Witam

Od dłuższego czasu przekopuję informację w necie o instalacjach CO. Nie mogę się zdecydować na jedno konkretne rozwiązanie dlatego potrzebuję informacji od praktyków a nie teoretyków.
Kupiłem piec RBR12kW (czeka w garażu na montaż) Mieszkanie 90m2, stare budownictwo.
Grzejniki tylko na ścianach (nie będzie ogrzewania podłogowego)
CWU będzie zasilana z pieca (latem także) Układ OTWARTY
Obecnie jest zwykły śmieciuch i instalacja grawitacyjna, którą wymieniam na miedzianą (i co najważniejsze nie będzie szpecić mieszkania jak ta stara)

Moje pytanie. Co byście mi poradzili aby było bezproblemowo i automatycznie.
Myślę aby dać zawór 4D, choć przez długi czas zastanawiałem się tylko nad zaworem 3D jako dogrzewający powrót. Chciałem 3D bo wyczytałem że 4D ogranicza a nawet eliminuje szansę że zadziała choć trochę grawitacja w przypadku braku prądu.
Ale podobno 4D nie wyklucza grawitacji więc już zgłupiałem.

Na grzejnikach planuję termostaty.

Co polecacie?
Zawór 4D z siłownikiem i sterownikiem pogodowym będzie OK.
Czy to nie za dużo automatyki w instalacji skoro mam piec z eCOALem?
Jak regulować najlepiej temperaturę na grzejniki, termostatami i w rurach trzymać cały czas 60 stopni, czy zaworem 4D w automacie i w lato termostaty mieć otwarte maksymalnie?