Ale nikt nie neguje twojego sposobu ogrzewania. Jeśli on u ciebie się sprawdza to OK. U mnie sprawdza się taki. A ci co czytają po prostu sprawdzą co u nich jest lepsze - ot mają gotowe recepty na sukces. A czy mieszkam - tak od praktycznie każdego popołudnia w piątek do niedzieli wieczór lub poniedziałku rano. Właśnie niedługo się zbieram. Przed chwilą podglądałem temperatury w pokojach - jest po 22