Naprawdę, nie mogę tego zrozumieć. Grunt nawet 20 x lepiej odbiera ciepło niż powietrze - różnica temperatur ma wtedy mniejsze znaczenie. Pan potrzyma rękę w powietrzu - 20st.C i w wodzie +5st.C a przekona się Pan o, pomijanej u nas często, roli WSPÓŁCZYNNIKA ODBIORU CIEPŁA.
Napisał Pan, że "ocieplił fundament" - izolację termiczną dajemy przed tym, czego nie należy ogrzewać - może mi Pan uzasadnić sens ogrzewania fundamentu?
Napisał Pan o długiej drodze... Tu nie ma długiej drogi - termiczne właściwości fundamentu ( przewodność, masa ...) są praktycznie takie same jak gruntu - czyli grzeje Pan to co nie należy ogrzewać. Ma Pan zakopane w ziemi dwie pionowe płyty styropianowe - a nie izolację. Są one w gruncie.... niech Pan je sonie wyobrazi w powietrzu - dwie równoległe płyty styropianu - z której strony izolują ? Jak mogą być skuteczne?
Napisał Pan "strata minimalna" Zapewniam Pana, że został Pan przez nieznającego fizykę projektanta, wprowadzony w błąd.
Wytłumaczę to Panu na bardzo prostym przykładzie:
jest na zewnątrz - 10 st.C (powietrze ) i -2 st.C grunt . Jest Pan bryłą o temperaturze około + 36 st.C ( ręce i stopy są chłodniejsze )
Musi Pan postać 30 minut na zewnątrz W:
1) futrzana czapka papacha z nausznikami + furmański kożuch do ziemi + buty bez podeszwy.
2) Ciepłe buty na grubej podeszwie i majtki ( tylko by nie siać zgorszenia)
Zapewniam Pana, że mimo iż grunt jest cieplejszy od powietrza a powierzchnia styku z nim relatywnie do tej oddającej ciepło powietrzu bardzo mała - to ja wolałbym postać w dobrych butach.
Jeżeli Pan chce ogrzewać fundament - ma to sens tylko gdy jest od wewnątrz powietrze ( piwnica, lun pustaka na wzór skandynawski ) i wygląda to jak na europejskim certyfikacje - styropian dookoła
http://tjenester.byggforsk.no/prodok/ntg/2258/2258g.pdf i pod nim membrana kubełkowa !!!
Przepraszam, za tak infantylny wykład, ale to nie są skomplikowane tematy i mam nadzieję, że się Pan nie pogniewa.