DEKORACJA OKNA, okien: firany, zasłony, rolety, żaluzje - wątek zbiorczy

[Besta77]

Eurofirany

Asiu oraz wszystkie Dobre Kobiety - bardzo proszę o radę.

Strasznie podobają mi się te firany, ale przy cenach w eurofiranach oraz ilości i wielkości moich okien mój budżet raczej nie pyknie takiego napięcia i gotowe na wymiar kupione odpadają.
Czy orientuje się ktoś czy te firany to taki gotowy model czy też są one szyte tzn. firana + pas materiału? Czy to da się zrobić?
Myślałam sobie, żeby gładką taftę albo satynę połączyć (albo naszyć?) z - no właśnie! - po ostatniej wizycie w sklepie materiałowym mam już totalny mętlik w głowie (czy organza to to samo co organtyna? czy dobrze qmam, że organza to ta bardziej sztywna, z której są dekoracje przy kwiatach, wstążki itp? a organtyna to taka bardziej mechata, miękka?)
Tak więc połączyć tą np. taftę z organzą? czy nie wyjdą takie wybrzuszenia na organzie? o tym mi właśnie mówiła kobieta w sklepie i polecała bardziej organzę/organtynę kreszowaną - taką mniej przezroczystą, jakby szczypaną.
Będę wdzięczna za podpowiedź.
A mam też nadzieję, że w końcu wrzucę zdjęcia i doradzicie mi tak w całości

[AsiaMariusz]

magpie101
jak już Ci pisałam nadałaś mi taki temat, że muszę przyznać iż moje główkowanie jeśli chodzi o Twoje okna trwa nadal.
Ja również jestem takiego zdania jak Marta, że masz bardzo ładny gzyms i powiem szczerze aż żal go czymś przysłaniać. Zgadzam się też z amfi, że w Twoim wnętrzu, biorąc pod uwagę wystrój i dodatki, firanki mogą zakłócić jego specyficzny charakter, zresztą niesamowity charakter. Jak często mówię: pokaż mi swój dom, a powiem Ci kim jesteś .
Wymyśliłam pierwszą opcję.
1. Wszystkie okna z wyjątkiem tych dwóch w kuchni przystroić tkaniną zasłonową bez firan. Jak?
Dwa okna w salonie blisko siebie:
lewe okno - zasłona z lewej strony, prawe okno-zasłona z prawej strony
upięte w podobnym stylu jak na tym zdjęciu

Uważam, że taka dwustronna tkanina w kolorze ecru i tofi bardzo ładnie by wyglądała. Zasłony zawiesić na szelkach, albo kółkach. Taśma raczej tu nie pasuje. Może być też jednokolorowa tkanina.
Natomiast jeszcze z dwiema innymi tkaninami w kolorach właśnie tofi i ecru zrobić taką mieszaną kompozycję i dokładnie w takiej wersji wiszącej jak ta:


na dole zrobić także szeroki tunel z tkaniny kontrastowej jak na górze, ułożenie na karniszu raczej zwykłe, jednakowe przerwy pomiędzy szelkami.
Może zdjęcie nie jest zbyt odpowiednie, jednak koncepcja jest dobra i to ona ma tu znaczenie.

[AsiaMariusz]

Karnisze.
Krótkie odcinki, tzn. jeden z lewej strony lewego okna zachodzący nad okno około 20-25 cm, drugi z prawej strony prawego okna również zachodzący nad okno 20-25 cm. Zasłona po zmarszczeniu powinna przysłaniać okno właśnie te 20-25 cm zaś ścianę tyle ile sama uważasz i masz miejsce.
Okno balkonowe:
Jedna taka zasłona tylko z prawej strony. Ułożenie tak samo jak te poprzednie, karnisz również o takiej szerokości.
Okno boczne, to przy oknie balkonowym:
zasłony po obu stronach okna, styl taki jak w tych poprzednich. Tutaj umiesciłabym tkaninę tego samego typu ale np w innym kolorze, o ton jaśniejszą albo ciemniejszą, bez dużych różnic w kolorze. Pozwoli to oddzielić od siebie dwa miejsca w salonie, a mianowicie stół od wypoczynku.

