aniu, cóż za bezinteresowność!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo samo miałem napisać
Ja - przeciwnik brania do domu teściów ;P
W domu mąż - facet ma być szefem zgodnie z maksyma : Mój dom - Moja twierdza a przy teściowej jest to ciut trudne, bo te babska mają przykrą dolegliwość objawijąca się wtykaniem nosa nie we swoje sprawy, zabieranie głosu w sprzeczkach małżeńskich a do tego wszystkiego zawsze wszystko wiedzą lepiej
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzepraszam, a gdzie w tej znanej maksymie jest mowa o tym, że facet ma być szefem w domu? Chyba gdzieś głęboko między literkami...W domu mąż - facet ma być szefem zgodnie z maksyma : Mój dom - Moja twierdza
Mój mąż swoje ambicje i zapędy przywódcze realizuje w pracy. A dom uważa za moje królestwo, w którym z przyjemnością pozwala mi rządzić.
Jesteśmy zgodni co do tego, że w razie konieczności zarówno dla któreś z jego, jak i moich rodziców znajdzie się u nas miejsce. Skoro nie oddali nas kiedyś do domu dziecka, choć nieznośnymi bachorami byliśmy i utrudnialismy im życie na każdym kroku, to chyba i my oszczędzimy im domu starców...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBudujemy niewielki dom dla siebie na wsi i mimo całego szacunku do rodziców, moi rodzice nie widzieliby się na stałe u nas, a my ich u nas, obecnie odleglosc nasezj budowy od mieszkania moich rodzicow to jakies 8 km. i tak jest dobrze, poza tym, oni sa w miescie z wiekszym dostepem do sklepow, opieki zdrowotnej, przyjaciól. Zawsze beda milymi goscmi i nie watpie, ze czestymi, ale domownikami nie sadze, zeby sobie tego zyczyli. Poza tym moja mama jets osoba dominujaca ze sklonnosciami do podporzadkowywania sobei wszystkich w krotkim czsaie, wiec wspolne mieszkanie naprawde odpada-zero własnej tożsamosci.
Co do tesciow, to sprawa niesttey w tym roku sie rozwiazala, tzn. tesc nie zyje juz 15 lat , a tesciowa ...odeszła w tym roku...
Ale kiedy jeszcze zyła i rzucila, ze chetnei z nami zamieszka, nie ukrywam ze bylam zaskoczona i sceptyczna!
GG 6977024
Mieszkamy u siebie w Dobrej od grudnia 2005 -jest suuuper, ale nie mam netu!http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...y+child+is.png
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa mam mały domek JEDNORODZINNY, nie wielopokoleniowy z założenia. Rodzice męża mieszkają daleko i tam mają całą rodzinę, znajomych i córkę, któa b. blisko ich mieszka, poza tym mieszkają na terenach bardziej rekreacyjnych i przyjaznych, niż mazowsze, więc napewno nie przeniosą sie do nas. Moi rodzice mają wielki dom, ja mam 3 rodzeństwa i napewno ktoś w tym wielkim domu z rodzicami zamieszka. Mam za to babcię 70-letnią, mieszkającą samotnie na uboczu, ale ma ona najbliżej do mnie, poza tym ja mieszkam "rzut beretem" do kościoła (a babcia jest dewotką) do którego ona należy... Już nawet pytała, który pokój będzie jej... A z dzieciństwa pamiętem, jak to jest mieszkać ze starszą osobą... Mieszkałam w jednym pokoju z siostrą i 90-letnią prababcią, która już nie była sprawna ani ruchowo, ani umysłowo (była przykuta do łóżka, w pielusze, pluła na podłogę, cały czas coś mamrotała albo krzyczała...) - nie wspominam tego dobrze, zostały mi po prababci nieprzyjemne wspomnienia i chciałabym oszczędzić moim dzieciom tego. I co ja mam zrobić?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW ten sam sposób, zaproponowac babci, że się do niej wprowadzicie a dom, który budujecie sprzedacie...
Niech sie babcia zastanawia czy warto a nie Wy
Ja wiem, ze babcie to kochane osoby ale na dluzsza mete widzę więcej szkody niż pozytku kiedy z nami zamieszka..
Nie na darmo mówi się, że starych drzew się nie przesadza bo szybko usychają...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie siej demagogii..
Kolejny raz powtórzę : Opieka NIE musi objawiać się tym, że bierzemy kogoś do domu. Ja np pracuję po 10 godzina na dobę i równie dobrze, coś się może niedobrego stać podczas mojej nieobecności i co ??
A tak na marginesie, czemu każdy myśłi, że jak ktoś postawi dom, to od razu musi robić miejsce dla kogoś z rodziny?
A jak byście mieszkali z dziećmi w 2 pokojach w bloku i zaszłaby potrzeba aby opiekować się starszą osobą to co? Też byście wzieli? Gdzie ? Na balkon ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo chyba jasne. Bo w domu jest kilka razy więcej miejsca niż w 2 pokojach w bloku. I to, co jest niemożliwe w bloku, jest do przyjęcia w domu.Napisał M@riusz_Radom
Ja rozróżniam sprawowanie opieki, pojmowanej jako zapewnienie wiktu i opierunku, od sprawowania opieki poprzez bycie z kimś bliskim.
I coś w tym jest, skoro część osób nie chce oddać do zakładu opieki swoich upośledzonych pod jakimś względem dzieci, czy zniedołężniałych rodziców.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo dlaczego Babcia mieszka sama????Napisał Magdzia
Teraz rozumiem dlaczego sie zastanawiasz, taki przykład masz z domu.
Nie jest wazne , czy to jest duży czy tez jednorodzinny dom!!!
Wazne jest ..serce ! ....?????
Myslę Magdziu, że masz serce ....pewnie lepsze od swoich Rodziców, skoro Babcia lgnie do Ciebie.
Nie bój sie kłopotów,daj dobry przykład swoim dzieciom.!!!!To wazne!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych