Sport to taka dziedzina w ktorej wszystko jest możliwe. Tym bardziej na Olimpiadzie. Nasza ekipa jakoś nie błyszczy. Można to zrozumieć: biedny kraj raczej nie "wyprodukuje" mistrzów. Oglądam jednak transmisję naszej TVP i coś zaczyna mi strzykać. Kolejny nasz murowany kandydat do złota popełnia głupi błąd, nie daje rady, jest słaby po prostu. Nie przeszkadza to komentatorom popmpować balonika marzeń. Te nieuzasadnione oczekiwania odrzucają po prostu w zestawieniu z formą większości polskich "orłów". Nie mam pretensji do sportowców, By wygrywać trzeba mieć i samozaparcie kosmiczne i wiedzę i dużo szczęścia. Czasem sie uda. Wszystko zagra - jest medal ale czasem nie. Skąd jednak u naszych komentatorów takie przekonanie że z niczego można zrobić coś. nie wiem.
Na eurosporcie angielskim komentatorzy jakoś potrafią zrównoważyć swoje oceny nawet dotyczące brytyjczyków. Nie ma tam hurra-patriotyzmu, nie traktuje się zwycięstw jako sukcesu "brytyjskości", docenia się starania i przede wszystkim traktuje sukces jako indywidualne osiągnięcie zawodnika a nie jego kraju.
Indentyfikujemy się z naszymi sportowcami, to normalne ale to są ich sukcesy i ich porażki o czym zdaje się nasi komentatorzy zapominają.
W sport trzeba inwestować, bo inaczej wyników nie będzie. Na szczęście u nas inwestuje się w orliki. Będziemy mieli .....piłkarzy. Na olimpiadzie kolejnej będą skakać, biegać, pływać i wogóle. Oczywiście jak im sie odpowiednio zapłaci.
dodane:
Przed chwilą siatkarze przegrali z Rosją. Z jednej strony pełny profesjonalizm, z drugiej grupa zagubionych chłopców. Inaczej nie da sie tego określić. Szkoda, ale wszystko wskazywało na taki koniec. Dołująca jest ta olimpiada. Jak na dłoni widać żeśmy i biedni i głupi.