[AsiaMariusz]

Kuchnia.
karnisze są, problem odpada.
Musi być nawiązanie do salonu, najlepiej w tonacji identycznej lub podobnej.
W firance można zaznaczyć motyw zasłonowy, kombinując doszycie tejże takiny do firanki. To jedna opcja.
Ja stawiam na drugą. Jakoś bardziej do mnie przemawia.
Firanki w odpowiednim kolorze dobrane do zasłon w pozostałej części salonu.
Jedna firanka prosta, upięta do lewego brzegu okna tego nad zlewem. Otwieranie okna nie będzie stanowiło problemu dla takiego rozwiązania jak pokażę poniżej. Natomiast do tego drugiego okna taka sama firana upięta jednak na prawy bok okna. Wizualnie będzie powiększona kuchnia w znaczym stopniu.

[AsiaMariusz]

Ot, co mój przeciążony mózg zdołał wymyśleć . Osobiście mnie to nie powala na nogi i pozostaję na polu bitwy, tym razem może coś jednak z firankami. Nie poddam się

Bardzo proszę, piszcie Panie komentarze, nawet te złe, wszystko trzeba wziąć pod uwagę, nawet te nieprzychylne opinie. W końcu człowiek całe życie się uczy.
Zaczynam się czuć troszkę nieswojo i jakoś dziwnie bo odkąd piszę, to inne Panie zaprzestały pisać cokolwiek.

[agaboBIK]

Asiu kochana podziwiam cię za zapal i siłę ...
ja padam na pysk po pracy bo święta juz czuję w moim terminarzu i nie jestem w stanie napisać nic mądrego zresztą jak zawsze
duzo sobie obiecuję
u mnie ,,kobitki ,, raczej gustuja w firankach i róznych takich tam fantazjach więc trudno mi się cokolwiek wypowiadać
a moze jestem mniej odważna

pisz Asiu bo bardzo miło cię czytać
a jeśli chodzi o techniczne połączenie materiału z firaną to jasne że da się zrobić i sadze ze z kazdym rodzajem firany przynajmniej mnie wybrzuszenia nie wychodzą tafta dodana na górze usztywnia a na dole dodatkowo obciąza
ale wiadomo wszystko z umiarem i rozwagą no i ważne jest estetyczne wykonanie bo to ma być ozdoba nie mozna sobie po prostu przyszyć trzeba ten kawałek odszyć najlepiej dubeltowo krytym ściegiem itp
ja np nie cierpię obciazników tych orginalnie wszytych w dół firany uwazam że raczej szpeca niż zdobią i kiepsko obciązają ale to inny temat a ja pewnie nudzę więc może Asiu pozwolisz ze jednak nie będę się udzielać bo jutro czeka mnie następne 10 godzin przedświątecznej tyraczki mierzenie liczenie rysowanie planowanie wykonanie czasem wieszanie uf ide spać

[Besta77]

Dziewczyny!! Ja Wam dziękuję za wszystko co piszecie!! I pokazujecie
Co moment się tu czaję czy w temacie firanek jest coś nowego

AgaboBIK dzięki za podpowiedź! Jestem zupełnie zielona i cała zabawa z firankami to dla mnie pole eksperymentu. Staram się zrobić wszystko jak najlepiej, ale też daje sobie trochę luzu na błędy (w zamian mam satysfakcję, że to "ja sama" ) Będę coś kombinować z tym połączeniem tafty z firaną, chociaż ostatnio wpadł mi do głowy nowy pomysł na pokój gościnny:




wydają mi się takie lekkie, zwiewne.. akurat na wiosnę

I znowu ta nieszczęsna organza, której teraz wszędzie pełno, wydaje mi się tu trochę za sztywna..

[/b]AsiaMariusz nie czuj się nieswojo! Bardzo nam pomagasz!

[Besta77]

Na sąsiednim wątku wrzucono linka do firmy z akcesoriami do zasłon, firanek itp - może komuś się przyda www.marcindekor.pl

[elais]

A co sądzicie na temat rolet rzymskich z Dekorii, zastanawiam się nad tym typem Romantica, ale mam salon od południa i boję się, że itak będzie bardzo słońce prażyło....

[magpie101]

Nie dostalam powiadomienia .

AsiaMariusz powiem szczerze, ze najbardziej podoba mi sie ta propozycja

chodzi mi o upiecie zaslon, bo firan juz bym nie dawala tak jak pisalas i tej falbanki po calosci tez raczej nie. Kolor dwustronny zaslony mysle, ze ladnie by sie prezentowal, teraz juz moge jechac, bo wiem od czego zaczac , bardzo Ci dziekuje za porade !!!

