Co byś zmienił(a), budując jeszcze raz

[Thaturne1975]

@martingg koszty jeśli chodzi o dach mnie trochę zdołowały. Garaż w domu stał się z czasem graciarnią a nie garażem. I tak musiałem później stawiać blaszak jako miejsce na kosiarkę itp. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że inwestycja w dodatkowy budynek na dłuższy czas lepiej by wyszła

[Elfir]

a może po prostu wiekszy garaż z zapleczem na sprzęt?

[kaszpir007]

Można powiedzieć że "zmieniliśmy budując jeszcze raz" , bo sprzedaliśmy dom kupiony kilka lat temu od dewelopera i wybudowaliśmy nowy

Jakie różnice pomiędzy "starym domem" a nowym ?

1. "Stary dom" (2010r) była na początku parterowy ale później stwierdziliśmy że zrobimy adaptację poddasza i będziemy mieli niedużym kosztem około 60m2. Jak dla nas nie był to wcale dobry pomysł , bo mimo dobrego ocieplenia (30-45cm wełny) na poddaszu było bardzo goraco. Mieliśmy około 165m2 powierzchni po podłogach i schody i stwierdziliśmy że nowy będzie już parterowy i ..... mniejszy (rodzina 4 osobowa) , bo nie potrzebne są pokoje dla dzieci po 25m2 i taka sama sypialnia dla nas

2. Ustawienie domu według stron świata. Pierwszy dom jak domy dewelopera były ustawione tak jak było dla dewelopera najlepiej. Mieliśmy jedną część domu od wschodu a salon od północno-zachodniego. Oczywiście deweloper "oszczedzał" na wielkości okien i było ciemno i ponuro i bardzo szybko trzeba było włączać światło jak i rozpoczynać sezon grzewczy. Wiedzieliśmy że w nowym domu dom ma być skierowany na południe i mają być duuuuże przeszklania

3. Żadnego kotła na paliwo stałe. Mieliśmy kocioł na ekogorszek z podajnikiem. Fakt że udało się kupić tani który łatwo się czyściło i miał inteligentny sterownik , ale i tak trzeba było go czyścić , opał zamawiać i wsypywać , wywalać popiół i szukać dobrego opału i później czyścić iitd. Na początku chcieliśmy pompę do starego domu , ale wyceny za około 60-100tys nie zachecały ... W nowym domu wiedzieliśmy że MUSI być pompa ciepła a sam dom jak najcieplepszy.

4. Działka i okolica.
Jak kupowaliśmy dom to domów i sąsiadów było mało i działka 939m2 zdawała się dla nas wielka. Okazało się że chcemy mieć warzywnik , sad i sporo nasadzeń i brakowało miejsca. Dodatkowo co chwilę pojawiał się nowy dom i mimo że mieszkaliśmy na wsi (zadupiu) to zaczeliśmy się czuć jak na osiedlu domków w mieście .. Zaczeliśmy powoli szukać innej działki (większej) , bardziej "dzikiej" z mniejszą ilością zabudowań i z większą szansą że raczej dużo zabudowań tam się nie pojawi ...

5. Dwie pełne łazienki. Na początku w starym domu mieliśmy jedną łazienkę , bo przecież "zawsze" w mieszkaniu była 1 łazienka i sobie ludzie dają radę , ale później okazało się że jednak 4 osoby i jedna łazienka to za mało i robią się "kolejki" do kąpieli lub za potrzebą
Wykonanie adaptacji poddasza pomogło trochę bo pojawi się sedes i umywalka , ale ciągle nie były to dwie pełne łazienki. W nowym domu mamy 2 pełne łazienki.

6. Pralnia. W starym domu kotłownia robiła za pralnie. Pranie walało się po całym domu. W nowym domu mamy pralnię gdzie się prasuje i pierze i trzyma brudne rzeczy . naprawdę spora wygoda mając przeznaczone do tego pomieszczenie ...

7. Brama wjazdowa. W starym domu tak ja reszta innych mieszkańców zrobiliśmy bramę dwkuskrzydlową uchylną i kupiliśmy "ekonomiczny" napęd do tego. Ciągłe problemy z napędem i problemy z bramą jak napadał śnieg lub jak były mocne wiatry. W nowym wiedzieliśmy że chcemy bramę przesuwną z dobrym i przetestowanym napędem.


Tak naprawdę w nowym domu uwzględniliśmy wszystko co nam się nie podobało w starym domu i co nas tam denerwowało

W obecnym domu mimo że mieszkamy już prawie rok na razie nie widzę niczego co byśmy zmienili ...

[martingg]

@martingg koszty jeśli chodzi o dach mnie trochę zdołowały. Garaż w domu stał się z czasem graciarnią a nie garażem. I tak musiałem później stawiać blaszak jako miejsce na kosiarkę itp. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że inwestycja w dodatkowy budynek na dłuższy czas lepiej by wyszła

to trzeba bylo zbudowac wiekszy garaż praktycznie kazdy garaz jak patrze projekty jest na 2 samochody i tyle. Wystarczy go wydluzyc o 1m tak aby postawic na koncu kilka szafek z pulkami typowo na pierdoly jakis stol czy tez postawić kosiarke.

jak robisz parter to wystarczy ze zrobisz drewniany strop nieuzytkowy i nie musisz lac stropu betonowego ktory kosztuje kilkadziesiat tysi co ci wyrównuje koszta dachy, nie musisz murowac pietra itp itd. Parter a pełne piętro jak to sobie sam kiedys liczyłem to sa naprawde małe róznie jesli zastosujemy drewniany strop.

[panfotograf]

Poproszono mnie o zdjęcia niskiego posadowienia domu - kiedyś pisałem w tym wątku o zaletach tego rozwiązania.
Po 7 latach mieszkania jestem nadal bardzo zadowolony z tego rozwiązania.

[panfotograf]

.

[Wormse]

to trzeba bylo zbudowac wiekszy garaż praktycznie kazdy garaz jak patrze projekty jest na 2 samochody i tyle. Wystarczy go wydluzyc o 1m tak aby postawic na koncu kilka szafek z pulkami typowo na pierdoly jakis stol czy tez postawić kosiarke.

jak robisz parter to wystarczy ze zrobisz drewniany strop nieuzytkowy i nie musisz lac stropu betonowego ktory kosztuje kilkadziesiat tysi co ci wyrównuje koszta dachy, nie musisz murowac pietra itp itd. Parter a pełne piętro jak to sobie sam kiedys liczyłem to sa naprawde małe róznie jesli zastosujemy drewniany strop.

Drewniany strop ma dwie wady:
1) izolacja cieplna
2) w przypadku wichury pół domu leci

[martingg]

izolacji cieplnej bym się aż tak nie obawiał osobiście, bardziej mnie martwi wichura co obecnie sam rozważam i jest to jedyny dla mnie minus w drewnianym stropie...

[panfotograf]

Drewniany strop ma więcej niż dwie wady:
1) izolacja cieplna
2) w przypadku wichury pół domu leci
3) w przypadku pożaru pali się aż miło
4) może zgnić/zapleśnieć lub zostać zjedzony przez robaki
5) doskonale przenosi dźwięki (z góry na dół i odwrotnie)
6) potrafi się wygiąć np pod ciężarem regału z książkami (wiem bo mam taki nad garażem gdzie jest strych)

[martingg]

nie planuje przy wiązarach użytkowego poddasza najwyższej mały strych dla mnie minus to pożar + możliwość uszkodzenia i utworzenia basenu na parterze

[e_gregor]

Pamiętaj że jak sie pali to masz tylko chwilę na opuszczenie domu niezależnie od rodzaju stropu. Przez toksyny w dymie. Jak sie dach będzie walił to już i tak nikogo żywego w domu nie ma szans być.

[panfotograf]

Pamiętaj że jak sie pali to masz tylko chwilę na opuszczenie domu niezależnie od rodzaju stropu. Przez toksyny w dymie. Jak sie dach będzie walił to już i tak nikogo żywego w domu nie ma szans być.

Im więcej elementów domu jest niepalnych, tym mniej miejsc gdzie ten pożar może powstać.
Często przyczyną pożaru jest zwarcie instalacji elektrycznej. Jeśli zwarcie ma miejsce wewnątrz ściany murowanej, to kończy się wywaleniem korków czy uszkodzeniem samej instalacji. Jeśli zwarcie ma miejsce przy jakiejś konstrukcji palnej, to rzeczywiście czasu na opuszczenie domu może być niewiele

[Kaizen]

Jeśli zwarcie ma miejsce przy jakiejś konstrukcji palnej, to rzeczywiście czasu na opuszczenie domu może być niewiele

Jeśli jest sprawna współczesna instalacja, to każde zwarcie wywala bezpiecznik. Byle symboliczny upływ wywala różnicówkę. To jak ktoś bezpiecznik watuje gwoździem, to może mieć problem.

[panfotograf]

Jeśli jest sprawna współczesna instalacja, to każde zwarcie wywala bezpiecznik...

Teoretycznie masz rację, ale co niepalne to niepalne.

[Thaturne1975]

Znajomy z branży ubezpieczeniowej mówił mi, że ewentualne ubezpieczenie od pożaru przy stropie drewnianym jest 3x droższe niż gdy strop jest betonowy. Także coś w tej materii musi być. Bezpieczniki teoretycznie to dobre zabezpieczenie, ale nie mamy jak sprawdzić czy przypadkiem jakiejś wady fabrycznej nie ma

[Kaizen]

Bezpieczniki teoretycznie to dobre zabezpieczenie, ale nie mamy jak sprawdzić czy przypadkiem jakiejś wady fabrycznej nie ma

Oczywiście, że masz jak sprawdzić. I masz obowiązek to robić co 5 lat.
A różnicówkę powinieneś sprawdzać co miesiąc.

[panfotograf]

...A różnicówkę powinieneś sprawdzać co miesiąc.

.... a ty co ile sprawdzasz?

[TeDy1989]

Jeśli jest sprawna współczesna instalacja, to każde zwarcie wywala bezpiecznik. Byle symboliczny upływ wywala różnicówkę. To jak ktoś bezpiecznik watuje gwoździem, to może mieć problem.

Zwarcie zwarciem, ale mi się ostatnio zapalił włącznik od zmywarki. Żadnych korków nie wywaliło bo i zwarcia nie było jak zrobić. A plastik się kopcił aż miło.. w kuchni siwy dym. Gdyby nikogo nie było w domu to zanim by korki poszły mogłoby być już za późno. Więc nawet najlepsza instalacja nie daje gwarancji.

Swoją drogą stało się to dokładnie 5 min przed rozpoczęciem meczu Polska - Kolumbia..... mógł to być jakiś znak..

[panfotograf]

Ja będąc dzieckiem wypaliłem dziurę w dywanie przewróconą lampką nocną. Korków nie wywali, a gorąca żarówka wypala dziury aż miło.

[jelcz]

Ja bym zmienił pare rzeczy na bardziej energooszczędne. Budowaliśmy dom 5 lat temu zaraz po ślubie gdzie wtedy jeszcze nie było dostępnych tyle rozwiązań.