Ogrzewamy aktualnie gazem domek ok 100 m kw. powierzchni. Stara technologia ale docieplony w miarę możliwości. Sezonowe zużycie gazu
ok. 1500 m szesć. gazu. Gaz do ogrzewania kosztuje więc ok. 1700 zł rocznie (po podwyżce może to już być 1750 zł) Mieszkamy na górnym śląsku. Można tu kupić tzw. ekogroszek po 250-300 zł za tonę, nawet w naszym mieście. Czy to się sprawdzi:
1) Gaz - 1500 m sześć. daje ok. 1500 m x 90 % x 34 MJ/(mxsześć) = 45900 MJ energii.
2) Groszek 2500 kg (2,5 t) x 78 % x 26 MJ/kg = 50700 MJ energii.
90 i 78 to sprawności pieców gazowego i węglowego.
2,5 t groszku po 300 zł to 750 zł. Oszczędność poważna bo ok. 950-1000 zł/ sezon.
Czy tak faktycznie będzie że ogrzeje się domek za 750 zł na sezon ?
Mamy piwnicę i kotłownię. Mamy też miejsce na kilka ton opału. Czy warto przed likwidacją ulgi remontowej zainwestować jeszcze dodatkowo w taki kocioł ok 5000 zł ?