Jak wyznaczyć poziomy niwelacji terenu?

[samotnik]

Mam spadek 6%, chciałbym w niższej części zrobić 'taras' o mniejszym nachyleniu, czyli małą skarpę, na której docelowo będą 2-3 schodki, a nadmiarem ziemi stamtąd usuniętej wypełnić teren poniżej. Chciałbym po prostu mieć kawałek równiejszego terenu, bo teraz szklanki zjeżdżają ze stolika.

Mam szlauchwagę, sznurek i zapas kołków. Jak to w praktyce zrobić, żeby wyznaczyć poziom do którego z jednej strony trzeba wybrać ziemię, a z drugiej do którego trzeba jej nadsypać? To drugie jest proste - zaznaczę farbą na kołku, ale jak to zrobić, żeby koparkowy wiedział, jak głęboko kopać na górze tarasu? Jest też kwestia wyznaczenia przyszłej linii terenu, bo chcę zachować spadek 2-3%, żeby woda nie stała.

Jak się to robi? W końcu coś wymyślę (skończyłem polibudę )), ale po co odkrywać Amerykę? Pierwszy pomysł, który mi się nasuwa, to pomalować kołek i wbić go w ziemię na tyle, żeby dolna granica wyznaczała koniec wybierania ziemi.

[Elfir]

niwelatorem?

[dorota.k]

Wynająć dobrego koparkowego, wyjaśnić o jaki efekt chodzi i zaufać mu. Większość z nich świetnie zna się na swoim fachu.

[samotnik]

niwelatorem?

Niwelator to chyba urządzenie do wymierzania poziomów. Wymierzyć je jakoś wymierzę (zwłaszcza, że są względne!), kwestia jak je 'pokazać' koparkowemu.

Odpowiadając drugiemu postowi - koparkowy jest OK, ale już parę razy korzystałem i zawsze się nieco rozmijamy co do szczegółów. Tym razem chciałem zaznaczyć mu dokładnie co najmniej poziom początkowy i końcowy tarasu. Powiedzmy, że jeśli chodzi o płaszczyznę połączenia tych poziomów, to zaufam jego doświadczeniu...

[edde]

ja do wyznaczania poziomów na działce (m.in. ostatnio do osadzania słupków ogrodzeniowych i wykonania podmówrówki ogrodzenia) używam laser krzyżowy bosch bl2l (bo takowy posiadam), sprzęt w zasadzie do wnętrz ale przy pochmurnej pogodzie albo wieczorem idealny, szczególnie gdy się samemu z tym wojuje, z poziomica wodna byłoby ciężko,
mój sposób na wyznaczenie poziomów była taki: w miejscu żądanym wbijałem kołek, i tak razy kilkanaście, potem z lasera zaznaczałem na wszystkich jednakowy poziomy poziom przyjmując jego wartosć np. abstarkcyjną liczbą "200", liczyłem sobie spadek dla danego miejsca i wychodziło mi ile ponizej tych 200 ma być np. dno wykopu, wtedy kopiąc w danym miejscu metrówka w dłoń i ryłem do żądanej wartości np. "50" czyli 150 poniżej markera na kołku, ot takie chałupnictwo ale jak sie okazało skuteczne...

[dorota.k]

Niwelator to chyba urządzenie do wymierzania poziomów. Wymierzyć je jakoś wymierzę (zwłaszcza, że są względne!), kwestia jak je 'pokazać' koparkowemu.

Jak najbardziej niwelatorem właśnie: http://www.mierzymy.pl/599,niwelator...er-rl25hv.html , chociaż moim zdaniem w Twoim przypadku to trochę jak z armatą na komary.