dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30
  1. #21
    Lider FORUM (min. 2800)
    kobra64

    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wieliczka
    Kod pocztowy
    32-020
    Posty
    3.089

    Domyślnie

    A kotła na lato nie gaszę nie z powodu sknerstwa absolutnego które skłaniałoby mnie do szukania każdej dychy oszczędności. Nie gaszę, bo lepiej znosi lato jak się w nim stale pali. Bo latem też zdarzają się chłodne wieczory i moje panie krzyczą że jakoś chłodno i wilgotno w chacie - wtedy starczy wajchę przestawić i po kwadransie jest ciepło i sucho. W tamtym roku mniej, ale dwa lata temu to i w lipcu czy w sierpniu zdarzało mi się grzać po tej godzince czy dwie chałupę. A wiosną czy jesienią wajcha jest już na stałe przestawiona na grzanie głowice decydują czy trzeba grzać w pomieszczeniach. Chodzi mi o to, że mam źródło ciepła stale gotowe żeby zapewnić komfort rodzinie bez zbędnego pier...nia w rozpalanie. To nie kosztuje wiele roboty - zasobnik mieści 170 kilo, około 7 tygodni grzania CWU. Co 7 tygodni dosypać i popiół wybrać, co drugi kosz wymiennik skrobnąć.
    podgląd pracy mojego kotła domowego: www.ekotlownia.pl/sterownik-5/230 i zakładowego: www.ekotlownia.pl/sterownik-5/158

  2. #22

    Domyślnie

    Węgiel 22MJ po 550zł/t, sprawność 40%.
    Cena 1kWh to około 23gr. Grosz taniej od nocnej taryfy G12.
    Przy sprawności 50% to około 18gr.
    CO:Kocioł elektryczny 6kW + tania PC PW 8kW
    PV 9kWp na gruncie na starych zasadach.
    Ściany: protherma z perlitem+silikat drążony 24cm + 20cm eps 033 Piwnica bloczki betonowe+styrodur 10cm pod ziemią i 10cm eps 033 nad. Podłoga parter: 20cm eps 035+anhydrytowe wylewki parter z poddaszem 125m2.
    Poddasze skosy 35cm 037, jętki 15cm 039.

  3. #23
    Lider FORUM (min. 2800)
    kobra64

    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wieliczka
    Kod pocztowy
    32-020
    Posty
    3.089

    Domyślnie

    U mnie grzanie nocą się nie sprawdza - musiałbym mieć chociaż ze dwa razy większy bojler żeby starczyło wody dla wszystkich i na wszystko. Rano co najmniej 2 prysznice, czasem trzy. Starsze dziecko z uczelni z Krakowa wraca - tatusiu, to takie brudne miasto. Prysznic. Ja wracam z pracy - węglem handluję. Jeszcze zanim do stołu siądę -prysznic. No i wieczorem komplet 4 osoby się kąpią. Jakieś gary, pralka ciepłą wodę też ciągnie - to z 500 litrów co najmniej musiałby bojler być i do jakiejś bardzo wysokiej temperatury grzany, żeby to obskoczył po nocnym ładowaniu bez dogrzewania w dzień.A ile przy zróżnicowanych taryfach wynosi ta dzienna ( droższa ) w której to dogrzewanie by się musiało odbywać? PS. No i jak to zróżnicowanie taryf wpłynęłoby na opłaty za pozostałą część energii - tą zużywaną na oświetlenie, telewizję, pralkę, zmywarkę, lodówkę itp?
    Ostatnio edytowane przez kobra64 ; 08-03-2014 o 10:43
    podgląd pracy mojego kotła domowego: www.ekotlownia.pl/sterownik-5/230 i zakładowego: www.ekotlownia.pl/sterownik-5/158

