Metamorfoza mieszkania

[karena]

Witam forumowicze
Zainspirowana pięknymi zmianami pojawiającymi się w Waszych mieszkaniach postanowiłam i ja poprosić Was o pomoc. Wiem, że macie wspaniałe pomysły - a że "w kupie siła" liczę na Was kochani Otóż chciałabym przeprowadzić metamorfozę swojego mieszkania w którym jesteśmy od 5 lat.
I tak chciałabym zacząć od salonu. Salon ma wymiar 4m x 5,70m więc jest dość spory. Chciałabym nie zmieniać mebli - bo są stosunkowo nowe. Myślałam jednak nad zmianą stolika. Z poprzedniego wątku podpatrzyłam u koleżanki jakie polecałyście jej zasłony - i zakochałam się w takich lnianych z IKEA lenda. Tylko pytanie jak wyglądałoby to w moim wnętrzu. Posiadamy też biokominek - który na chwilę obecną ze względów bezpieczeństa musiał pozbyć się szyby bo mały ciągle przy nim majstrował (mamy 1,5 roczne dziecko).
A więc kochani błagam o pomoc - bo jakoś tak ponuro się u mnie zrobiło. Będę wdzięczna za każdą pomoc

A to mój salon na zdjęciach

[Zielony ogród]

popatrz na trzecią stronę wątku Niureczki "niskobudżetowa...",
http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post6995493
wrzuciłam tam zdjęcia przed i po przemianie pokoju, w którym sę podobne elementy - gipsowy kamień, podobne meble.
Dwie rzeczy które mi się pierwsze rzuciły w oczy u ciebie to zła kolorystyka (ten kamień w rude plamy plus mdły kolor ścian źle wygląda) i nieciekawy wystrój okna. Ale uszlachetnić twój pokój byłoby stosunkowo łatwo. Regipsy na suficie, szczególnie te w narożnikach też najlepiej byłoby usunąć, ale pewnie nie chcesz aż takiego bałaganu robić?

[karena]

popatrz na trzecią stronę wątku Niureczki "niskobudżetowa...",
http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post6995493
wrzuciłam tam zdjęcia przed i po przemianie pokoju, w którym sę podobne elementy - gipsowy kamień, podobne meble.
Dwie rzeczy które mi się pierwsze rzuciły w oczy u ciebie to zła kolorystyka (ten kamień w rude plamy plus mdły kolor ścian źle wygląda) i nieciekawy wystrój okna. Ale uszlachetnić twój pokój byłoby stosunkowo łatwo. Regipsy na suficie, szczególnie te w narożnikach też najlepiej byłoby usunąć, ale pewnie nie chcesz aż takiego bałaganu robić?

No właśnie - aż takiego bałaganu nie chcę robić - a przynajmniej na razie. Jaki kolor ścian ew. można by zastosować? I co myślisz o tych zasłonach z IKEA?

[karena]

No i huśtawa pomieszka z nami jeszcze gdzieś przez miesiąc - potem już jej nie będzie

[karena]

Ale uszlachetnić twój pokój byłoby stosunkowo łatwo.

Dziękuję za dodanie otuchy

[Catti]

nie jest źle.... jest potencjał, tylko na razie trochę mało przytulnie
i tak "pustawo", bo meble przy ścianach w większości

stołu nie chcesz?
gdyby nie te zabudowy k-g to karnisz mógłby być na całą ścianę z oknem i zasłony by nie odstawały, a teraz jak je powiesisz, to po bokach zostaną "dziury"

[karena]

nie jest źle.... jest potencjał, tylko na razie trochę mało przytulnie
i tak "pustawo", bo meble przy ścianach w większości

stołu nie chcesz?
gdyby nie te zabudowy k-g to karnisz mógłby być na całą ścianę z oknem i zasłony by nie odstawały, a teraz jak je powiesisz, to po bokach zostaną "dziury"

No właśnie tylko co zrobić aby było bardziej przytulnie?

Stół mam za ścianą i to taki mega duży z 12 krzesłami także tutaj raczej odpada.

[Zielony ogród]

Jednak nie doceniłam twojego pokoju....myślę i myśle, ale nie jest łatwo. Zabudowy z regipsów blokują każdą opcję. Ale skoro ma to być tylko kosmetyka na teraz, to zostawmy w spokoju te regipsy, jedyne, co mogłabyś spróbować zrobić, to przestawić komodę na środek ściany przy drzwiach - na środku tej ściany, tam, gdzie masz ten pas w innym kolorze, a witrynę wówczas ustawić na środku ściany obok sofy. Sofę przesunąć w prawo, na sam kraniec "parapetu" z regipsów, aby nie była tak blisko okna. Meble nie powinny być powciskane w kąty.
No i zostaje tylko przemalowanie, okno, dywan i dodatki. Gdybyś spróbowała te meble tak przesunąć i porobić zdjęcia na wprost, to zrobiłabym ci jakieś sklejki. Kiedyś, gdy będziesz gotowa na większy remont, wywal te wszystkie regipsy, to da ci wolność aranżacji, teraz jesteś niewolnikiem mody sprzed 10 lat.

[Zielony ogród]

Mam jeszcze problem z tą komódką stojącą po prawej stronie ławy TV. Nijak tam nie pasuje, nie ma proporcji.

[Catti]

No właśnie tylko co zrobić aby było bardziej przytulnie?

dodać tkaniny, duży dywan, kwiaty, obrazy, lustra

zasłonić całe okno jednolitymi firankami aż do dołu, a po bokach zasłony..... na całą ścianę z oknem... karnisz w ostateczności zamontować pod tymi trójkątami jeśli ich się nie da rozebrać....

odsunąć kanapę od okna ile się da (tu zgadzam się z Ogródkiem)

spróbować zestawić te dwie małe komódki razem (może są przypadkiem tej samej wysokości?) i postawić jak radzi Zielony Ogród na ścianie przy drzwiach, a witrynę na wprost (nad komodami duże lustro, na komodzie dwie piękne lampy)
w miejsce tej małej komody kwiaty doniczkowe w ozdobnych, prostokątnych donicach....

a może macie jeszcze ten kamień co na kominku?
podciągnąć go do góry na prosto, znaczy zlikwidować wnękę i całość pomalować na biało

a właśnie.... jakie kolory planujesz?

[Zielony ogród]

Na początek wklejam propozycję poprawienia proporcji wnęki z TV. Cały pokój pomalowałbym na jednolity kolor, jasny, świeży, ciepły jasny neutralny off-white, łącznie z kamieniem i regipsami, aby je utopić w tle. wielkość dodatków ma znaczenie, ramki równoważą wielkość TV i mebli. Zasłony i firany jak radzi Catti, pociągnełabym je chyba na te narożniki, chociaż nie wiem, czy to możliwe technicznie. Te lniane z Ikei są piękne, ale są na szelkach, a szelek u ciebie nie widzę.

[karena]

Poprzestawiałam meble. Oto efekt

[Catti]

Cały pokój pomalowałbym na jednolity kolor, jasny, świeży, ciepły jasny neutralny off-white, łącznie z kamieniem i regipsami, aby je utopić w tle.

telewizor wisi za wysoko, jak go obniżysz (trochę) to i proporcje się poprawią...
zasłony i firany z taśmą


spróbuj przestawić/zestawić te dwie komody i zrób zdjęcie
a może masz jakiś duży kwiatek doniczkowy, albo chociaż donicę.... wstaw zamiast komódki przy tv (i oczywiście zrób zdjęcie )

a jak masz długą firanę to zawieś ją w oknie na próbę

[karena]

spróbuj przestawić te dwie komody i zrób zdjęcie

Komody mają niestety różne wysokości - duża z 4 półkami ma wysokość 108 cm, a mniejsza z szufladami która teraz stoi obok TV ma wysokość 92m.

[karena]

dodać tkaniny, duży dywan, kwiaty, obrazy, lustra
zasłonić całe okno jednolitymi firankami aż do dołu, a po bokach zasłony..... na całą ścianę z oknem... karnisz w ostateczności zamontować pod tymi trójkątami jeśli ich się nie da rozebrać....

Karnisz można zamontować pod trójkątami - jednak o ile z prawej strony będzie dochodził do samej ściany, to z lewej strony niestety nie będzie dolegał i powstanie dziura - nawet gdyby zamontować je na te skosy aby je przykryć to i tak będzie dziura zrobiłam taką aranżację w paint

[Zielony ogród]

jednak te meble po przestawieniu to jeszcze nie to...

[Catti]

Komody mają niestety różne wysokości - duża z 4 półkami ma wysokość 108 cm, a mniejsza z szufladami która teraz stoi obok TV ma wysokość 92m.

trudno, ale i tak nie wiem czy by się te szuflady z tym symetrycznym podziałem drugiej komody zgrały.... chyba nie

Karnisz można zamontować pod trójkątami - jednak o ile z prawej strony będzie dochodził do samej ściany, to z lewej strony niestety nie będzie dolegał i powstanie dziura - nawet gdyby zamontować je na te skosy aby je przykryć to i tak będzie dziura

ale gdyby wstawić tam w miejsce komódki jakąś palmę, albo dracenę, to może by się trochę dała zamaskować

jednak te meble po przestawieniu to jeszcze nie to...

no.... ale jest chyba trochę lepiej

[Zielony ogród]

Kareno, gdyby to był mój pokój, chyba zdecydowałabym tak:
cokolwiek nie zrobisz, te regipsy zepsują wszystko. Nie ogarniesz szczególnie tych narożników, uniemożliwają i porządne ustawienie mebli, i aranżację okna, po prostu są straszne. Masz teraz małe dziecko, zabawki, które również wprowadzają chaos (te kolory!), więc odczekaj jakiś czas i potem usuń regipsy, popraw gładź i dopiero zrób porządne malowanie dobrą farbą na lata. Teraz tylko zmień firanę w oknie na gładki woal do podłogi, karnisze poszerz tylko o tyle, ile możesz, ważne jest, aby zasłaniały krawędzie grzejnika. Możesz też dać gładkie zasłony. Usuń koronkową serwetę z ławy, zacznij polować na ładne lampy stojące (to trudne!), kup poduszki. Szkoda pieniędzy na malowanie tego co masz, i to nie jest kwestia gustu, tylko obiektywnych zasad proporcji. Malowanie to też przecież koszt. Sądząc po lampionie i niektórych innych drobiazgach skręcasz w zupełnie inną stronę niż ta, którą ci narzucają te regipsy i halogeny, i ten gipsowy kamień.

[Zielony ogród]

fakt Catti, trochę lepiej jest, nie ma już takiego wrażenia tymczasowości.

jeszcze raz, nie poddawajmy się: kanapa jest fajna, każdy mebel pojedynczo też, ale razem nie wiadomo, jak to ustawić. stolik jest taki sobie, ale nie jest problemem, nie rzuca się w oczy. Co jest nie tak: dywan jest za mały i za bardzo zlewa się z podłogą, wystrój okna, dwa punkty centralne na jednej ścianie: telewizor walczy z kominkiem, bo oba są podkreślone. Trzeba albo stonować kominek, albo ukryć telewizor - w jakiejś galerii albo na ciemnym tle.

I połowa pokoju bliżej drzwi - trudno ją urządzić, bo nie ma funkcji, jest pusta. Komoda i witryna jakby nie mają tam swojej roli do odegrania, takie meble sprawdzają się, jeśli w pobliżu jest stół...hmmmmmm....może zamiast szkła do witryny wstawić książki, obok postawić skosem wyrazisty fotel-uszak, postawić lampę do czytania, mały wysoki stolik i zrobi się funkcja? nabrałby wtedy ten kąt między witryną a komodą sensu - biblioteczka domowa Pokój od razy stałby się ludzki.

[karena]

Kareno, gdyby to był mój pokój, chyba zdecydowałabym tak:
cokolwiek nie zrobisz, te regipsy zepsują wszystko. Nie ogarniesz szczególnie tych narożników, uniemożliwają i porządne ustawienie mebli, i aranżację okna, po prostu są straszne. Masz teraz małe dziecko, zabawki, które również wprowadzają chaos (te kolory!), więc odczekaj jakiś czas i potem usuń regipsy, popraw gładź i dopiero zrób porządne malowanie dobrą farbą na lata. Teraz tylko zmień firanę w oknie na gładki woal do podłogi, karnisze poszerz tylko o tyle, ile możesz, ważne jest, aby zasłaniały krawędzie grzejnika. Możesz też dać gładkie zasłony. Usuń koronkową serwetę z ławy, zacznij polować na ładne lampy stojące (to trudne!), kup poduszki. Szkoda pieniędzy na malowanie tego co masz, i to nie jest kwestia gustu, tylko obiektywnych zasad proporcji. Malowanie to też przecież koszt. Sądząc po lampionie i niektórych innych drobiazgach skręcasz w zupełnie inną stronę niż ta, którą ci narzucają te regipsy i halogeny, i ten gipsowy kamień.

siedzę i ryczę, że jest aż tak źle i nie da się z tym nic zrobić

Pokój będzie remontowany gdzieś za 1,5 roku jak mały troszkę podrośnie. Myślałam teraz właśnie o jakimś "małym" przemalowaniu lub pozmienianiu dodatków aby nadać wyrazistości i przytulności temu pomieszczeniu - ale chyba pies pogrzebany