[AsiaMariusz]

Witajcie koleżanki.
AgaboBik.
Ja to już w ogóle nie wiem jak się nazywam, wstaję rano tuż po piątej bo mój kochaniutki sierściuszek Antoś tak wstaje i rano słodko mówi: Mamusiu wtawamy. Jeszcze nie mówi dobrze, więc te jego: wstawamy jest takie słodkie, ze aż chce się wstać. Później do pracy (jak ja dziękuję wszystkim tam na górze, ze już w końcu nie muszę tyrać dla jakiś tam szefów, tylko tyram sama dla siebie). Wracam około 21.00 ale jeszcze po drodze odwiedzam klientów. Z Antosiem rozmawiam chwilkę, przytulę go i idzie spać. Ja natomiast wyliczam co tylko się da i dla kogo się da na następne nowe zlecenia. Dopiero około 23.00 mam czas na komputer. I jak widać konczę po północy. Cóż, sama dobrze wiesz, ze w tej dziedzinie zniwa są przed każdymi Świetami a potem troszkę spokój. Zresztą u mnie to zaczyna się już robić tak, ze te żniwa trwają a trwają i konca nie widać,wręcz przeciwnie. Bardzo się z tego cieszę a najbardziej jak mam klienta, któremu ktoś mnie polecił. Nie ma to jak: jedna Pani drugiej Pani..... Ale najbardziej mi żal tego wszystkiego co szyję, bo nie mam czasu na robienie zdjęć, a w sklepach, dla których szyję dodatkowo nie mam kontaktu z klientami.
Kiedyś się umówimy i zrobimy ognicho z trunkami, ze nam wystarczy do następnych Świąt ta impreza
magpie101:
na tym zdjeciu chodziło mi tylko o upięcie, bo reszta nie pasuje do niczego. Powiem szczerze, ze bardzo łądnie się to prezentuje na zywo. W sobotę wieszałam u klientki podobne zasłony z takim upięciem. Szał .
Besta77:
jak ma być szczera to ten zestaw, który pokazujesz na zdjeciu powyżej jest super, bardzo łątwy do uszycia i prezentuje się elegancko.
Ukłony do ziemi dla chęci uszycia samemu. Brawo, jak to mówią: ja jestem kobieta pracująca.........się nie boję.
idę szyć na dół, meżusia chwilowo nie ma więc wyrwałam mu firmowy komputer.
I znowu będzie: Asiula, czy coś robiłaś przy komputerze.....? jak ja go za to kocham, słodki jest
Pozdrawiam i do usłyszenia. Buziale.

[AsiaMariusz]

Wyliczanki skończone.
Teraz czas na pomoc.
Firma Apomagalski&Apomagalski wyrusza na ratunek.
Besta77:
Droga koleżanko.
Jeśli chodzi o uszycie firanki w paseczki poziome to najlepiej na domowe warunki jest naszywanie pasów na gładką firankę.
Od góry firanki wzdłuż brzegu odmierzasz w dół np. 40 cm i zaznaczasz miejsce szpilką, taką operację powtarzasz mniej więcej co 50 cm, aż dojdziesz do końca szerokości firanki.
Naciągasz firankę od samego brzegu, od pierszej szpilki do drugiej szpilki, naprężasz i zaprasowywujesz, potem ponownie naciągasz firankę od drugiej szpilki do trzeciej , naciągasz i zaprasowywujesz i tak, aż do końca szerokości. Przy naciąganiu (oczywiście firanki) pomaga mi mąż . Tym sposobem zaznaczasz linię poziomą, wzdłuż której będziesz naszywać pasek. Pasek natomiast można przyszykować wcześniej, a mianowicie zaprasować wzdłuż po obu stronach podwinięcie, wtedy naszywanie będzie bardzo łatwe.
Potem odmierzasz od góry naszytego paska znów daną odległość, ponownie zaznaczasz szpilkami, zaprasowywujesz i naszywasz kolejny pasek.
Jest to najprostszy sposób. Jeżeli masz owerlok to sprawa wygląda inaczej, jest znacznie trudniejsza, bardziej pracochłonna. Zeszywasz warstwę cienkiej tafty z organzą, a potem na prawej stronie stębnujesz po szwie, aby nie odstawał. Jeśli nie masz owerloka, a firanka będzie przecinana, to najlepszy sposób podała nasza kochana koleżanka AgaboBik, ścieg kryty. Musisz pamiętać o dodatkowych centymetrach przy takim szwie krytym.