  4. #24

    Domyślnie

    Cena słomy w moim regionie w zeszłym roku oscylowała na poziomie 150zł/t.
    Dwa lata temu dochodziła do 400zł/t.
    Pellet ze słomy w ofercie na allegro widziałem niedawno po 400zł.
    Co do kosztów zysków/strat z taryf, przejrzyj wątek o grzaniu prądem albo z pompami ciepła.
    Co do wyboru nośnika, podaję tylko teoretyczne wyliczenia.
    Mam kilku znajomych ze zwykłymi śmieciuchami i z kotłami z podajnikiem. Część z nich w okresie letnim grzeje prądem w nocnej i sobie chwalą.
    Część cały rok leci na ekogroszku czy śmieciuchu.
    CO:Kocioł elektryczny 6kW + tania PC PW 8kW
    PV 9kWp na gruncie na starych zasadach.
    Ściany: protherma z perlitem+silikat drążony 24cm + 20cm eps 033 Piwnica bloczki betonowe+styrodur 10cm pod ziemią i 10cm eps 033 nad. Podłoga parter: 20cm eps 035+anhydrytowe wylewki parter z poddaszem 125m2.
    Poddasze skosy 35cm 037, jętki 15cm 039.

  5. #25
    Lider FORUM (min. 2800)
    kobra64

    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wieliczka
    Kod pocztowy
    32-020
    Posty
    3.089

    Domyślnie

    Ale co tu przeglądać - pierze się w drogiej, zmywa się w drogiej, komputery, telewizor, kosiarka, moje narzędzia do majsterkowania itp. też chodzą w drogiej. Na chwilę obecną dla mnie 2 taryfy to albo czysta strata albo jakieś zupełne przemodelowanie trybu życia.
    podgląd pracy mojego kotła domowego: www.ekotlownia.pl/sterownik-5/230 i zakładowego: www.ekotlownia.pl/sterownik-5/158

  6. #26
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    Janusz 07

    Zarejestrowany
    Sep 2015
    Skąd
    Częstochowa
    Kod pocztowy
    42-217
    Posty
    6

    Talking CO przemawia na kożyść peletu ?

    Cytat Napisał kobra64 Zobacz post
    Według mnie pellet to fanaberia, tylko dla zamożnych bez dostępu do gazu i z uprzedzeniem do ogrzewania ekogroszkiem lub prądem - czy to pompą ciepła czy czystym prądem. Koszty przy nieźle ocieplonym domu będą porównywalne do kosztów ogrzewania prądem, więc trzeba chcieć się narobić za friko. Przy dostępie do gazu już na starcie będzie taki inwestor decydujący się na pellet ze trzykrotnie w plecy ( koszt kotła na pellet + zasobnik uzupełniający kosz vs koszt kotła gazowego ) i nie zaoszczędzi ani grosza w sezonie grzewczym - o ile nie wyjdzie go drożej. Nie wiem jak trzeba by liczyć, żeby pellet wyszedł taniej od ekogroszku - za tonę dobrego pelletu trzeba zapłacić ze 20% więcej niż za tonę dobrego ekogroszku, który będzie miał minimum 40% wyższą wartość opałową. Sprawności kotłów są porównywalne. Żeby uzyskać tą samą ilość energii co z tony dobrego ekogroszku trzeba spalić koło 1,5 tony droższego w zakupie pelletu. Wyjdzie tak ze dwa razy drożej niż ekogroszkiem - lekko licząc. Plus wyższe zużycie prądu. Te wielkie zasobniki na pellet wcale nie tak do końca są cudownym rozwiązaniem - wywalony z worków pellet absorbuje wilgoć z powietrza. Potem zdziwienie, że się kruszy w podajniku, że nagar na palniku itp. Bez nich - zimą to chyba zamieszkać w kotłowni trzeba. Moim zdaniem to wyłącznie moda. I wmawianie sobie że taniej niż gazem a czyściej niż węglem.
    Pozwolę sobie kolego skorygować twoją wypowiedź .

    Otóż pellet jest całkiem odmiennym paliwem niż porównywalny węgiel .

    1.Różni się barwą - nie brudzi podczas kontaktu - co byśmy nie orbili ten kontakt kiedyś nastąpi .
    2 , Różni się zapachem - na etapie składowania - kto nie chciałby mieć zapach drewna w kotłowni - a węgiel - to smród
    3. Zapachem na etapie spalania - wychodząc wieczorem lub rano odczujemy lekką woń spalanego drewna od smrodu z węgla .

    A teraz o ekonomii .

    1. Mając sprawdzonego dostawcę z posiadanymi certyfikatami , nie wstydzącego się zapakować swój produkt w worki z logiem i sztuką pakowania - mamy gwarancję kaloryczności na poziomie 18 500 KJ +- 2% . W przypadku węgla trwa wielkie kłamstwo .Zakres na ewentualnych workach podawany jest od 20 000 KJ do 25 000 KJ lub nawet więcej . Nasuwa się pytanie dlaczego miał ma przeważnie 17 500 KJ . Nikt tego nie weryfikuje .
    Klient jest skazany na ślepą wiarę i coroczny dylemat jaki węgiel kupić .

    2. Zakupując kocioł dedykowany dla spalania peletu z układem samoczyszczącym zapewniamy stałą sprawność kotła - nawet do 96 % .Ta sprawność jest utrzymywana w sposób stały - gdyż kocioł się sam czyści codziennie . Sprawność jest możliwa do uzyskania tak wysoka tylko i wyłącznie dlatego , że pelet jest materiałem suchym . Wysokokaloryczny pelet posiada wilgotność poniżej 5 % .Płacimy za nośnik energii a nie wodę zawartą w tym nośniku .

    3. Kocioł paletowy - oczywiście dedykowany z palnikiem - pracuje kiedy jest potrzeba . Jeślsi nie ma zapotrzebowania na ciepło po prostu się wygasza , wyłącza - zużywa prąd tylko na potrzebę zasilenia sterownika , nie spala nieefektywnie zbędnie paliwa .Ta funkcja daje w stosunku do kotła węglowego ponad 10 % oszczędności .
    4. Proces spalania jest zoptymalizowany a w związku z tym zachodzi pełny proces spalania .


    Komfort .

    1. Dostawy mogą być realizowane poprzez
    - dostawy na paletach w zapakowanych paletach . Auto z winda i przygotowane podjazd pozwala na dostawę paliwa bezpośrednio do kotłowni .
    - BIG-BAG - jak wyżej - zaleta niższa cena , wada - niekomfortowy załadunek , brak pewnej identyfikacji dostawcy .
    - Luzem - dostawa cysterną z wydmuchem i oczywiście z waga legalizowaną i wydrukiem - takie już są w Polsce .
    2. Poziom popiołu poniżej 0,4 % powoduje iż z 1 000 Kg peletu uzyskujemy około 3 kg popiołu , który możemy użyć jako naturalny nawóz pod rośliny .W przypadku węgla - Nie dość , że powstaje nam tego dużo , to jeszcze nie wiadomo co z tym zrobić , komu podrzucić .

    3. Zasypywanie zasobnika woreczkami 15 Kg z pachnącym drewnem - to sama przyjemność - nie konieczny obowiązek .


    Resztę pozostawiam do wyboru i indywidualnej oceny .

  7. #27
    Lider FORUM (min. 2800)
    kobra64

    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wieliczka
    Kod pocztowy
    32-020
    Posty
    3.089

    Domyślnie

    Oj widać że jakiś nowy producent pelletu usiłuje zagarnąć dla siebie jakąś część rynku. A może któryś ze starych znacząco zwiększył produkcję, unowocześnił system dystrybucji i potrzebuje poszerzyć swój rynek? Imponujący zestaw pobożnych życzeń przedstawiłeś kolego. Pogratulować szkolenia marketingowego. Tak tylko zapytam: ten kocioł kiedy się już wygasi - to później rozpala się za pomocą perpetuum mobile? Czy może jednak zużywa do rozpalenia energię? A cykl wygaszania to jak jest długi? Czy zużyty wtedy opał jest zużyty sensownie? A zimny start kotła po tym wygaszeniu to z jaką sprawnością się odbywa? Też z tą magiczną powyżej 90%? No i może jeszcze pozwolę sobie powiedzieć - wrzucić wór w zasobnik - to jest wrzucić wór w zasobnik. Cokolwiek byłoby w środku, trzeba się przyłożyć, dźwignąć i sypnąć. Nazywanie tego samą przyjemnością jest - no wybacz, oszczędzę sobie pisania czym jest. A czy nie jest obowiązkiem przekonać się łatwo. Proponuję nie zasypywać - a później sprawdzić czy się nadal pali. Resztę pobożnych życzeń na razie pominę. Tak tylko dodam że np. na wątku o ekogroszku koledzy piszą ostatnio sporo o węglu Czarna Perła. W opisanych worach, z podaniem parametrów i nazwy dystrybutora. Ma min. 24 MJ, kosztuje 630 PLN z dostawą. Czy za te pieniądze można kupić workowany pellet 19 MJ z dostawą? A to już 25% różnicy w wartości opałowej jest. Jak chcesz porównywać koszty eksploatacji? Jak chcesz je porównywać przy uwzględnieniu realnej ceny za workowany pellet z dostawą? PS. Jeszcze gdybyś mógł tytuł swojego posta zmienić. Korzyść z tego będzie dla wszystkich - szczególnie dla Ciebie.
    Ostatnio edytowane przez kobra64 ; 29-09-2015 o 09:32 Powód: Dopisek

