Z moim mężem jest tak jak coś proponuję to muszę mu to pokazać wystarczającą ilość razy w naturze,tak było w przypadku wanny bo mnie podobała się taka
z cienką ścianką a jemu gruba,za czwartym razem stwierdził że jednak ładniejsza to moja nawet sprawdziliśmy czy ona nie za wiotka.

Pokazuję mu w realu każdy szczegół uszczelkę łączenie np akrylu na wannie wtedy zazwyczaj dochodzimy do porozumienia.

Kompromis czasem też wskazany,a najbardziej to to że zaczynamy dostrzegać to co widzi druga osoba a nam umyka,burza mózgów czasem wskazana.