Tylko mieszkając u rodziców/ teściów nie potrzeba 4000. Dożucą do rachunków i na jedzenie 1000zł wystarczy. 200 zł bilet miesieczny 100 zł na ubranie 100na nieprzewidziane. Czyli 1500 na życie reszt odkładają.
Myśl realnie poco 4000 na życie?
Minimum socjalne nie egzystencjalne mojej rodziny to ok 1500zł to po co gówniarzom 4000?