  8. #28

    Domyślnie

    Ok Kobra to ja odpowiem na kilka twoich pytań. Oczywiście za rozpalenie odpowiada grzałka elektryczna o mocach 300 W - 500 - a nawet wiekszych ale proces trwa krótko kilka 2- czaesm do 15-20 miniut w skrajnych przypadkach - to zależy od rozwiązań konstrukcyjnych kotła i urządzeń detekcji płomienia. Cykl wygaszania jest raczej krótki około kilku minut ale to też zalezy od konstrukcji paleniska i ilości pelletu znajdującego się w palenisku. Dobre kotły podczas wygaszania przekazują zgromadzoną energie w kotle do odbiorników ( pracująca pompa) w kiepskich pompa jest wyłączana i ciepło jest wydmuchiwane w komin. Zimny start - faktycznie problem ale to też zależy od konstrukcji konstrukcje z dużą pojemnością na rozruch będą potrzebowały energii i sporo jej pochłoną na rozruch, dlatego istotna w tym wszystkim jest odpowiednia konstrukcja kotła - mała pojemność wodna odpowiednie sterowanie itd.Dlatego też częsta praktyka u producentów naszych rodzimych kotłów na pellet - wstawianie do wymiennika kotła na ekogroszek palnika pelletowego to raczej taki tylko zastępczy pomysł na kotły pelletowe. Resztę sobie daruję żeby nie bić piany.
    Ostatnio edytowane przez Puławiak ; 29-09-2015 o 09:50
    Pozdrawiam

    Nie sztuką jest kupić dobry kocioł - sztuką jest odpowiednio go zainstalować i eksploatować.

  9. #29
    Lider FORUM (min. 2800)
    kobra64

    Zarejestrowany
    Oct 2012
    Skąd
    Wieliczka
    Kod pocztowy
    32-020
    Posty
    3.089

    Domyślnie

    No wiesz Puławiak - najchętniej to bym posłuchał o tej przyjemności płynącej z zasypywania zasobnika. I o tym że to nie obowiązek. Porównywać kosztów rzeczywiście nie ma sensu. Jeżeli za paliwo do kotła pelletowego 19 MJ zapłacę ( z dostawą ) minimum tych 8 stówek a za paliwo 24 MJ do kotła na ekogroszek 630 PLN -ów to różnica w cenie kWh przy założeniu 100% sprawności wynosi około 60%. Jeżeli nawet (bardzo korzystnie dla kotła pelletowego, pomijając koszt prądu go zapalarki etc ) założyć różnicę sprawności 15 punktów % ( pellet realnie 90%, ekogroszek realnie 75% ), to nadal kWh z ekogroszku wyjdzie 35 - 40% taniej.

  10. #30

    Domyślnie

    bez przesady 800 zł nie zapłacisz u mnie za dobry pellet ludzie płacą max 700 zł. Zasypać trzeba i jest to obowiązek - przyjemnością bym tego nie nazwał. Wiesz to tak jak mówienie że kotły na pellet są bezobsługowe - nie są. A że na forum się nam trafiają ludzie z marketingowym bełkotem - trudno. Klient i tak wybierze co bedzie chciał jeden groszek inny pellet jeszcze inny drewno czy miał - co kto lubi.
    Pozdrawiam

    Nie sztuką jest kupić dobry kocioł - sztuką jest odpowiednio go zainstalować i eksploatować.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony