Cytat Napisał Iscra Zobacz post
Szukałam kanapy. Ewentualnie narożnika. Tak w sumie to czegokolwiek, co spełniałoby poniższe założenia::
- wysoki zagłówek
- wysoko nóżki (minimum 10 cm, mam tam normalnie wjechać odkurzaczem)
- 3 osobowa
- możliwość spania (czyli może to być wersalka, rozkładana kanapa, cokolwiek)
- niewygórowana cena (nie uśmiecha mi się wydawanie 5k na samą kanapę)
- podłokietniki, które można wykorzystać jako podparcie dla głowy jeśli chcę się wywalić na kanapie w poprzek (tu może być z pomocą dodatkowej poduchy)

Wiecie co znalazłam? Nówka sztuka a'la głęboki PRL o zupełnie niepasującej nazwie "Malaga":



No i się załamałam

To znaczy: widzę w tej wersalce potencjał. Można na oparcie odłożyć kubek z herbatą (a mi się nigdy do ławy nie chce sięgać). Podobnie jest z fotelem. Do kolekcji jest też pufa, która może pełnić funkcję podnóżka. No i inne obicie może sprawić, że wersalka będzie całkiem klawo wyglądać. Ale Tern to skomentował tak: "te nóżki to siekierą odrąbywaliśmy przy przeprowadzce do nowego domu w '95..."

I co ja mam zrobić?
Zmienić Terna na inny model...nie koniecznie z.funkcją spania