Nie osiągnąłem takich oszczędności, jak co poniektórzy, ale buduję oszczędnie i porządnie. Moim zdaniem ważne jest przygotowanie się merytoryczne do każdego kolejnego kroku. Jeśli podejmujemy decyzje, róbmy to świadomie, a nie za podszeptem "fachofców" lub sprzedawców. Łatwiej wtedy zrezygnować z czegoś, co wydawało się nieodzowne, a jest po prostu nieproporcjonalnie drogie lub amortyzuje się zbyt długo.
A poza tym:
prosty projekt na miarę
negocjacje
ekipy z polecenia
osobisty nadzór..