Klasyka, czyli "ile różnicówek" strikes back

[grzeniu666]

Szlifuję swoją rozdzielnicę, mam już wszystko chyba ładnie podzielone na obwody, fazy, i realnie taką alternatywę: oprócz osobnych różnicówek 1F na zewnętrzne, oraz 1F na instalki, mogę środek dać:
a) na dwóch różnicówkach 3F, lub
b) na różnicówkach 3F + 3x 1F.
Pierwsza opcja deszko tańsza, 2 moduły węższa, i może trochę łatwiej elegancko bloki N poukładać. Oświetlenie poza różnicówkami (z wyjątkiem WC i kuch.).
Zapytuję więc z ciekawości Was: którą opcję radzicie?
Obiekt raczej typowy: 120m2, indukcja, trzy małe (ca. 300W) grzejniczki elektryczne (włączane czasowo "na żądanie": 2x drabinka do ręczników + grzejniczek w wiatrołapie do suszenia np. rękawiczek), raczej bez gn.siły (ew. dołożę do RCD 3F indukcji).

PS. O ile przedatne, załączam wariant b)

[rgal]

Najbardziej poprawna jest odpowiedź c) - niech elektryk zrobi to dobrze. Dlaczego obwody 1F chcesz dać na róznicówce 4P? Co to są "instalki" ?

[grzeniu666]

@rgal,

o ile zauważyłem, rzeczywiście może super-książkowo jest dawać obwody 1F na różnicówkach 1F, ale w realu nawet całkiem mądre elektrycznie głowy (np. forumowy BasH) dały chyba niektóre odb. 1F na RCD 3F (nie wspominam o występujących w przyrodzie i nadal żywych przypadkach całych domów na jednej 3F). Jakkolwiek śmiało (i tak miałem pierwotnie) mogę te grzejniki (i ew. rezerwy) dokoptować do "wewnętrznych" różnicówek 1F.

Mój elektryk oczywiście to (z)weryfikuje, ale już i tak mu strasznie zawracam głowę różnymi sprawami, więc zasięgam opinii również tutaj.

"Instalki" to instalacje, historie typu kocioł, rekuperator itp., krótko mówiąc "kotłownia". Będą na różnicówce za auto. przełącznikiem faz, może podłączone przez UPSa. (plus może jakieś ważniejsze/wrażliwsze odbiorniki, np. komp., PLC).

[rgal]

W sumie wstępnie wygląda że tak może być jak narysowałeś, żeby tylko wartości zabezpieczeń i przekroje przewodów były odpowiednie. Ja bym osobiście dał te grzejniki na którejś z RCD 1F. No ale to jak napisałeś - elektryk to zweryfikuje. Jeżeli zamierzasz zamontować przełącznik faz (często zdarza się u Ciebie zanik pojedynczych faz?) to może warto dać za nim również oświetlenie?

[Radek_EDK]

mogę środek dać:
a) na dwóch różnicówkach 3F, lub
b) na różnicówkach 3F + 3x 1F.
Pierwsza opcja deszko tańsza, 2 moduły węższa, i może trochę łatwiej elegancko bloki N poukładać.

Jeśli masz mało miejsca żeby poukładać elegancko, to kup większą rozdzielkę, ale zrób w opcji b)

[grzeniu666]

@rgal,

Przekroje są co najmniej poprawne, zabezpieczenia na pewno też będą OK.

Jeśli chodzi o zaniki faz (pojedynczych) to w sumie nie mam pewności, w trakcie budowy nie było chyba źle, kojarzę ze dwa przypadki jak nie było prądu (ale czy to całość czy pojedyncza faza to nie wiem), więc możliwe że ten APF odpuszczę na wstępie, jak się okaże przydatny, można dołożyć.

Jakieś oświetlenie awaryjne tak czy siak będzie - prawdopodobne że zrealizuję je na czujkach Satel Luna (jakbym miał wybrane żarówki "podpinać" pod RCD "obwody ważne", tj. tę pod ew. APF oraz UPS, to mi się zaburzy logiczny układ w opisach na maskownicach, PS. powiesz że nie jestem do końca normalny, tak).

Jak rozumiem Ty byś nie zamieniał tych czterech (3F + 3x1F) różnicówek "zwykłych wewnętrznych" na dwie 3F (obciążając fazy tak samo)?


@Radek, miejsca jest wystarczająco, choć jakby było więcej to bym się nie obraził. W każdym razie rozdzielnica już jest, i inna nie będzie. Na opcją b) jeszcze się zastanowię, mój elektryk zapowiedział że podjedzie na dniach do mnie pogadać.


Dzięki za opinie panowie, pzdr.

[rgal]

Zgadza się, zostawiłbym 3F + 3x1F