Witojcie. Dom rodzicow byl budowany ponad 20 lat temu, sciany z pustaka zuzlowego robionego samodzielnie na budowie. Role ocieplenia spelnia styropian kladziony na zakladke po 2,5 cm, jako wykonczenie siding. Niedaleko ja buduje swoj pierwszy dom, ojciec sie osluchal na temat budownictwa energooszczednego i wynikajacych z tego oszczednosci no i sam chce cos zmienic. Przede wszystkim chce dolozyc ocieplenia na sciany zewnetrzne, pozniej zmienic okna. Tu pojawia sie pytanie czy mozna dodatkowa warstwe styropianu, na kolkach, przymocowac bez sciagania sidingu? Brzmi to troche dziwnie ale zaoszczedzi sporo pracy, czy pustka ktora tam powstanie nie bedzie dodatkowym plusem. Dziekuje za sugestie.