Chciałem teraz zimą zainstalować wszystkie płyty gipsowe na suficie poddasza i wykonać różne zabudowu K-G, a jak będzie cieplej (kwiecień) zrobić tynki maszynowe cem.-wap. + gładź. Jednak fachowiec powiedział mi, że tak się nie uda. Najpierw tynki - później płyty. Przekonywania, że płyty są wodo i ognio odpowne na nic się zdały. Jego zdaniem przy tynkowaniu maszynowym za bardzo się chlapie i za dużo paruje wody by naraźać plyty K-G.
Pewnie ma rację, ale czy do końca ?