Jacqueline, przepraszam, umknęło mi Twoje pytanie.
Wynagrodzę to wyczerpującą odpowiedzią.
Moja trawa to trawa rekreacyjna firmy Pokon.
Nie jestem do końca z niej zadowolona. Podejrzewam, że jest to mieszanka traw angielskich. Dobrze czuje się w tamtejszym klimacie, gdzie ciągle pada, a jeśli nie pada, to albo właśnie przestało, albo zacznie, albo mży.
Wygląda rzeczywiście pięknie, ale tylko wtedy, gdy jest tuż po nawożeniu i pada, jest dużo wilgoci w ziemi, w powietrzu.
Ponieważ jest żarłoczna, więc trzeba często nawozić i kosić, bo najładniejsza jest koszona na 3 cm.
Jeśli jest upalnie i sucho, to nawet przy obfitym podlewaniu wodą z sieci nie wygląda dobrze. Bo jest upał, woda z sieci jest twarda i bardzo zimna i to jej nie pasuje.
Tak więc trawa kapryśna i wymagająca. W czasie tej suszy, (już nie pamiętam kiedy padało), po drapaniu wertykulatorem wygląda masakrycznie.
Rozsypałam nawóz, podlewam, czekam na deszcz i jej lepszą kondycję, bo taki wygląd mnie mocno stresuje.
Ja to bym chciała, żeby zawsze prezentowała się perfekcyjnie, ale to pobożne życzenie
Gdybym teraz wybierała trawę do siania, szukałabym gatunku lepiej znoszącego suszę.