
    - podłoga 15 cm styrobeton + 20 cm styro + 5,5 cm wylewka anhydrytowa
    - dach 40 cm wełny + 10kW PV
    - ogrzewanie 100% podłoga, bufor 1000l, grzałki 2x12 kW + 6kW

    Sezon 2014/2015 - 13.189 kWh

    Jak dach z paneli powstawał

  20. #160
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar G.N.
    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Skąd
    Kraków trochę Królówka
    Posty
    1.403

    Domyślnie

    Robiłem pierwszy raz na podsuszanych jabłkach, wczoraj zlałem i wyszła bardzo zacna, więc zapodaję przepis.
    Jabłka w miarę kwaśne (używałem antonówek) trzeba umyć, usunąć pestki i ogonki, pokroić na plastry ok 0,5 cm (nie obierać!) podsuszyć. Powinny być nieco gumowate, nie całkiem wysuszone. W suszarce do owoców suszyłem jakieś 8 godzin.
    Potem tylko zalać spirytusem rozcieńczonym do ok. 60% i odstawić na 8-10 tygodni. Zlać, przefiltrować i gotowe.
    Żadnego cukru, korzeni itp. Jabłka woda i spirytus.
    Oczywiście jak to z większością nalewek (wyjąwszy jeżynówkę) im dłużej poleży po zlaniu tym lepiej.
    Minus taki że sporo alkoholu bezpowrotnie wsiąka w jabłka więc wydajność nie jest jakaś rewelacyjna.

Strona 8 z 10

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony