Mam możliwość doprowadzenie / ? ? / gorącego powietrza z warstwy między poziomymi WC do komory dopalania zamiast PP /PG/
Wiem nie ma niczego za darmo pamiętam. ale 150 C to nie 20 z pomieszczenia.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychartur11,
w przeciągu 1h max 1,5h mam zadaną temperaturę, może to kwestia paliwa a może nie.
Dla przykładu z kilograma węgla też się da uzyskać temp zadaną nawet przy -20C, tyle że będzie to trwało bardzo krótko.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam,Z drewnem można by spróbować tak, stawiam klocek w pionie na ruszt i w okół niego normalnie sypię węgiel i to się pali.Cytat Napisał jacbelfer Zobacz post
Niestety, ale postawienie pionowo szamotki na środku zasypu nie spowodowało obsunięcia się opału. Wisiał rano na swoim miejscu a na kotle 30 st.
Wezyr- nie mam drewna.
Może ze zwykłą rurą ustawioną pośrodku rusztu pójdzie ci lepiej.
Zawsze to jakieś doświadczenie i przetestowana jedna z opcji.
Lej gorzałę i się nie martw.
Jutro może ktoś wymyśli coś lepszego.
mój tatko stosuje taką metodę do spalania miału z węglem w kotle GS i muszę przyznać, że sprawdza się znakomicie
Jednak bez drewna to chyba z tą rurką najlepiej będzie.
czajka można użyć gorącego powietrza z czopucha lub rury łączącej czopuch z kominem, przy pomocy rurą aluflex jak słusznie napisał artur11.
Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzieki jestem ciekaw czy podczas tego czasu coś dymi czy jest czyściutko z komina ?
tomek 1980 w samym kominku jest aluflex średnicy 50-60mm w "płaszczu powietrznym" długi na 150cm który doprowadza PW do spalania. Ja doprowadzam PW do spalania z " puszki" osłaniającej cały przód kotła - dystans od drzwiczek 5mm - działa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTeoretycznie zaleca się podawanie powietrza, zmieszanie z gazami i spalenie, czyli logika nakazuje PRZED palnikiem. Jak zwykle chodzi o możliwość realizacji czegoś takiego, co jak wiadomo może być różnie rozwiązane.
Teoria teorią, czasem trzeba iść na żywioł... Podaję z grubsza w "połowie" procesu, z tym, że u mnie trudno zorientować się które jest pierwotnym, wtórnym, czy dopalającym...
Może ten skan z książki Hansa- Petera Eberta coś przybliży? :
"- Patrz, Ewusiu, bocian leci.
- Nieprawda! Nie ma bocianów!" (J.Tuwim)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpomysł ze wszechmiar dobry, ale bez wentylatora i przepustnic powietrza czystego i tego z recyrkulacji nic nie zdziałasz.
Do tej zabawy też niestety, bez przyrządów "nie podchodź"
jacbelfer:
Tak jak napisał Heso, warstwa i ilość tlenu to jedno, drugie to odpowiednia temperatura w całej komorze dopalania i odpowiednie zmieszanie tegoż nadmiarowego tlenu z palnymi gazami.
Nie wiem, jak tam teraz aktualnie palisz, bo nie jestem na bieżąco, ale w paleniu od góry kontrolę nad grubością warstwy ma się żadną. Jest to wypadkowa zbyt wielu czynników, zależnych i niezależnych od palacza.
R-290 pod strzechy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDrogi Nilsanie,
nie obrażam się choćby z powodu ogromnej wiedzy i pomocy jakiej tu udzielasz. Jak mówi mój syn PEŁNY SZACUN. Załączam skany z paszportu te najważniejsze. Jeśli chodzi o schemat to ja go nie mam bo się na tym nie znam i jest mi to niepotrzebne ale kocioł jest opatentowany pod numerem P382898. Jeśli jest Ci potrzebny do oceny kotła to na pewno jest w biuletynie UP. Zresztą jestem ciekaw Twojej opinii. Jak wspomniałem kocioł jest nowy. Ja w zamian za względnie tani zakup rok temu, brałem udział w "testach". Przez rok, 3 razy dziennie notowałem wszystkie parametry i ile wrzucam na ruszt. Dość to uciązliwe. Wiem także, że kocioł (25 kW) jest dla mnie za mały. Potrzebuję na cały rok CW i CO około 200.000 MJ ciepła. Potrafię czytać normy i umiem liczyć. Policzyłem ile i jakiego paliwa potrzebuję. Następnie dobrałem kocioł (w trakcie przeglądu olejowego podsunął mi go instalator). To prawda, że w sieci jest niewiele ale dzisiaj wiem, że kocioł będzie oficjalnie w sprzedaży na rynku Polskim od kwienia. Na rynku niemeickim już jest (mogę załączyć skany z prasy niemieckiej w jakim tonie się wypowiadają). Ponieważ jest już nowy model 56 kW (na węglu brunatnym o wilgotności 32%) i 64 kW na brykiecie drzewnym i sprawności powyżej 90% to za małą dopłatą mogę go wymienić. Ale nic przesądzonego. Może pójdę w drugi stopień i skorzystam z Twojej kotła. Zatem proszę podeślij mi raport z badań. W Polsce na kocioł spełniający najnowszą normę czystości spalin na paliwa odnawialne można dostać dofinansowanie z FOŚ. W ulotce o Twoim kotle jest napisane, że sprawność ma 97,7%. No, dla zasady powinny być podane parametry paliwa. Ale to jest taka wartość, która mnie mocno interesuje, że jeżeli pozostałe parametry ma dobre to dostanę nieoprocentowany kredyt i jeszcze 40% mi umorzą. Zatem od razu jak mi prześlesz skan raportu to lecę do funduszu, pokazuję im i załatwiam dofinasowanie. Po prostu zaoszczędzę dodatkowo jakieś 600-700 zł rocznie na paliwie. Przeszedłem bardzo wielu sprzedawców i marketów. Albo zwykły kant albo dane w raporcie "trochę" inne niż podawane. A już szczytem była gazetka jednej popularnej sieci. Tam to dopiero ludzi nabierali. Jak poszedłem z papierami jednego pieca do funduszu to mieli ubaw stulecia. Jest tylko jeszcze jeden wymóg. Ja niestety należę do tej części co może przynieść paliwo do pieca, podsuszyć je, rozpalić według instrukcji i doświadczenia ale absolutnie nie naprawię sam kotła. Dlatego ważny jest serwis. Z tym kociołkiem, który mam jeszcze nie jest najlepiej. Miałem kiedyś belgijski wynalazek na gaz (super niezawodny z palnikiem "plazmowym") i serwis dymał raz do roku z Belgii. Miał kilku klientów w okolicy więc kosztowo wychodziło jak miejscowy. Ale jakby przed Bożym Narodzeniem coś walnęło to umarł w butach. Mam nadzieję, że w połowie drogi między Warszawą a Łodzią serwis jest dostępny. Dlatego podeślij mi papiery i zaczynamy załatwiać. W dwa miesiące się uwinę więć na późną wiosną będę mógł rozpocząć montaż.
pozdrawiam
JaNie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa dobranoc dziś nagrane płomyczki po załadowaniu węglem w mieszance z tymi mokrymi trocinami...
Życzę wszystkim podobnych.
Melodia w tle to przypadek, akurat radio grało.
http://www.youtube.com/watch?v=SnVRk...8xruXZQe7vEdiX
"- Patrz, Ewusiu, bocian leci.
- Nieprawda! Nie ma bocianów!" (J.Tuwim)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychVld teraz palę górą. Nie mam węgla na dolne. Kupiłem węgiel, który miał być dobry, niespiekający a wisi mi już po 2 godzinach.
Palę dołem -DS w kotle o następującym przekroju ZOBACZ.
Domek: Stary, ceglany. Mury 50 cm nieocieplone. Dach nieocieplony. Powierzchnia ok. 170 m2. Woj. pomorskie.
Zobacz ile powinieneś spalać- KALKULATOR
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychR-290 pod strzechy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKoledzy mam pytanie chciałem swój kociołek Defro Optima Komfort Plus przerobić na GS z miarkownikiem i KPW jeden mały problem brakuje mi w drzwiczkach od popielnika klapki którą można podłączyć do miarkownika. Napisałem do Defro odpowiedzieli że takie drzwiczki dorobią za jedyne 275 PLN + przesyłka trochę drogo. Może ktoś zna jakąś firmę która robi te klapki które mógłbym dospawać do standardowych drzwiczek po wycięciu otworu. Proszę o porady lub jakieś namiary.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam, panowie jak tak czytam wasze posty, że np. po godzinie nie macie dymu z komina, to się zastanawiam, czy rzeczywiście nie macie dymu, czy macie tylko parę???
U mnie leci para nawet przy rozpalaniu, bo wiadomo musi się nagrzać wszystko, jak już kocioł trochę się bujnie to leci mniej pary, kiedy już osiągnie zadaną temperaturę, to wtedy praktycznie nie ma dymu lub jest jak z papierosa.
Czy coś ma nie być praktycznie w ogóle dymu, nawet pary???
Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSkrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOczywiście, że może być praktycznie bez dymu.
Lekarstwo szczegółowo opisałem tu:
http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post5150005
W fazie rozruchu układ zabezpiecza kocioł przed nadmiernym przepływem i tym samym wychładzaniem spalin, umożliwiając szybkie osiągnięcie właściwej temperatury w komorze spalania i tym samym praktycznie bezdymne spalanie od samego początku.
Zdaję sobie sprawę, że lekarstwo nie jest tanie, ale jak ktoś chce się leczyć, to może.
nilsan
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjacbelfer
Jak ci poszło spalanie z rurą w środku zasypu paliwa?
nilsan
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych