Witam
Poczytałam perypetie w poszukiwaniach swojego miejsca na ziemi i po Twoich opisach pewnie wybrałabym inny dom, gdybym oczywiście na ten wymarzony miała wystarczająco dużo pieniędzy, gdyby oczarował mnie tak jak Ciebie, i gdyby miejsce było idealne. Wiem, dużo tych "gdyby" I właśnie dlatego to jest Wasz wybór i Wasz dom a nie mój
Przerażają mnie trochę teksty byłych już właścicieli na temat domu, no i sąsiedzi... jak to czy z Wami nie będzie problemu?! Dziwni jacyś. Ale wiesz co, dobre złego początki, a u Was lekko nie było i nie jest. Będzie dobrze! 3mam kciuki i będę zaglądać.