Błagam o pomoc, bo sił mi już brak do tego beznadziejnego pieca. 5 lat temu zakupiłam i zainstalowałam pieć SAS Eco rok prod. 2010. Nigdy nie działał idealnie, ale wydawało mi się, że muszę się poprostu go nauczyć. Zeszły sezon minął praktycznie bez zarzutu a w tym roku zwariował.
Po odpaleniu podajnik wywalił ogrom groszku na palenisko. Prawie nic nie spalił ,całe nie spalone kawałki ecogroszku wpadały do popielnika. W cztery godziny piec przewalił worek groszku. Potem zgłupiał i zaczął sygnalizować awarię podajnika. Podaje groszek i się zatrzymuje. Nie wiem co się dzieje bo nie zmieniałam ustawień z zeszłego roku . Błagam o pomoc bo nam zimno.