Ot, taka prościutka sprawa.
Jeśli będziesz szyć to wybierz wariant i w razie problemów podpowiemy jak szyć

[magnolia]

Hej
Jako totalny ignorant w sprawie zasłon i rolet musze zadać pewnie banalne pytanie- jak to jest z otwieraniem okien przy roletach (chyba rzymaskich- takich jak masz Asiu u siebie w dzienniku)? Myślę nad takimi roletami na oknach tarasowych- chciałabym żeby były szerokie , na całe okno , a ono ma 180 cm szerokości ( ale składa się z 2 oodzielnych szyb) no i otwiera się.
Jeszcze mam dylemat na okno kuchenne- jest narozne, szeroka częśc to fix 150 szeroki, wąska ma 30 cm. Pod oknem będzie zlew kuchenny. Jak będą zasłony czy firanki to nie wiem czy nie będa zachlapane od zmywania, mycia owoców itp. Takie w typie 'zazdrostki' nie pasują do naszego wnętrza ( ma być nowoczesne, nawet troche surowe). Tez dałabym tam roletę, ale to okno narożne. bez niczego, gołe okno byc nie może bo będzie nas widać z drogi jak będzie ciemno, a tego nie lubię.
Jejeku, tu to chyba nie da się wymysleć nic sensownego

[agaboBIK]

Asia dzięki
ja owerlok używam tam gdzie jest niezbędny jakoś tak w firanach lubię kiedy uszyte są dwustronnie czyli nie widać lewej strony w oknie a owerlok wyrażnie mi tą lewą strone podkreśla
ostatnio taką zakałę szyłam tafta do 10m firany z organtyny myślalam że jajo zniosę ale efekt niczego ...oczywiście na męża nie kazdy moze liczyć więc proponuję niezawodny centymetr krawiecki..należy pamiętać że trzeba zaopatrzyc się w stosowną ilość materiału aby uniknąć łączeń które wygladaja fatalnie ...czyli koszt tejże firany,, nie mały,,olaboga...
wiesz Asiu jak to jest z tym krytym ściegiem nie zawsze da się go ukryć wszystko zależy od tkaniny ,umiejętnosci i żelazka

kilka lat chyba ze 3 szyłam w domu i wiem co to znaczy praca 24godziny
teraz mam pracownię w samym centrum mojego miasta kontakt z klientami a ze współpracujących sklepów kobitki niosą czasem cale belki materiałów aby wybrać ten najlepszy wzór ...czasem nawet fajnie się przy tym bawię

magnolia kliknij jakie zdjęcie tego niesfornego okna
Besta77
szyj śmiało ....bo to proste szwy pamiętaj tylko szelki rozmieść z glową przy firanach i pamiętaj ze najlepiej ułozy się z lecącego materialu o szer 1.6m lub 1.8 ,,przy dotyku ma cięzlo leciec przez ręce
fatalnie wyjdzie przy takich sztywnych cienkich organtynach itp...chyba że umiesz sobie ułozyć ....ale moze po prostu uszyć taką wodę lecącą na taśmie i mieć z glowy
uf alessie rozpisałam ...a może glopio godom Asia pomocy

[agaboBIK]

a na ognicho już się piszę i zacznijmy zbierać ścinki to przy okazji spalimy je z zapalem tańczac taniec ...najlepiej kankana
pozdrawiam

[ms.]

magnolia - też mam zachlapane okno, chociaż uważam. My chwilowo nic nie dajemy, ale kuchnię mamy od strony ogrodu.

Kochane Specjalistki od dekoracji okien - lubię kiedy firanka jest dopełnieniem zasłon. Myślałam o zasłonach na szelkach. Przy firankach na górze pasek materiału zasłonowego z szelkami.

Ale jako chodząca katastrofistka już kombinuję jak zestaw firanka+inny materiał będzie znosił pranie. Z czego dobrać zasłonki, żeby nie kurczyły się w praniu?

[Besta77]

Dziewczyny!! wielkie dzięki za pomoc!!!
Oczywiście słyszałam o czymś takim jak overlok ale takim nie dysponuję
O ściegu krytym.. owszem.. też słyszałam sporo jeszcze nauki przede mną
Będę walczyć!

[AsiaMariusz]

Jak tam kochane okienka Wasze
Zapewne czyściejsze niż te moje w kuchni. Masakra. Antosiek wymalował na nich jadłospis sprzed kilku dni.
Besta77:
jestem z Tobą na tej bitwie, Antoś ma pistolet, może Ci pożyczy jak będziesz grzeczna
ms:
nie bój się kombinacji firan z zasłoną, gdzie się nie pojawię tam wszędzie widzę taki układ. Poszukaj tkaniny, która będzie Ci odpowiadała do firanki, a potem poproś o informacje odnośnie sposobu prania. Pani pracująca w takim sklepie powinna wiedzieć takie podstawowe wiadomości. Zazwyczaj nic się nie dzieje ani z firanami ani z zasłonami jeśli zostaną wyprane w wodzie o temp. 40 stopni.
Magnolia:
w wolnej chwili wklej zdjęcia tak jak poleca agaboBik, to razem coś wymyślimy.
A teraz coś dla humoru, pomimo tego że wczoraj nie było mi z tym do śmiechu.
Do końca lutego mieliśmy firmę w Łodzi. Od marca przenieśliśmy firmę w okolice Łodzi do małej w zasadzie wioseczki, której nazwa brzmi identycznie jak niewielkie, jednak znane miasto. Celowo nie używam nazw, ponieważ nie chcę aby ktoś posądził mnie o pomówienia. Ale do rzeczy. Jedna z firm wysłała do nas dużą paczkę z tkaninami. W jednej z firm przewozowych jakiś Pan przeczytał tylko nazwę mieścinki i skierował paczkę nie do nas a do tego dużego miasta. Dodam, ze na liście przewozowym były dokładne informacje wraz z kodem na temat adresu, nawet nazwa firmy.
Paczka pojechała do miasta i tam na tej samej ulicy co nasza (o zgrozo) odebrała ją jakaś Pani. Razem z mężem zaczęliśmy się martwić co z tą paczką bo czas naglił a paczki nadal nie było. Mąż zadzwonił do kuriera i pyta gdzie jest paczka a on na to: jak gdzie? przecież przed chwilą żona ją odebrała ! Popatrzyliśmy się na siebie z mężem i zaczęliśmy się śmiać. Jaka żona , przecież moja żona stoi obok mnie i mówi, że nic nie odebrała!
A gdzie Pan jest?
Jak to gdzie? w ...............
Co ?
Gdzie Pan jest? przecież na liście jest dokładnie napisane, ze województwo Łodzkie. Wracaj Pan tam natychmiast i zabieraj tą naszą paczkę od tej kobiety.
Paczka dotarła wczoraj, jednak widać było, że ktoś ją otwierał. Zajrzeliśmy do środka a tam..............kilka tkanin brakuje!!!!!!!!!
Najpierw zaczęłam się śmiać, bo myślałam że to jakiś żart ale potem jak zobaczyłam co brakuje, to mi już do śmiechu nie było. Oskarżać jakąś Panią nie mogę bo nie mam dowodów, za rękę nie złapałam. Ale wiem kurcze jedno, że jak nie spodziewam się paczki, albo jeśli widzę, że na paczce nie jest moje nazwisko lecz nazwa jakieś firmy, to do cholerki ją nie przyjmuję, a już na pewno jej nie otwieram!!!!!!!
Takiego czeskiego filmu to dawno nie grali. Z całym szacuneczkiem dla czeskich filmów.
Jeśli o mnie chodzi to brak słów.
Ciekawa jestem co nasunęło się Wam do głowy moje koleżanki jak to przeczytałyście.
Humor mi się poprawił jak weszłąm tu na forum, zwłaszcza jak pisze agaboBik, zawsze się śmieję jak czytam to, co napisała. Zresztą wbrew jej opinni, bardzo ciekawe i mądre rzeczy pisze.

[AsiaMariusz]

Tymczasem do usłyszenia bo i sobota i niedziela czeka mnie przy nitkach bez mojego małego (synuś Antoś) i dużego sierściucha (mężuś Mariunio). I tak całe 7 dni tyrki aż do Świąt, ale cóż trzeba się tylko cieszyć, a niemarudzić. Pewnie nie jeden chciałby mieć takie problemy, więc nic już nie marudzę.[/u]

[Anisia3]

Asia znasz adres tej pani, co otworzyła paczkę. Zrób jej psikusa.
A ja tak trochę ad hoc pokażę moje okno w kuchni. Od miesiąca przeganiam zimę w tym oknie. I nic.