mjoker - z tym doborem pompy to trochę ostrożniej trzeba, MH2200 jest co najmniej 2 razy za duża.
Nie wiem jakie masz przyłącze i wodomierz, ale obstawiam wodomierz DN20 o max przepływie rzędu 4-5 m3/h przy stracie 1bar. Do tego dochodzi strata na przyłączu i zaworze EA, w sumie razem z wodomierzem powiedzmy jakieś 1,5 bara przy przepływie nie więcej jak 4m3/h - takiej pompy masz szukać, a najlepiej mniejszej, chyba że wodomierz chcesz puścić z dymem.
Kolejna sprawa, do jakiego ciśnienia chcesz ten hydrofor pompować, max dla instalacji jest 6 bar, ale wtedy ręce pod kranem urywa. Jakie masz zabezpieczenia ciepłej wody? Jeśli masz naczynie wzbiorcze to może się okazać za małe, trzeba będzie dać większe i mocniej napompować wstępnie. Krótko mówiąc nie robi się tego na wariata, trzeba na spokojnie przemyśleć i przeliczyć. Hydroforu też nie możesz dobijać do 6, tylko znacznie mniej, albo dać za nim reduktor ciśnienia. Teraz masz 2 bary za wodomierzem, ale to jest bez poboru wody, jak odkręcisz kran pewnie spada i to znacznie, gdybyś miał 3 bary za hydroforem, a 2 podczas poboru to w zupełności powinno wystarczyć, bo przy wyższym zaczną się problemy z zabezpieczeniem ciepłej wody.
Nie wiem jakie ciśnienie wejściowe te pompy ssące do hydroforów wytrzymują, nie pytaj sprzedawców tylko szukaj kart katalogowych na stronach producentów.
Są pompy typowo do podnoszenia ciśnienia sieciowego, np scala2 czy MQ i one na pewno na wejściu wytrzymują kilka barów. Osobiście też bym wolał hydrofor, ale może nie warto się upierać jeśli są dedykowane rozwiązania, tą MQ na szybko znalazłem, ale zapewne takich pomp jest więcej i może są jeszcze tańsze, poszukaj. W oczy rzuciły mi się jakieś CM, CMBE - a to tylko jeden producent.