Mieszkanie czy dom zawalone róznego rodzaju bibelotami, wyzierającymi z każdego kąta; okna przystrojone w falbany, wiszące szklane kuleczki, dzwonki itp.,itd w takich ilościach, że samych okien już nie widać. Feeria barw w pomieszczeniach, od której oczopląsu mozna dostać. Pomieszanie materiałów, wzorów, nie mówiąc o stylach.
Dla mnie kicz = przesyt, pomijając oczywiście encyklopedyczne znaczenie tego słowa.